reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2009

reklama
Marzka, sorki, wydawało mi się, że już dziś będziesz miała jakieś wyniki. Trzymam kciuki za jutrzejsze badanie i poprawną diagnozę.

Eliza, ja czasami piekę mięso i podaję na chlebku jako wędlinkę.
A jeśli chodzi o chlebek to podaję ciemny. A wy?
ja daję różny..ale chyba ciemny najzdrowszy ?


Marzka też trzymam kciuki za poprawną diagnozę ! oby było już lepiej ...
 
Eliza, ja czytałam, że ciemny zdrowszy i warto od małego przyzwyczajać dziecko do ciemnego. Ale . . . jasne też ma swoją zaletę - jest lekkostrawne. Przyznam się szczerze, że Frankowi jeszcze bułeczki nie dawałam (osobiście kojarzy mi się ze spulchniaczami), no i chlebek łatwiej pokroić w kosteczkę :-)
 
Eliza, ja czytałam, że ciemny zdrowszy i warto od małego przyzwyczajać dziecko do ciemnego. Ale . . . jasne też ma swoją zaletę - jest lekkostrawne. Przyznam się szczerze, że Frankowi jeszcze bułeczki nie dawałam (osobiście kojarzy mi się ze spulchniaczami), no i chlebek łatwiej pokroić w kosteczkę :-)
po troszku każdego trzeba i już..ja bułę do ćlumania na spacerze daje czasem ;-)
 
ja daję różny..ale chyba ciemny najzdrowszy ?


Marzka też trzymam kciuki za poprawną diagnozę ! oby było już lepiej ...

Czytałam gdzieś ostatnio, że błonnik z pieczywa oraz gruboziarnistych kasz nalezy ograniczac do około 2 roku zycia. Błonnik jest potzrebny ale łatwoprzyswajalny jest ten z warzyw i owoców. Dlatego z ciemnym pieczywem trzeba uważać:-)
 
Czytałam gdzieś ostatnio, że błonnik z pieczywa oraz gruboziarnistych kasz nalezy ograniczac do około 2 roku zycia. Błonnik jest potzrebny ale łatwoprzyswajalny jest ten z warzyw i owoców. Dlatego z ciemnym pieczywem trzeba uważać:-)
ooo właśnie czekałam na twoją opinię Martusiu :-) a napisz coś o dawaniu tych kanapeczek..czytałam ,że prawdziwe masełko jest najlepsze ,ale co z wędlinami kurcze..nie mam zupelnie dostępu do mięs ,wędlin innych jak ze sklepu ? jakie więc dawać- piec samemu, dawać te paczkowane, przeznaczone niby dla dzieci czy nie przesadzać i dawać zwykłe takie jak my jemy ?
 
ooo właśnie czekałam na twoją opinię Martusiu :-) a napisz coś o dawaniu tych kanapeczek..czytałam ,że prawdziwe masełko jest najlepsze ,ale co z wędlinami kurcze..nie mam zupelnie dostępu do mięs ,wędlin innych jak ze sklepu ? jakie więc dawać- piec samemu, dawać te paczkowane, przeznaczone niby dla dzieci czy nie przesadzać i dawać zwykłe takie jak my jemy ?

ja kupuje zazwyczaj szynke i dusze ja:) przyprawiam oczywiscie:) ale wiem ze zadnej niepotrzebnej chemi tam nie ma,ale nie ukrywam ze czasami kupie jakas chuda wedlinke ze skelepu,piers z indyka np,praowki tez je chociaz to nie zdroqwe ale raz na jakis czas kupie i wybieream te odtluszczone.

A chlebek podaje jasny,bo tez trafilam na atykul gdzie pisalo ze lepiej malym dzieciom jasne pieczywo dawac,ale jak mam razowy to tez zje:) Ale zdecydowanie wiecej jasnego je:)
 
misio no współczuje pieska ja zawsze ryczałam jak jakieś zwierzątko mi odchodziło , a z hałasem u nas to samo wiercenie od 7 godziny ocieplają nam blok.
ja tez wspolczuje straty pieska, nam jakis czas temu tez zdechl...
a co do ocieplania mieszkania- przezywalam to w maju, i tez filip strasznie marudny byl bo spac nie mogl, dlatego wspolczuje wam, oby szybko skonczyli
 
Witam się z uśmiechem,
miło was tu czytać. U mnie też buro, odechciewa się nosa za drzwi wychylić. Nie muszę narazie tego robić bo Stasia nie prowadzam do przedszkola, ma drobny katarek i zdarzy mu się zakasłać, a zależy mi by na długi weekend był całkiem zdrowy :-)
Wieczorkiem ruszam na salsę pokręcić pupcią, może mi jej trochę ubędzie :-)
Dopiero teraz weszłam na forum bo mój Fransisco nie chciał spać. Przestawia mi się na jedną drzemkę. Wasze maluszki śpią już raz czy więcej?
tez bym sobie poszla na salse:tak: filip u tesciowej spi 2 razy po 1,5 godz, a u mnie dwa razy i spi kolo godz. dopiero niedawno przestawilam rudzika z trzech drzemek, wiec mysle ze narazie dwie to u nas mus:-)
 
reklama
Do góry