lanjaa
Aga mama Julii
Luuuzna trzymam kciuki za szwagierke! daj znac jak urodzi!
A ja sie witam! normalnie poczatek dnia jest tak samo tragiczny jak noc!
w nocy dostalam takiego kataru ze szok do tego gardlo mnie tak boli ze nie mam sily mowic i jesc!!!
nie moglam spac bo przez nos zatkany musialam oddychac buzia a gardlo boli jak cholera!
do tego pojawil sie kaszel! boje sie ze zaraze Julke mocniej bo katarek juz jej przeszedl! zdziwilo mnie to bo zawsze dobre 7 dni go miala a tu 3 dzien i cisza... tak delikatnie furczy ale juz ja nie meczy w ogole!
mi sie nic nie chce jestem jakas obolała i oslabiona!
oby szybko przeszlo!!!
ps co do wczoraj jak mi mama wziela julke na spacer to powiem tyle! wytrzymalam bez niej 10 minut! zaraz potem szybko sie ubralam odnalazlam mame i poszlam z nia na spacer! Julcia slodko spala tylko ogrom muszek byl mnie tak te skubance male pogryzly!!! a do Julki nawet przez moskitiere sie odstawaly!!!
Oj bidulo!!!To odpoczywaj jak najwięcej. U nas w zime wszyscy po kolei chorowali a Jula się nie zarazila więc może u ciebie też tak będzie. Co moge poradzić to często myj ręce i unikaj całowania małej(choć to trudne;-)), bo tak najszybciej przenoszą się bakterie. Moja właśnie zasnęła, a ja lece zrobić sobie kawe i poprasować.