reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

reklama
dziewczyny ta kaszka to cud .:-D
spalam do 5 a o tej 5 z czystego lenistwa - nie chcialo mi sie bawic laktatorem to zgarnelam Maje nakarmilam i spalysmy dalej..
no oby tak bylo i dzisiaij..
ale sie naspalam :-D

no ale wyrzuty mam ze jej tak predko kaszke podalam..;-/ niby jest od 4 miesiaca no ale...

ja jabluszko dalam jak agatka 3 miesiace i tydzien skonczyla :) nie masz sie co martwic :)
 
I ja sie witam..
troche naskrobalyscie przez weekend.
Ja dzis padnieta jestem...... moje dziecko mnie ZSZOKOWALO!!!
spie sobie nad rane i slycze jakas muzyczke.. myslalam ze to sen jednak zbudzilam sie patrze na zegarek 4:20 i w lozeczku gra muzyka..
otoz Julka cala rozkopana w poprzek lozeczka trzyma w rekach maskotke pzczółke (pozytywke) naciaga ja sobie i gra jej a ta sie smieje i gada!
no w szoku bylam.. nigdy nie zbudzila sie w nocy na zabawe!
wiec poszlam szybko mleko zrobic i mowie ze pewnie sie uspi.. jak pila to oczy jej odlatywaly.. polezala w lozeczku i znow zaczela sobie gadac i krzyczec!
maz wstal i pochodzil z nia chwile ale nawet nie mylala o spaniu! wiec postanowilam wziac ja do nas do lozka bo tak mi sie spac chcialo... polozylam ja reke kolo jej glowki polozylam by czul;a dotyk i zasnela dodatkowo trzymajac mojego palca... ale tak do 5 rozrabiala naszczescie pospala do 8 a ja mimo wszystko wstalam jak neptyk.
w ogole wczoraj ogladalam plyte ze slubu brata i bratowej.. umisalam sie do lez.. mama i bratowa plakaly... na stronie tego zespolu bedzie przysiega w Kosciele bo im sie bardzo podobala... jak juz ja wrzuca to podrzuce wm link zobaczycie jak moja bratowa wymiekla:-D
pozatym julka od wczoraj buja sie na hustawce.. bardzo jej sie to podoba i bardzo chetnie w niej przebywa:)
 
Ostatnia edycja:
I ja sie witam..
troche naskrobalyscie przez weekend.
Ja dzis padnieta jestem...... moje dziecko mnie ZSZOKOWALO!!!
spie sobie nad rane i slycze jakas muzyczke.. myslalam ze to sen jednak zbudzilam sie patrze na zegarek 4:20 i w lozeczku gra muzyka..
otoz Julka cala rozkopana w poprzek lozeczka trzyma w rekach maskotke pzczółke (pozytywke) naciaga ja sobie i gra jej a ta sie smieje i gada!
no w szoku bylam.. nigdy nie zbudzila sie w nocy na zabawe!
wiec poszlam szybko mleko zrobic i mowie ze pewnie sie uspi.. jak pila to oczy jej odlatywaly.. polezala w lozeczku i znow zaczela sobie gadac i krzyczec!
maz wstal i pochodzil z nia chwile ale nawet nie mylala o spaniu! wiec postanowilam wziac ja do nas do lozka bo tak mi sie spac chcialo... polozylam ja reke kolo jej glowki polozylam by czul;a dotyk i zasnela dodatkowo trzymajac mojego palca... ale tak do 5 rozrabiala naszczescie pospala do 8 a ja mimo wszystko wstalam jak neptyk.
w ogole wczoraj ogladalam plyte ze slubu brata i bratowej.. umisalam sie do lez.. mama i bratowa plakaly... na stronie tego zespolu bedzie przysiega w Kosciele bo im sie bardzo podobala... jak juz ja wrzuca to podrzuce wm link zobaczycie jak moja bratowa wymiekla:-D
pozatym julka od wczoraj buja sie na hustawce.. bardzo jej sie to podoba i bardzo chetnie w niej przebywa:)

Ale miałaś pobutkę :-D
A jak to w huśtawce już? Myślałam, że tam sadza się dzieci, które same potrafią siedzieć :szok:
 
witam sie i ja znowu wpadam tylko na chwileczke...:( wczoraj miałam takie rewolucje ze szok najpierw pół nocy wymiotowałam , potem doszła i biegunka spałam moze 3 godz i teraz od 7 z Filipkiem musze siedziec nie mam g komu dac na troche a boje sie ze go moge czyms zarazić.. Poza tym poszłam wtedy z Filipem do lekarza i okazało sie że maly ma angine ropną:szok: jak mogłam tego nie zauważyć??! a co do niepdnoszenia główki to lekarka mówiła ze zajmiemy się tym jak przyjdę na kontrolę(czyli jutro), ale dla mojego spokoju może mi wypisac skierowanie, choć ona twierdzi ze nie ma nic niepokojącego, bo jak łapie sie go za rączki to mocno trzyma główke do siadu, nie wiem sama czy czasem nie jestem jakaś przewrażliwiona i tak jak pisałyście że niektóre dzieciaczki trochę poźniej nabywają niektórych umiejętności.. No nic, ide sie na chwilke położyć , pewne maluch za niedługo wstanie, mam nadzieje ze już w tym tygodniu będe mogła na spokojnie usiąść i oczytac co napisałyście. Pozdrawiam Was serdecznie, buziaczki ::*:*
 
reklama
Do góry