reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

reklama
Mea nie są potrzebne:-D Nie przejmuj się nimi wcale, a jak będziesz już miała to auto to możesz wpadać od przyszłego tyg bo ponoć po jelitówce dzieci jeszcze tydzień rozsiewają zarazki:no:

Madziarena..kurcze nie wiem co na takie coś poradzić..mam siostrzenicę w podobnym wieku i ona w nocy jak chce siku to zaczyna się wiercić i siostra leci z nią na kibelek:tak:
 
Dziewczynki chyba wróciła Nam kolka ale taka całodobowa :/ 3 dzień z rzędu młody ma takie objawy:
- burczenie w kiszkach,
- wierci się przy jedzeniu i stęka
- płacze przy oddawaniu gazów
- 1 kupa na 2 dni
- słabo sypia zarówno w nocy jak i w dzień

Ocipieje :/
 

:szok::szok::szok::szok::no::no::no:

melduję że żyję :)
sie nie odzywalam bo czasu brak jakos ostatnio..

ale powiem Wam że wczoraj skonczyla mi sie kaszka dla Majki a zapomnialam kupic nową.. no i skutkiem tego spała bez kaszki i co?
zadnej roznicy.. spala tak samo jak na kaszce.. :)
wiec stwierdzilam ze odstawie..

bylam ostatnio w Rossmanie odebrac paczuszke i zobaczylam ze są w promocji herbatki z Hippa :)
chyba po 8,99 a ze mielismy jeszcze ksiazeczke rabatowa to za dwie herbatki zaplacilismy 14 zł z groszami :)

poza tym zyjemy jakos i mamy sie dobrze..
ale ta pogoda..;-/


ja też uważam, że dosypywanie (u nas kleik to jest ) jest bez sensu :dry: mlody śpi tak samo, ale na ulewanie mu służy, to sypnę 2 łyżeczki na kolację ;-)

No i na koniec tego jakże wspaniałego dnia Julka dostała kataru! Co chwilę budzi się z płaczem i zapchanym nosem i nawet frida nie pomaga. Ja się chyba pochlastam. A mąż zamiast w takim dniu wspierać to o 19 o dziwo wrócił z pracy i wybyl gdzieś z domu i nie wiem gdzie a tel zostawił.

biedna Julka:-( oby katarek minął szybko, bo się męczy ;/ a Aluś czy ma katar czy nie, to i tak śpi:eek: ale oddycha przez buzię:-( nie wiem, co gorsze...

Dziewczynki chyba wróciła Nam kolka ale taka całodobowa :/ 3 dzień z rzędu młody ma takie objawy:
- burczenie w kiszkach,
- wierci się przy jedzeniu i stęka
- płacze przy oddawaniu gazów
- 1 kupa na 2 dni
- słabo sypia zarówno w nocy jak i w dzień

Ocipieje :/

i kolejny biedaczek:-(
dajesz mu herbatek ziołowych:confused: espumisan:confused: albo coś podobnego, masaż brzuszka...pewnie tak, bo kolki były tematem nr 1 przez długi czas
Aluś mi też kupę po 2 dniach zrobił i zrobił jej ciut tylko -- wczoraj puszczał śmierdzące bączki po koperkowej herbatce i płakał (ale to były zęby, bo przestal po posmrowaniu bobodentem i masażu dziąseł).
 
Ja już przerabiałam z kolką cuda niewidy a arsenał leków, herbatek mam prawie apteczny :) Pozostaje mi czekać do 6 miesiąca :/
 
Ja już przerabiałam z kolką cuda niewidy a arsenał leków, herbatek mam prawie apteczny :) Pozostaje mi czekać do 6 miesiąca :/

No u nas też ostatnio gorzej w tym temacie. Powróciły pobódki o 5 i marudzenie z powodu męczących bączków:wściekła/y:. Tak się zastanawiam, a może nasze maleństwa przy tych poczatkach nauki jedzenia łyżeczką łykają powietrze i dlatego:confused:. Ale na to niewiele można poradzić:no:Trzeba przeczekać:tak:
 
Wczoraj dyskusja - nabiał i nocnik

Uważam, że i tak rodzice zrobią, jak uważają;-) T ma kolegę w pracy, co się bliźniaczek doczekał :) Są starsze od Alusia o miesiąc, a już danonki jedzą. Zapytał T, czy też daje małemu danonki, to T powiedział, że nie, bo mały miał kolki i nabiał mógłby mu zaszkodzić tylko. I ma rację ;) Ale ja nie potępiam nikogo za dawanie danonków.

