frankowa_mama
Fanka BB :)
co do zrywania sie z placzem w nocy to jestesmy na tym samym etapie od kilku dni i tez sie meczymy po 8 i wiecej pobudek.... dzis wyjatkowo byly 2...
jak tak dalej bedzie to ja zwariuje!
jeju to jednak nie jestem sama...tylko, ze my sie tak meczymy juz jakis miesiac......i nawet spanie z mamusia nie bardzo pomaga, bo maly sie wierci i kopie mnie przez cala noc i budzi sie co chwilke....w zeszlym tygodniu to mialam normalnie zalamanie psychiczne, bo ja wszystko zniose, ale nie chroniczne niewyspanie wiecie co dziala jedynie na moje dziecko? dzwiek suszarki do wlosow....mam w telefonie nagrana mp3 z suszara i tym go usypiam i wlaczam mu ja tez jak sie budzi z placzem. Natychmiast przestaje plakac. Problem w tym, ze nagranie trwa 15 minut.....i po jakis kolejnych 15 minutach ciszy placz na nowo.....i tak cala noc.....Tylko zaczelam zastanawiac, czy mu sie cos w glowe od tego szumu nie zrobi.....