reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

SYLWIK Ty o ile dobrze pamiętam starałaś się oduczyć swojego synka tego, że ciągle ktoś z nim musi być, uczyłaś go samodzielności. Jakie efekty i jak to wdrażałaś???????? Ja mam ten sam problem niestety :-(
 
reklama
a powiedz mi, bo ja np nie spotkalam sie jeszcze z kaszkami zawierajacymi gluten do ktorych dosypuje sie swoje mleko- sa takie ? bo polki co sa same mleczne.. No chociaz dobre i to, ze brzoskwinia ja nie uczula, u nas nie ma alergii na inny pokarm oprocz mleka, wiec mysle, ze i ze skazy wyjdziemy :)

ja na razie na glutenowe nie poluję, bo Zosia ma zakaz. Alergolog powiedziała, że za jakieś 3 tygodnie. w postaci skórki od chleba do gryzienia. I tu mam duży problem. Chleb chlebowi nie równy. Wiem, ze musze znaleźć taki z jak najmniejszą ilością "ulepszaczy", ale nie wiem czy np. na zakwasie czy jakiś inny. Kurcze nie mam pojęcia, jaki jest najbardziej naturalny:confused: pomóżcie jak ktoś wie....
 
tak pisalam wczoraj ze w moczu leukocyty sa ale siusia juz:)
co do uszek nie boje sie... jzu jest ponad godz po przebiciu i do tej pory nie placze ani nawet nie dotyka uszu jakby roznicy jej to nie robilo.

nie doczytałam :zawstydzona/y: a znasz już powód tych leukocytów, bo to chyba nienajlepiej z tego co pamiętam :-( choć przyczyn może być bardzo dużo...

a co do kolczyków - załozyłaś wkręty jak rozumiem. Zosia z okazji chrzcin dostała prześliczne kolczyki i zaczynam się zastanawiać, kiedy by tu jej uszy przebić, zeby nie czekała z tym do 15 urodzin jak jej mama :-D
Tylko troszkę się boję, bo ja na każde "nieczyste" srebro lub złoto reagowałam uczuleniem. Więc chyba poczekam....

a wogóle to jakiś straszny przestój na forum otawrtym - póltorej godziny bez postów:szok:
 
Dziękujemy za życzonka (w osobnym watku):tak:Wzięłam sobie dziś dzień urlopu i świętujemy z Julką urodziny:-DWszystko by było super gdyby nie ten upał:baffled:Ale i tak mam dobry humor bo wygrałam ostatnio 2 aukcje fajnych ciuszków dla małej:-DChciałam małą ochłodzić wczoraj i wsadziłam ją o baseniku a ona w ryk:szok:takie strachliwe mam dziecko:-p

Dafii jak tam Julcia?
 
Dobry.
Witam się i zmykam.
Moje dziecko nie daje mi chwili spokoju także nie mam nawet czasu,żeby przysiąsc i nadrobic.
Nie wiem jak wy to robicie,że możecie sobie posiedziec spokojnie i popisac.poprosze o przepis.
Mojej wszedzie pełno.
Wszystkiego chce dotknąc,zobaczyc...już mi rece odpadają.
Zabawki beee...ale np żółta bluza tatusia jest ok,stol i krzesło jak z bajki,a stanie przy oknie i samochody przejeżdżające przez ulicę to już w ogóle.
Od wczoraj zupki już nam smakują :-) ale tylko te które zrobi mamusia...i najlepiej żeby były koniecznie ze slodszą i mlodą marcheweczką.
Co do ząbkowania.to stawiałam na siekacze,a pojawiła się dolna niespodzianka w postaci prawej dwojki :-)
lanjaa udanego świętowania z córcią.
Wszystkiego naj dla niej :-)

Zdrowka dla chorowitków ,wszystkiego naj dla reszty jubilatów i gratki dla nowych ząbeczkow

uciekam bo brzdąc juz marudzi i to drąc się w nieboglosy.
coś czuję,że ząbki dalej beda wychodzic.
 
Ostatnia edycja:
oj ja teraz tez mam ciezko z malym nie dosc ze gorne zeby sie szykuja to jeszcze upal i mawrudzi i wrzeszczy caly czas a ja sie tylko denerwuje. Od poniedzialku zapowiadaja ochlodzenia i mam nadzieje ze sie to potwierdzi bo nie wytrzymam dluzej,nawet na sapcer nie da rady wysc,dzis byla o 7 i co? za 15 min wracalam bo duchota niemilosierna.
 
oj ja teraz tez mam ciezko z malym nie dosc ze gorne zeby sie szykuja to jeszcze upal i mawrudzi i wrzeszczy caly czas a ja sie tylko denerwuje. Od poniedzialku zapowiadaja ochlodzenia i mam nadzieje ze sie to potwierdzi bo nie wytrzymam dluzej,nawet na sapcer nie da rady wysc,dzis byla o 7 i co? za 15 min wracalam bo duchota niemilosierna.

Fiskusku łaczę się z tobą ja mam identyczną sytuację, trochę się ratuję wentylatorem i kołyską bo tylko w niej usypia, zęby i upał to straszne połączenie :-(
 
ja na razie na glutenowe nie poluję, bo Zosia ma zakaz. Alergolog powiedziała, że za jakieś 3 tygodnie. w postaci skórki od chleba do gryzienia. I tu mam duży problem. Chleb chlebowi nie równy. Wiem, ze musze znaleźć taki z jak najmniejszą ilością "ulepszaczy", ale nie wiem czy np. na zakwasie czy jakiś inny. Kurcze nie mam pojęcia, jaki jest najbardziej naturalny:confused: pomóżcie jak ktoś wie....

A może spróbuj upiec sama chleb zawsze będzie lepszy niż kupny...
 
reklama
Fiskusku łaczę się z tobą ja mam identyczną sytuację, trochę się ratuję wentylatorem i kołyską bo tylko w niej usypia, zęby i upał to straszne połączenie :-(
ja chyba wozek wezme do domu bo usypianie to tragedia. i w ogole prawie nic nie je:(teraz nalalam mu wode w miske i siedzi w niej na srodku pokoju i troche spokoju jest:)
 
Do góry