reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

reklama
A mnie jakoś dziś lepiej niż wczoraj. Ale może to dlatego że znów sunę do mężusia a potem na wizytę. Kurcze, jak słyszę ile przytyłyście to się trochę załamuję:zawstydzona/y: Chociaż może dziś u lekarza okaże się że domowa waga jednak jest zepsuta??hihi
 
Agnieszka0240 - nie przejmuj się na zapas, na pewno poczujesz dzidzię.
Ja też jeszcze dobrze nie czuję. Tylko dziwne pływanie w brzuszku, napinanie. Też czekam na pierwszego kopniaka.

marzka 283 - ten pap-test robiłam sobie co roku, chodzi o zwykły wymaz z szyjki macicy na badanie komórek pod kątem raka. W Polsce też to robiłam, ale nie jestem pewna jak się nazywało. Bo lekarz mi to tłumaczył, że jak są zmiany w szyjce lepiej je wcześniej wykryć, bo na poczatku nie ma zadnych dolegliwosci, a potem jak sie coś zacznie odczuwać, obserwowac to z reguly jest już za późńo. I w tym roku nie zrobię bo ciąza, ew. po ciąży.

Mam takie pytanie - czy jeździcie teraz samochodem? tzn. czy prowadzicie samochód? Ja jezdże i się tak zastanawiam nad naklejką. Dostałam takową w stylu "baby on the board" i się zastanawiam czy by nie nakleić? Małej jeszcze nie ma na świecie, ale... Jakoś psychicznie lepiej bym się czuła.
 
A tak wracając do kiedyś poruszanego tematu kupowania pewnych rzeczy przed porodem!
Ja nauczona doświadczeniem na pewno znów się zaopatrzę w laktator przed porodem! Wiem że może się zdarzyć że nie uda się dizeciaczka karmić piersią ale przecież trzeba być dobrej myśli:-) Dobrze że przy Hani położna na ostatniej wizycie kazała mi go wziąść do szpitala bo na prawdę nie wiem jak bym sobie bez niego poradziła! Leżałam w sumie 6 dni bo mała miała żółtaczkę:-( już od 3 doby zabierali mi ją praktycznie na całą noc! czasami raz na karmienie przywozili! A w 3 dobie zaczął mi się też nawał mleka! Gdyby nie odciągacz i okładanie kapustą to krucho by było! Do końca karmienia wolałam mechanicznie odciągać bo ręką mi nie wychodziło!:-)
 
reklama
A ja w poprzedniej ciąży to musiałam to w domu wypić lub wodę sobie przywieżć! A nie wiem czy to możliwe ale o ile mnie pamięć nie myli to w ten dzień tylko raz mi mierzyli ten poziom! Ale głowy sobie za to nie dam uciąć:-) Wizytę mam dopiero 17 sierpnia to może czegoś się dowiem:-)
Mea na ten ból to ja już 2 kawy wypiłam i nic!!! Pomogła dopiero coca cola której wypiłam chyba z pół litra! Doszłam do wniosku że jak pomaga to jest zdrowsz niż faszerowanie się tabletkami;-) Dobranoc wszystkim:-)
Nigdy nikt nie zlecal mi zrobienie tego, o czym tak debatujcie... ani w poprzedniej ciazy , kiedychodzilam prywatnie, ani teraz na NFZ. Raz krew pobrali, mocz co 4 tyg., cisnienia w ogole no i w ogole jest oki.
Spotkalam ostatnio jednego cukrzyka, ktory ratowal sie coca cola... najszybciej podnosi cukier wiec ten bol glowy moze byl wlasnie od cukru?
 
Do góry