reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2009

Witam się nowotygodniowo,
poniedziałki zazwyczaj witam z zapałem, ale dziś mi lekko mina zrzedła. Miałam nadzieję, że nasze choroby chylą się ku końcowi, a tu Franek coś znów pokasłuje, Staś się nie poprawia, a leki już mi się skończyły. Muszę pomyśleć o jakichś domowych sposobach. Może macie jakieś pomysły?
Ja chyba ciut lepiej, dziś idę do lekarza to się dowiem czy skończy się to antybiotykiem czy nie.
A co u Was dziewczyny? Gdzie się podziewacie?
 
reklama
MAMO STACHA ja niestey nie podpowiem tych sposobow bo sama szukam:tak:Julia nadal chora,tez nie bardzo przeszlo po lekach wiec nie wiem co ci poradzic:-(
Zdrowka wam zycze i mam nadzieje ze juz niebawem te choroby sie skoncza;-)
 
My (ODPUKAC) zdrowi, ja zakatarzona od jakics 2 tyg ale na tym koniec, Adaskso zdrow jak ryba tylko niegrzeczny. Za to nie wiem czemu ale dzis tak mi slabo ze jak wracalam z chlebem do domu to prawie ze sie przewrocilam.... Moze to ta pogoda, jest TAK PASKUDNIE ze az szok. Do tego leje a ja mam tone zakupow do zrobienia (lodowka swieci pustkami), pieniadze tylko na karcie a wokolo jeden skep gdzie karta mozna placic ale gdzie nie mozna wejsc z wozkiem dziecka. Musze zostawic wozek pod sklepem gdzie go zaleje i dzwigac mojeo ciężarka na jednej rece a druga robic i dzwigac nie male zakupy. Odpada koszyk z siedziskiem bo maly moj jeszcze nie siedzi......... Koszmar.

Mamo stacha ja zawsze najpierw kuruje nas po domowemu. Mi zazwyczaj przechodzi po terapii gripexem max. Maly puki nie ma goraczki to oklepuje go na pilce rehabilitacyjnej, odciagam katarek, zakraplam nosek i daje duuuzo herbatki z sokiem malinowym domowej roboty i troszke cytrynki. Jesli pojawia sie goraczka wysoka to nie ma wyjscia, pozostaje lekarz. Do tej pory jednak Adasko goraczkowal tylko jeden jedyny raz w wieku 4 miesiecy i na tym koniec. Ah i jeszcze jak mial 8miesiecy to mial goraczke jeden dzien ale ze nastepnego spadla to do lekarza nie szlam. Wtedy tylko panadol na zbicie.
 
Kari u nas z tymi zakupami też problemy mało gdzie można wjechać wózkiem (do dużych marketów) mój już stabilnie siedzi ale mimo to mam opory do wsadzania go do koszyka z siedziskiem więc pozostaje nosidło albo ręce. A co do chudnięcia ja też chudnę ze stresu bo innych przyczyn nie znaleziono, wystarczy że mi dziecko zachoruje i już nie mogę jeść.
 
Kari u nas z tymi zakupami też problemy mało gdzie można wjechać wózkiem (do dużych marketów) mój już stabilnie siedzi ale mimo to mam opory do wsadzania go do koszyka z siedziskiem więc pozostaje nosidło albo ręce. A co do chudnięcia ja też chudnę ze stresu bo innych przyczyn nie znaleziono, wystarczy że mi dziecko zachoruje i już nie mogę jeść.

Moj Patryk jezdzi juz w siedzisku od wozka sklepowego:tak:i podoba mu sie super:tak:
 
Ja Franka czasami posadzę na siedzisku a czasami włożę do koszyka, dziś jechał na stojąco jak kapitan statku. :-)
Kari, ja nie mogę gripexu bo karmię piersią, miałam na myśli jakieś "naturalne" sposoby jak ten sok z malin. Może znasz jeszcze jakieś?
Kopciuszku, a może postaw Julce bańki? Ja i Staś mieliśmy zmiany osłuchowe tydzień temu, 2 razy postawiliśmy bańki i już nie mamy żadnych zmian, bez antybiotyku się obeszło. A propos, Staś w pierwszym roku przedszkola zaliczył terapię antybiotykową aż 7 razy!!! Dlatego zaczęłam szukać innych metod leczenia, typu bańki. Muszę się jeszcze zaopatrzyć w inhalator, ponoć jest świetny na katarek.
 
Mamo Stacha a syropek z cebuli i czosnku? Dobre na kaszel! Ja jeszcze przy większym kaszlu smaruje plecki i klatke gęsina...ale nie wiem czy masz gdzie dostac :)
 
Mamo Stacha a syropek z cebuli i czosnku? Dobre na kaszel! Ja jeszcze przy większym kaszlu smaruje plecki i klatke gęsina...ale nie wiem czy masz gdzie dostac :)
Syrop z cebuli mi ostatnio nie wyszedł, nie wiem co źle zrobiłam, Aga może mi napisz przepisik. Czosnku nie dodawałam.
A co to jest ta gęsina?
MAMO STACHA a jak sie stawia te banki?Wiem ze jak byłam mala to miałam ale nie wiem jak to sie robi:no:
Ja mam takie bańki
Bezogniowe Bańki Lekarskie 8 sztuk + Książka Gw (1275689204) - Aukcje internetowe Allegro
Są próżniowe, stawiasz bańkę, odciągasz pompką i już. Za naszych czasów były ogniowe, ale ja bym się nie odważyła takich postawić. Ja też kiedyś (15 lat) miałam przy zapaleniu płuc. Podpatrzyłam je u koleżanki, która ma ojca pediatrę. A dziś pytałam swojego internistę (najlepszy jakiego w życiu miałam) i powiedział, że bańki bardzo pomagają na zapalenie oskrzeli, a szczególnie jak odpowiednio wcześnie postawisz, wtedy możesz uniknąć antybiotyku. Oczywiście wspomaganie lekami czy opukiwanie też jest wskazane. Pediatra moich chłopców też jest za. Wiesz, ja próbuję wszystkiego, antybiotyk to ostateczność. Stasiowi już półtora roku nie podawałam, a infekcje są, udaje się by nie przeszły w zapalenie. I nie ukrywam, że jestem z siebie dumna z takiego prowadzenia dziecka, moja lekarka też mi pomaga :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja syropek robię na oko..jedna cebula w plasterki..kilka ząbków czosnku (zalezy jakie duże) i w średnim słoiczku układam warstwami i przesypuję cukrem..przyznam się że cukru nie żałuje...przeciez i tak daję np Hani 3-4 łyżeczki dziennie..więc aż tak duzo tego cukru nie dostanie..a przynajmniej pije:)
Acha i stawiam go w ciepłym miejscu..nawet koło grzejnika to szybciej się robi:)
Gęsina to tłuszcz z gęsi :) Chodzi o to że rozgrzewa i ułatwia odrywanie sie tej wydzieliny! Koleżanka tesciowej ma gęsi i robi ten tłuszcz..i powiem ci że super jej to schodzi...nie wiem ile kosztuje bo ja słoik dostałam..ale ludzie kupują:) No i jest wydajny i trwały..ja swój słoik trzymam w lodówce od 2 lat i jeszcze połowę mam:)
 
Do góry