reklama
annagruszka4
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 1 Lipiec 2010
- Postów
- 45
a ja kupuje dania, ale nie czesto bo dalej Oliwke futruje piersia.hmmm a ja wlasnie gdzies czytalam, ze mrozenie nie zabija witamin.....
fikusek1988
Mama Alanka:)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2010
- Postów
- 9 117
A ja wyczytałam że przez mrożenie traci się wiele witamin!
Więc osobiście wolę ugotować np jeden obiadek na dwa dni niż dawać mrożony!
Ale to tylko moje zdanie
ja tez raczej gotuje tak zeby zjadl ale czasami jak zostaje to mroze bo szkoda wyzucic,z reszta znacie moja sytacje ale ze traci witaminy to prawda
annagruszka4
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 1 Lipiec 2010
- Postów
- 45
Oliwka to fantastyczna osobka choc rozki pokazuje niejednokrotnie Jak juz pisalam - jest zupelnym przeciwienstwem Julki. Ta zas od zawsze byla oaza spokoju. Ale jest okropnym niejadkiem i sa z nia duze problemy pod tym wzgledem.
aga6671
Mama Hani i Tomka
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2009
- Postów
- 5 117
Ale ja nie mówię że mrożenie jest takie złe Tylko że ja osobiście jak gotuję obiad dla nas..to w małym garnuszku dają po troszku warzyw...pierś z kurczaka.. zamrożona wcześniej w małych kawałkach Tak tylko pisałam bo gdzieś wyczytalam że nie powinno się warzyw mrozić ani za długo gotować bo też jest strata witamin
fikusek1988
Mama Alanka:)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2010
- Postów
- 9 117
moj juz sam w lozeczku stoiStoja juz wasze dzieci na nozkach jak sie je trzyma pod paszkami???Moja stoi ale zaraz jej sie nozki uginaja.
reklama
annagruszka4
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 1 Lipiec 2010
- Postów
- 45
Nie bylo latwo bo 3 razy juz sie poddawalam. Pediatra mimo, ze mila babka, to specjalnie mnie napieprzala, ze mam duzo pokarmu a karmic nie chce. Wjechala mi doszczetnie na ambicje, nieraz plakalam przez jej slowa, ale dzis jestem jej wdzieczna bo udalo mi sie pokarm utrzymac, udalo mi sie naklonic corke do picia mojego mleka.annagruszka4, jak sobie radzisz ze swoim dużym niejadkiem? i podziwiam za karmienie piersią... mnie z dnia na dzień zanikł pokarm.
Z Julka roznie sobie radze. Niestety nieraz musze ja oszukac i np mieso, ktorego nie lubi, wkladac miedzy salatke czy ziemniaki, oczywiscie w mikroskopijnych wielkosciach...
Ale oczywiscie slodycze uwielbia.
Lubi tez np szpinak czego ja przelknac nie jestem w stanie.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 124 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 280 tys
B
Podziel się: