reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

A płacze Ci jak ją zostawiasz?
jejku ja z julka nie mam tego problemu idzie do kazdego i nie zwraca na mnie uwagi czy jestem czy nie.
 
reklama
Misio, trzymam kciuki, dasz radę. Po części i tak masz komfortową sytuację bo jesteś za ścianą a nie 10 przystanków od domu.

STO LAT dla Piotrusia, Aleksa i Liduchny :-)
 
A płacze Ci jak ją zostawiasz?
jejku ja z julka nie mam tego problemu idzie do kazdego i nie zwraca na mnie uwagi czy jestem czy nie.

Zależy .Jak jestem z nią sama w domu łazi za mną cały czas i nawet do Wc nie pozwala wejść płacze za drzwiami albo ją wpuszczam.Jak jest Weronika to zazwyczaj chodzi za nią i jej pokój jest dla niej najbardziej interesujący wtedy można ją zostawić ale jak sobie o mnie przypomni tzn przejdę przez pokój usłyszy mnie to leci od razu na ręce i nie chce mnie opuścić.
 
misio to strasznie ci wspolczuje.. julka reaguje jak ktos przydzie dfo nas od razu biegnie chce na rece przywita sie da buzi i idzie w swoj siwat ale najpeirw pozaczepia popisuje sie troche musi podokazywac zeb kazdy msial z\sie z niej... ale ja moge isc gdzie chce.
a jak jestem sama to tymbardziej klopotu nie mam.. ja de do wc a pnna ma bajki wlaczone i zabawki wszedzie sa takze ma sie czym zajac cale dnie... nawett nie zauwaza ze wyszlam.
ciesze sie bo np pilnuje chrzesniaka ma 1.5 roku i z nim juz latwo nie jest... zwiazany z rodzicami jak cholerka!
wchodzac do mnie juz go trzyma za noge bo wie ze i tak brat go zostawi!
 
hej laski, i ja witam poświatecznie, mielismy tak intensywne siweta ze teraz caly czas odpoczywamy :-D urodzinki Antosi wyszly super jak wroce z pracy to postaram sie wrzucic jakies fotki jak bede wiedziala jak :-D

Antosia zauwazylam ze boi się meżczyzn a do kobiet bardzo smiało chodzi i wszyskich całuje moją mame ostatnio w kolana całowała :-D ale jest taka kochana teraz :-)
 
Hi, hi, to częste u dzieci, że akceptują "podobnych" do bliskich.
Mój Staś jako jedyny nie płakał u swojego pediatry, który był brodaty (jak M), reszta dzieci darła się przeraźliwie :-)
 
reklama
Wypróbował :-) Bardzo fajny ten konik. Narazie go prowadzamy (jest taka rączka dla rodzica) i ma radochę. Myślę, że za jakiś miesiąc będę mogła zdjąć podnóżek i będzie się sam odpychał.
Widzę, że szukał czy nie ma jakichś przycisków itp, no ale cóż. Dla mnie fajna sprawa z kółkami, bo nie hałasują :-)
 
Do góry