fikusek1988
Mama Alanka:)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2010
- Postów
- 9 117
kari wspolczuje.... szkoda ze twoj maz wyjechal w tak trudnym dla was w sumie ndla ciebie i Adasia momencie....nie rozumie zachowania takich facetow....moj tez byl dobry....chcial dziecka sopoki w ciazy nei bylam,zaszlam to mial juz wszytko w d***No i od pocztaku ciazy jestem sama i chyba sie z tego cieszE W sumie mozna powiedziec ze ty tez jestes sama no bo on za granica i masz wszytko na glowie....Jestes dzielna ze nie poddalas sie i dajesz rade