reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

reklama
fikusek
a powiedzcie mi moje drogie co ile kąpiecie swoje dzieci??
ja kąpię codziennie.czasem co drugi dzien,jak jest chłodniej.
nalewam troszkę wody i sobie grzecznie siedzie w wanience i się pluska.
ostatnio moja siostra mówiła mi,że to za często,bo przecież dziecko nie poci się tak jak my.
ale moja np jak wstaje z dziennych drzemek to poszwę z puduszki ma normalnie mokruteńką.
poza tym jak widzę fałdkę na szyjce pełną paproszków to jak mam jej nie wykąpac.

Ja kąpię co drugi dzień, tak zalecili lekarze (AZS). Ale jak są takie masakryczne upały, to kąpię codziennie.
A mówiłaś lekarzowi, że tak się poci? Może nie podkładaj jej poduszki?
 
Toteż kuzyn nie odkładał, tylko tłumaczył, że teraz braciszka brzuszek boli i musi go trzymać na rękach itp.

Daffodill, mam pytanko. Zosi wyszły w moczu "bakterie nieliczne w polu widzenia". Jak było u Julci? Wiem, ze bakterii nie powinno być wcale, więc wybieram sie do lekarza, ale zastanawiam się czy robić mocz ogólny czy na posiew. Jakie robiłaś? Jeśli na posiew - jak długo sie czeka na wyniki?

julki tez byly bakterie nieliczne ale wtedy tym sie nie przejeto gorzej przejeto sie leukocytami... jednak mimo wszytsko posiew wlasnie robimy i na wynik powiedzieli nam ze czeka sie 5 dni.
 
fikusek gratki dla Alanka i jego 4tego zębolaska.
Mojej dzisiaj wyszedł 5ty :-)

Zgodzę się co do tego,że to zależy od dziecka jak przyjmie rodzeństwo.
Mojej siostry córka (chociaż wiem,że to trochę inna sytuacja,ale mimo wszystko) bardzo cieszyła się na początku,że będzie miała siostrzyczkę(moją Kinię).
bo podobnie jak lanjaa też nie ma się za bardzo z kim bawic.
Na początku była radosc,mówiła do brzuszka ,że kocha ją bardzo,że jak się urodzi to będą się razem bawic...a teraz jak ją widzi to ucieka.
Widzę,że jest strasznie zazdrosna i chociaż wiem,że to dziecko to czasami jak coś palnie to mnie załamuje.
Ostatnio mówi do mnie "ciociu wyrzuc Kingę przez okno",pytam czemu "a bo wtedy będziesz mnie tylko przytulac".
Zazdrosna,że szok...a ma już 4 lata i bardzo dużo rzeczy rozumie.
Powiem wam szczerze,że ja bardzo bym chciała miec dwójkę dzieci.
Od zawsze chciałam miec dwójkę...ale teraz nie wiem czy bym się zdecydowała.
Na początku było mi strasznie ciężko,bo mąż ciągle pracował i byłam sama.
Teraz już jest lżej ale to tylko dzięki mojej mamie i przede wszystkim dlatego,że mała już coraz większa.
Jak sobie przypomnę ,ze miałabym przechodzic przez to wszystko jeszcze raz to niestety jestem na "nie".
Chociaż słuszne mi się wydaje stwierdzenie,ze lepiej jest nie wychodzic z pieluch,jak chce sie miec dwójkę.

a powiedzcie mi moje drogie co ile kąpiecie swoje dzieci??
ja kąpię codziennie.czasem co drugi dzien,jak jest chłodniej.
nalewam troszkę wody i sobie grzecznie siedzie w wanience i się pluska.
ostatnio moja siostra mówiła mi,że to za często,bo przecież dziecko nie poci się tak jak my.
ale moja np jak wstaje z dziennych drzemek to poszwę z puduszki ma normalnie mokruteńką.
poza tym jak widzę fałdkę na szyjce pełną paproszków to jak mam jej nie wykąpac.

gratulacje zabka. ja kapie codziennie ja nie widze w tym nic zlego.. oczywiscie czasem sa ozne sytuacjei jak sie raz nie wykapie dziecka to nic sie nie stanie.
w spzitalu jak dziecko jest chore to tak smao je kapia czy karza kapac i nie patrza na to ze chore.
ja sama po sobie wiem ze jak po calym dniu sie nie wykapie to zle sie czuje....
a takie dzieci? niby zbytnio sie nei przemeczaja ale raczkuja czolgaja sie po podlogach czy dywanach mysle ze nei jest przesada kapiel codzien.
 
Ja kąpie codziennie bo Julka tez się mocno poci w upały, cała się klei i nie wyobrazam sobie żeby jej nie wykąpać.Ja wychodze z założenia że jeśli mi jest przyjemnie po kąpieli iść spać to dziecku też i to widać:tak:
Fenix mi się wydaje, że 4-latek to właśnie dlatego, że juz dużo rozmumie to ma trudniej zaakceptowac sytuację. My jak jeździmy do szwagierki, która ma 1,5 roczną córeczkę to nie ma żadnego problemu żeby ona nosiła Julię i mała nie jest zazdrosna, ona ciągle w ruchu i nie jest w stanie dłużej posiedzieć. Patrzą na siebie z Julią i są sobą zachwycone:-DAle temat rzeka:-D
 
reklama
Musze następnym razem dopytać, bo to chyba jakas inna metoda podawania wyników. Zresztą nie wiem. ja sobie wyobrażałam, ze jak jest wynik "w polu widzenia" to po prostu podaja ile widzą w okreslonej ilości próbki (że to pole widzenia jest jakoś zestandaryzowane). Ale nie znam się na tym...
 
Do góry