reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

ja jestem zwolennikiem drewna, ale na razie jadę na pożyczonym plastikowym krzesełku, niedługo właścicielka do niego dorośnie i będę musiała kupić.
Daffodill, to na allegro wygląda w miare fajnie i jest chyba "podejrzanie" lekkie i tanie... to co mi się w nim nie podoba, to zabawki - dla mnie i tak uczę Zosię - jedzenie, to jedzenie, a nie czas zabawy...
Jak pierwszy raz oglądałam te plastiki, to miałam wrażenie, ze są mało stabilne, ale moja Zosia je w takim i jest OK.
Ja zastanawiam się najbardziej nad pierwszym z niżej podanych linków

http://www.arti.pl/krzeselko-arti-cesar-ii-kangurek_prod152.html
http://www.arti.pl/krzeselko-arti-swing_prod172.html

U nas przejście na nutramigen 2 trwało 2 tygodnie i przeszło bezobjawowo.
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja jestem zwolennikiem drewna, ale na razie jadę na pożyczonym plastikowym krzesełku, niedługo właścicielka do niego dorośnie i będę musiała kupić.
Daffodill, to na allegro wygląda w miare fajnie i jest chyba "podejrzanie" lekkie i tanie... to co mi się w nim nie podoba, to zabawki - dla mnie i tak uczę Zosię - jedzenie, to jedzenie, a nie czas zabawy...
Jak pierwszy raz oglądałam te plastiki, to miałam wrażenie, ze są mało stabilne, ale moja Zosia je w takim i jest OK.
Ja zastanawiam się najbardziej nad pierwszym z niżej podanych linków

http://www.arti.pl/krzeselko-arti-cesar-ii-kangurek_prod152.html
http://www.arti.pl/krzeselko-arti-swing_prod172.html

U nas przejście na nutramigen 2 trwało 2 tygodnie i przeszło bezobjawowo.

hmmm fajne ale znalazlam inne bardziej stabilne bo tamto co pokazalm dziewczyny stwierdzily ze moze nie byc zbytnio stab ilne i w sumie racja.. lepiej jakies sprawdzone:)

Julia od jakiejs godzinki ma koczyki w uszkach :-)
 
Ostatnia edycja:
gratulacje! a nie boisz się, że sobie uszy urwie, jak ją będzie swędziało albo bolało?

A jak badania Julki? Sika już?

tak pisalam wczoraj ze w moczu leukocyty sa ale siusia juz:)
co do uszek nie boje sie... jzu jest ponad godz po przebiciu i do tej pory nie placze ani nawet nie dotyka uszu jakby roznicy jej to nie robilo.
 
Kurde, dwa razy napisałam posta cytując Korę i mi nie chce całość wejść, nie wiem czemu.
Odpiszę więc odnośnie krzesełka bez cytatu, ostatnie podejście :-)
Ja też mam Arti, z tym że starszy model, bo po Stasiu jeszcze. Mój jest podobny do tego Cezara. Nie narzekam, jest stabilne, łatwo się czyści i rozkłada się na stolik i krzesełko, choć ta opcja nie powala mnie na kolana, Stasiowi wygodniej siedzieć przy zwykłym stole.
 
Ostatnia edycja:
Spaliłam się jak rak nad tym zalewem. Oj obawiam się o noc.
A jutro się chyba z domu nie ruszę, choć Stasiek zapewne z tego względu mnie do obłędu doprowadzi. No i muszę się pakować, w piątek chyba ruszam do Dębek. Sylwik to chyba gdzieś blisko ciebie?
mozna powiedziec, ze blisko;) - jakies niecale 2 godzinki jazdy pociagiem:tak:
 
Moja bez problemu zniosła przejście na mleko 2, ani nie było innej kupki ani bólów brzuszka:-D
Dafii moja jak na razie protestuje jak ją wsadzam do krzesełka :wściekła/y:ale codziennie ją wkładam na chwile , może się przyzwyczaji...:sorry2:A krzesełko fajne, widać że raczej lekkie jest a to tez ma znaczenie.

Dziewczyny jak wasze maluchy piją jeszcze nutramigen 1 to jedną puszkę oddam, bo mi została:tak:
my juz na 2 jestesmy:)
 
tak szybko to z tego nutramigenu nie zejdziemy. alergolog mówiła, że powoli, powoli, najpierw badanie, potem w wersji optymistycznej kaszki mleczne a dopiero potem potem zmiana mleka. Tak, że pewnie jeszcze pociągniemy kilka miesięcy.

Zosia pokazała uczulenie na gruszkę, ale minął już miesiąc i niedługo spróbujemy znowu. natomiast (oby nie zapeszyć), prawdopodobnie udała się brzoskwinia (soczek).
a powiedz mi, bo ja np nie spotkalam sie jeszcze z kaszkami zawierajacymi gluten do ktorych dosypuje sie swoje mleko- sa takie ? bo polki co sa same mleczne.. No chociaz dobre i to, ze brzoskwinia ja nie uczula, u nas nie ma alergii na inny pokarm oprocz mleka, wiec mysle, ze i ze skazy wyjdziemy :)
 
a powiedz mi, bo ja np nie spotkalam sie jeszcze z kaszkami zawierajacymi gluten do ktorych dosypuje sie swoje mleko- sa takie ? bo polki co sa same mleczne.. No chociaz dobre i to, ze brzoskwinia ja nie uczula, u nas nie ma alergii na inny pokarm oprocz mleka, wiec mysle, ze i ze skazy wyjdziemy :)

Też myślałam, że nie ma kaszek glutenowych bez mleka (tzn. takich, które dosypuje się do mleka, a nie do wody), bo nigdzie nie mogłam znaleźć. Ale są, w końcu znalazłam z Nestle nazywają się "Kaszka Zdrowy Brzuszek" i ja zakupiłam dwie po 6 m-cu: "5 zbóż z lipą" i "8 zbóż". Nie wiem jak to jest ze swoim mleczkiem z cyca, ale takie z puszki się dodaje do nich :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Też myślałam, że nie ma kaszek glutenowych bez mleka (tzn. takich, które dosypuje się do mleka, a nie do wody), bo nigdzie nie mogłam znaleźć. Ale są, w końcu znalazłam z Nestle nazywają się "Kaszka Zdrowy Brzuszek" i ja zakupiłam dwie po 6 m-cu: "5 zbóż z lipą" i "8 zbóż". Nie wiem jak to jest ze swoim mleczkiem z cyca, ale takie z puszki się dodaje do nich :-)
o dziekuje Ci bardzo : :) ja mam taka kaszke nestle zdrowy brzuszek ze sliwka , ale tam nie ma glutenu wiec nawet nie zwracalam uwagi na pozostale z tej firmy;) bede musiala poszukac , bo te kaszki u mnie nie sa tak czesto spotykane;)
 
Do góry