A nocniki, to już inna bajka. Babcie maja inne podejście, bo same były szybko sadzane, są zdrowe, to i uważają, że wnusiom nie zaszkodzi. Ja Alusia nie sadzam na razie, ale nie będę też czekać, aż sam zachce łaskawie robić do nocnika.
Moja kuzynka czekała i czekała..i się nie doczekała. Było jej później wstyd, że ma dużego syna z pampersem,a on tak się przyzwyczaił, że za nic nie chciał robić na nocnik:no: wkurzyła się, zdjęła mu pampersa, to obsikał cały dom i raz kupę zrobił na środku dywanu:szok: Byłam przy tym i powiem, że nie fajny widok...
i ja wkroczyłam do akcji :-D po 1 poszłam na zakupy i kupiłam mu wypasiony grający nocniczek i kolorowy papier toaletowy z obrazkami. Położyłam mu w kącie i spokojnie powiedziałam, że jak zrobi tam siku lub kupę, to czeka na niego niespodzianka ;) Czail się, ale nie chciał usiąść. Jednak po pół dnia ciekawość go zeżarła i zsikał się do nocnika..jak nikt nie patrzał:-D Od razu zabrzmiały fanfary, a mały wniebowzięty:-D
Potem to tylko chciał siedzieć na kibelku i słyszeć fanfary:-D:-D
 
wiem wiem :) i dzięki wam wiem, że to nie jest dobre zachowanie więc sobie z nią porozmawiam :) od teg jest forum, żeby wypowiedzieć swoje zdanie i pomóc innym więc dzięki ... dobranoc bo moja maluka coś już marudzi w łóżeczku ... ehs te zęby nie mogą się wybić wogóle. A jak już jesteśmy przy kwestii siusiania - dziecko znajomej ma skończone 5 lat w dzien ładnie się załatwia, wyciera tyłek a w nocy nie trzyma moczu i siusia pod siebie, zakładala mu pampersy, potem wysadzała go, ale doszło do tego, że musiała co 2 godz. lecieć w nocy go wysadzać bo i tak się posikał, a po obudzeniu nie pamiętał, że robil siku. Co wy na to ??? jak to zmienić? rozmawiała z psychologiem i kazał zakładac pamki i tyle :/
Pisałam wczęsniej że dziecko ma prawo moczyć sie w nocy do około 5 roku życia, a wynika to z niedojrzałości układu moczowego;-) Najlepiej iść z takim dzieckiem do pediatry i dokłądne badania zrobić.
Dziewczyny ja wiem, że to nie pasuje już na nocnik ja sadzać ale co ja mogę ... mała była 3 popoludnia z mamą i 3 dni robiła kupkę na nocnik, jak przyszłam to mała na kolanach u mamy i na nocniku a mama zadowolona, że malutka kupkę robi :) no cóż ja tam w domu wolę zmienić jej pampka jak ją sadzać na nocnik, ma jeszcze czas, rozumiem tą irytację waszą no ale tak było i nie będę ściemniać i ukrywać :/ każdy robi jak chce a ja nie zamierzam jej sadzać i teściowa pewnie też :)
Ech... te nasze mamy, baki, teściowe... kiedys inne czasy były, gdybyśmy tez musiały recznie zesrane pieluchy prać to tez szybka mobilizacja by była i sadzanie na nocnik. Jednak teraz jak sa pampersy po co dziecko stresować?:-)
No ale cóż... każde inne priorytety ma, dla mnie to nie wstyd, że 1,5 roczne czy 2 letnie dziecko robi w pampka;-) Na każdego przychodzi czas i pora aż samo do tego dojrzeje:tak:

Dziewczynki chyba wróciła Nam kolka ale taka całodobowa :/ 3 dzień z rzędu młody ma takie objawy:
- burczenie w kiszkach,
- wierci się przy jedzeniu i stęka
- płacze przy oddawaniu gazów
- 1 kupa na 2 dni
- słabo sypia zarówno w nocy jak i w dzień

Ocipieje :/
Oj biedna Ty i biedny Michałek:-(
 
reklama
jej :-( a suszarka pomaga? Aluś ja kochał...albo ciepłe okłady pieluszką na brzuch?

:no:

No u nas też ostatnio gorzej w tym temacie. Powróciły pobódki o 5 i marudzenie z powodu męczących bączków:wściekła/y:. Tak się zastanawiam, a może nasze maleństwa przy tych poczatkach nauki jedzenia łyżeczką łykają powietrze i dlatego:confused:. Ale na to niewiele można poradzić:no:Trzeba przeczekać:tak:

Mój jeszcze nie łyżeczkowy :no:
 
Do góry