reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

A płacze Ci jak ją zostawiasz?
jejku ja z julka nie mam tego problemu idzie do kazdego i nie zwraca na mnie uwagi czy jestem czy nie.
 
reklama
Misio, trzymam kciuki, dasz radę. Po części i tak masz komfortową sytuację bo jesteś za ścianą a nie 10 przystanków od domu.

STO LAT dla Piotrusia, Aleksa i Liduchny :-)
 
A płacze Ci jak ją zostawiasz?
jejku ja z julka nie mam tego problemu idzie do kazdego i nie zwraca na mnie uwagi czy jestem czy nie.

Zależy .Jak jestem z nią sama w domu łazi za mną cały czas i nawet do Wc nie pozwala wejść płacze za drzwiami albo ją wpuszczam.Jak jest Weronika to zazwyczaj chodzi za nią i jej pokój jest dla niej najbardziej interesujący wtedy można ją zostawić ale jak sobie o mnie przypomni tzn przejdę przez pokój usłyszy mnie to leci od razu na ręce i nie chce mnie opuścić.
 
misio to strasznie ci wspolczuje.. julka reaguje jak ktos przydzie dfo nas od razu biegnie chce na rece przywita sie da buzi i idzie w swoj siwat ale najpeirw pozaczepia popisuje sie troche musi podokazywac zeb kazdy msial z\sie z niej... ale ja moge isc gdzie chce.
a jak jestem sama to tymbardziej klopotu nie mam.. ja de do wc a pnna ma bajki wlaczone i zabawki wszedzie sa takze ma sie czym zajac cale dnie... nawett nie zauwaza ze wyszlam.
ciesze sie bo np pilnuje chrzesniaka ma 1.5 roku i z nim juz latwo nie jest... zwiazany z rodzicami jak cholerka!
wchodzac do mnie juz go trzyma za noge bo wie ze i tak brat go zostawi!
 
hej laski, i ja witam poświatecznie, mielismy tak intensywne siweta ze teraz caly czas odpoczywamy :-D urodzinki Antosi wyszly super jak wroce z pracy to postaram sie wrzucic jakies fotki jak bede wiedziala jak :-D

Antosia zauwazylam ze boi się meżczyzn a do kobiet bardzo smiało chodzi i wszyskich całuje moją mame ostatnio w kolana całowała :-D ale jest taka kochana teraz :-)
 
Hi, hi, to częste u dzieci, że akceptują "podobnych" do bliskich.
Mój Staś jako jedyny nie płakał u swojego pediatry, który był brodaty (jak M), reszta dzieci darła się przeraźliwie :-)
 
reklama
Wypróbował :-) Bardzo fajny ten konik. Narazie go prowadzamy (jest taka rączka dla rodzica) i ma radochę. Myślę, że za jakiś miesiąc będę mogła zdjąć podnóżek i będzie się sam odpychał.
Widzę, że szukał czy nie ma jakichś przycisków itp, no ale cóż. Dla mnie fajna sprawa z kółkami, bo nie hałasują :-)
 
Do góry