Julka moja szwagierka mieszkała w Marcinkowicach. Ona tez chowala dzieci na krowim mleku, dwie dziewczynki.
Co do postepow Adasia to małymi kroczkami :-) maluszek zaczyna lepiej siadac, czasem uda mu sie bez podporu ale jeszcze dosyc mocno pochylony. Chcialby raczkowac ale boi sie ruszyc
czasami ruszy reka i noga i sie kladzie i dalej pelza bo sie boi. Ale wierze ze wszystko w swoim czasie :-) przeciez to co jest teraz a bylo to wieeeelki postep.
Fikusek wiem co czujesz. Ja mam problemy z bezsennoscia i nie spie zazwyczaj do 1-2 w nocy a o 6 pobudka... Tej nocy zasnelam o 24 ale niestety maly spal do 3, jakos nowe miejsce mu przeszkadza w normalnym spaniu i nie przesypia mi calych nocy tylko pelza do mnie (spi ze mna na jednym lozku) i sie na mnie kladzie przez co ja nie moge spac. Co go odloze na miejsce to za 2 min jest spowrotem.