reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

reklama
t

Oj to rzeczywiscie szkoda ze za 3 tyg w Polsce to nie ma problemu idziesz do byle jakiego laboratorium mowisz ze chcesz na cukier i na drugi dzien masz pewnosc a u ciebie to pewnie trudniej

U mnie to prawie niemożliwe... A na pewno bardzo czaso i pieniędzochłonne. Bo musiałabym najpierw iść do przychodni do pielęgniarki, żeby się dowiedziała o co chodzi, potem ona decyduje czy to pilna sprawa i jeśli tak to czekam na lekarza (przy dobrych wiatrach może nawet tego samego dnia, albo w tym samym tygodniu), on z kolei decyduje czy na pewno jest mi to potrzebne i dopiero wtedy wypisuje skierowanie. I potem laboratorium, w którym też muszę zapłacić i poczekać a żeby sie dowiedzieć jakie są wyniki muszę wrócić do lekarza, do którego znowu muszę czekać... Każda wizyta kosztuje oczywiście, choć mi już udało się przekroczyć magiczną kwotę 1000 koron wydanych w jednym roku i do końca marca mam lekarzy za darmo ;-) Ale zanim się doczekam ostatniej wizyty to szybciej będę w Polsce... Zwłaszcza, że jest lato więc urlopy i wakacje...
 
Mi się ostatnio źle śpi jeśli o pozycję chodzi. Mówią, że najlepiej spać na lewym, staram się jak mogę, zasypiam w tej pozycji, ale potem padam na plecy bo na boku jest koszmarnie niewygodnie. I tak się w nocy wiercę bo nie potrafię wygodnej pozycji obrać. Taka strasznie ważna ta lewa strona do spania??

Ja już przestałam walczyć ze sobą i spaniem na lewym boku. Nie jestem w stanie tak zasnąć, więc czemu mam męczyć i siebie i dziecko? Zasypiam na prawym albo na boku a budzę się różnie, więc myślę, że część nocy przesypiam i tak na lewym. Może jej wystarczy tyle... Tym bardziej, że kilka dni temu gdy podjęłam ostatnią próbę zasypiania na lewym to tak zostałam skopana w ten lewy bok, że doszłam do wniosku, że Misia już przywykła do spania z innej strony i jej niewygodnie jak na niej leżę ;-) Bo z jakiego innego powodu skopałaby dokładnie to miejsce, którym przylegałam do łóżka i kopniaki kończyły się w momencie przekręcenia na inną stronę?

marta kiedys wrzucala tabelke z badaniami ktore trzeba zrobic w ciazy !! moze ja da sie jakos odszukac ... bedziesz miala wszystko czarno na bialym ... jakie badania i kiedy sie robi ...

Muszę poszukać albo podpytam bratową. Ona była u lekarzy średnio 3 razy w tygodniu przez całą ciążę więc na pewno miała wszystkie badania robione.
 
moje samopoczucie jest ok tylko jutro wizyta usg i troche sie boje trzymajcie za mnie kciuki a właściwie za moje maleństwo bo ginio na ostatniej wizycie zauważył jakąś plamke na półkuli muzgu :-(
a jeszcze jedno dziś sie troche zestresowałam do zauważylam pierwsze rostępy a żeby było smieszniej to na lewym pułdupku:-D:-D mam nadzieje że więcej nie będzie
I ja mam jutro usg. o 19.00. Bedzie dobrze na pewno.
Rozstepow juz nie licze - mam ich setki malutkich na brzuchu i kilka wielkich z boku brzucha. Smarowanie nic nie daje. Ale dla mnuie to nie problem, niech sobie juz beda skoro musza...:sorry2:
 
reklama
Witam wszystkie grudniowe mamy:) my mamy termin na 23 grudnia, ale niestety juz mamy probemy, gdyz skurcze dopadly mnie w 16 tygodniu i takze w tym tygodniu pojawily sie pierwsze konkretne kopniaki:) teraz Pani doktor mowi ze jest mistrzem swiata, na badaniu nie mogla go zlapac zeby uslyszec tetno a potem bidula sie tak zmeczyl ze dostal czkawki:) i tak sobie tanczy Rysiu calym dniami i nocami:) mam pytanko czy ktoras z was ma podobne dolegliwosci tj, stawianie sie brzucha, twardnienei macicy wszystko to sie dzieje okolo 10 razy dziennie doslownie na kilkanascie sekund ale na szczescie całkowicie bezbolesnie....
i jakie diagnozy wam lekarz wystawil..bo mi w szpitalu napisali zagrozenie poronieniem brac nospe 3x1 i luteine 2x2...
(leze juz 5 tygodni a nic sie nie zmienilo...narazie sie szyjka nie skraca ani nie rozwiera)
napiszcie czy ktoras ma podobne problemy i czy tez dostala taka czarna diagnoze?
 
Do góry