reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

reklama
Aga no w sumie przeciez mamy frankowa mame tez:) cos dlugo ne zagladala:( ciekawe co u niej sychac.
No właśnie, gdzie Frankowa Mama, gdzie inne mamy?

A my po naradach telefoniczno-mailowych zdecydowaliśmy się na konika Smoby :-) Nawet u teściów w mieście jest, więc odbiór osobisty. Dzięki Marta :-)
Wolę jeden duży grat niż trzy małe :-)
 
Marta super ten jeździk :-) Ja myślałam o czymś takim, ale nie chciałam bo już miejsca nie mam, tyle zabawek. Nawet szwagierka zaproponowała, że kupi, ale powiedziałam, że to drogie i że się nie zgadzam. Jednak ten mnie bardzo zainteresował i się napaliłam :-) A szczególnie zachęca mnie fakt, że ma gumowe kółka :-)
Napisz mi jeszcze czy on jest jest wytrzymały? Czy to kiepski plastik? Bo ja mam jeździk po Stasiu, ale zwykły bez bajerów i już mega zdezelowany. Gdybym Frankowi kupiła to Stasiek pewnie ukradkiem też by go dosiadał, a on waży 25kg.

Daffi, Staś miał taki rowerek z Arti, ale pękła rama :-/

jak znjade zdj to wstawie jaki dokladnie Julka ma.
nie sadze by w nim rura pekla jest dosc duzy ale bardzo solidny i rama tez jest solidna.
no ale moge sie mylic.

czes dzieki tobie przypomnialo mi sie co mialam napisac jeszcze.
Otoz julka ma cale plecki w takich plamach dziwnych bardzo przesuszonych i nie wiele ma na nogach i rekach.. natluszczanie i kapiele w emoloientach nie pomagaja. pokazalam to wczoraj lekarzwoi.
Balam sie ze to łuszczyca bo u meza w rodzinie jest! pocieszyla mnie ze to na łuszczyce nie wyglada!
w czwartek ide do kontroli z uszami i gardlem to ma julce przepisac jakies masci stredyowe na to!

naprawde to zle wyglada ale teraz znow mam dylemat czy te serydy to koniecznosc? czy mam sie na to godzic czy probowac jeszcze czgos? kurcze nich mi podpowie ta ktora ma jakies pojecie o tym!

Aga tak je Julka kaszke ryzowa... do kazdego mleka 3 lyzeczki kaszki dostaje.
i tak od pol roku jak nie lepiej bo ona golego mleka ne chce tknac..,
kupuje teraz te kaszki mleczny start i podaje jej z lyzeczki.
 
Ostatnia edycja:
przekopalam wsyztsko za zdj lub filmikiem gdzie jest rowerek inie mam nic!
bede musiala zejsc do piwnicy i zdj zrobic.
ale to pozniej.....
 
Daffi, zerknij, szczególnie pierwsze zdanie
DANONE - Mleczny Start codziennie przed szkołą
potem na końcu jest napisane, że powyżej 3 lat.
Widzę, że jesteś bardzo zatroskana o Julkę, moim zdaniem powinnaś jej wykluczyć wszystko nieprzystosowane do wieku (pisałaś też coś o jakichś kiełbaskach), nawet przy takim zaparciu jak mandarynka potraktowałabym ją jak młodsze dziecko i dawała rzeczy np dozwolone do 8 m-ca. Niestety wtedy masz niewielki wybór, ale wierz mi, w tych wszystkich "normalnych" rzeczach jest tyle świństwa, że nasze maluszki po prostu sobie z tym nie radzą. Ja kaszkę mleczny start nawet Stasiowi daję bardzo rzadko. Kiedyś czytałam skład paróweczek jakieś bobini czy coś takiego, przeznaczone niby dla dzieci, kolorowe opakowanie itp., do tego droższe bo niby lepsze, i przyznam szczerze powaliło mnie na ziemię, mięska tak było może 45% a reszta to polepszacze. To ja już wole Sokołów 93% mięska, przynajmniej na świństwa zostaje im tylko 7%
A, i spowrotem powróciłabym do kisielków, one na pewno pomogą.
Życzę by się udało, by Julcia już się nie męczyła i żebyś ty nie była taka zmartwiona.
 
Mamo Stacha ja wlasnie tez kiedys porownalam skald w parowka przeznaczonych dla dziec i z parwklami z sokolowa i kupuje Alanowi tylko z sokolowa,lepszy sklad maja,bo tamte to porazka.
 
przychodze dzis z pracy i niania mowi ze mała zrobiła pierwsze kroczki sama :);) i faktycznie puscilam ja i wyciagnełam rece i zrobila2 kroczki bez jakiegokolwiek podtrzymywania i bach na dupke :):)

mamo stacha zgadzam sie z Tobą co do jadlospisu Julki i daffi zdecydowanie powinnaś odstawic ta kaszke mleczny start, i moze wlasnie ze wzgledu na te kupki przynakmniej na troche odstawic dodwanie kaszki do mleczka no i w ogole na razie kaszki jej nie podawac a w miejsce tego wlasnie wstawic owoce takie jak jabluszka czy sliwki to na pewno rozluzni kupke.

co do parówek to w ogole czytalam kiedys artykul w elle chyba na temat wlasnie parówek i ze w sumie nawet te w sloiczkach malutkie dla dzieci gerbera to syff mielone korpusy i rózne składnieki typu E.. no i barwnik ktory nadaje im różowiutki kolor przez ktory nam niestety wydaje sie ze to od zawartości mieska, no i ze owszem maja zatwierdzienie do sprzedazy pod etykietą tych dla niemowlat ze wzgledu na jakis tam spelnony wymóg dopuszczalności jakiejsc ilosci mieska wiec ja jakos nie jestem przekonana do parówek ;/

daffimoze to atopowe zapalenie skóry choc kompletnie nie mam pojecia czy to występuje u rocznych dzieci czy tylko u noworodków zobacz sobie w google i grafike to moze bedziesz miała porównanie do tego jak wygladaja zmiany na skórze Julki
 
Czes od nas też gratulacje:)
Jak juz pisałam..ja odstawiłabym wszystkie kaszki ryzowe...przecież do mleczka..jak juz musi byc to mozna dodać pszennej! Nie wiem jak dużo w sumie Julcia dostaje tej kaszki..ale Hani "szkodziła" każda ilość!
 
reklama
Do góry