reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

Hej mamuśki, dziś nie nadrabiam bo dzien szalony, tylko napisze co u mnie bo bylismy dzis u ortopedy na kontroli :)

No więc pani ortopeda i chirurg powiedziała, żebyśmy absolutnie nie sadzali Lolka, w ogóle. Ani teraz, ani za miesiąc, ani za dwa. Nie podawali mu rąk do siedzenia, dopóki sam nie usiądzie (tzn dopóki się nie rozbuja i sie sam nie podniesie do siadu). Powiedziała, że nie ma się co śpieszyć, jak dziecko będzie gotowe to samo usiądzie bez niczyjej pomocy i tak jest najzdrowiej. Co do bioderek to nie miala znow zadnych zastrzezen wiec do kontroli mamy przyjsc dopiero jak dziecko bedzie samodzielnie chodzic. Lolek wywijał niezłe przewroty na przewijaku, pani była zachwycona powiedziala,ze robi to fenomenalnie szybko i sprawnie (a pamietacie jeszce pare tygodni temu w ogole nic w tym kierunku mu nie wychodziło :-) teraz przewraca sie co sekunde doslownie, w zasadzie w ogole nie lezy na plecach , bo jak tylko go poloze to juz po sekundzie jest na brzuchu filmik wrzuce jak go zrobie w koncu ;) Zębów nie widać i prędko ich nie będzie. I to tyle :-)

Za to jeśli chodzi o buźkę, to wygląda już bardzo dramatycznie. Krosteczki pozlewały się w policzki jak u lalki porcelanowej, czerwone i chropowate. Ale nic a nic nie swędzą. Dziś na noc posmarowałam maścią robioną , tą A+E i troche już mniej są suche. Obawiam się, że to doszło do takiego stanu przez to , że ciągle on rozciera sobie ślinę na twarzy, teraz to już tylko chodzę z pieluchą i mu wycieram ręcę i buźkę, może też stąd leciutka poprawa :)

No i ponadto muszę się pochwalić, znaleźliśmy z mężem wymarzoną działkę pod budowę domu! :-))) Jestem taka szczęśliwa!!! Tyle szukaliśmy :-)

ad 1 ... co lekarz to opinia ... moja pediatra /ta fajna/mowila ze trzeba dziecku pokazywac co mozna robic zeby sie tego uczylo i probowalo samo ... turlania, podciagania do siadania, plywanie, chwytanie grzechotek ... wszystko ma stymulowac do podejmowania samodzielnych prob ...

ad 2 ... z ta buzka to masz przegwizdane ...

ad 3 ... wiem co to za radocha jak sie znajdzie miejsce na swoj wlasny kat ... ale to dopiero sam poczateczek ... potem jest droga przez meke ... i oby do celu !!!!!!!!11
 
reklama
ad 1 ... co lekarz to opinia ... moja pediatra /ta fajna/mowila ze trzeba dziecku pokazywac co mozna robic zeby sie tego uczylo i probowalo samo ... turlania, podciagania do siadania, plywanie, chwytanie grzechotek ... wszystko ma stymulowac do podejmowania samodzielnych prob ...

ad 2 ... z ta buzka to masz przegwizdane ...

ad 3 ... wiem co to za radocha jak sie znajdzie miejsce na swoj wlasny kat ... ale to dopiero sam poczateczek ... potem jest droga przez meke ... i oby do celu !!!!!!!!11

No jasne, zgadzam się z tym,że co lekarz to opinia, ale jednak z tym podciąganiem do siedzenia to sie zastosuje :) Moja mama mowila mi ze mnie nigdy nie podciągała i rąk mi nie podawała, a siedzieć się szybko nauczyłam, więc coś w tym jednak jest, że skoro mogłam sama, to po co to przyspieszać :) To już chyba indywidualny wybór rodzica :)
Z buźką mam przegwizdane, ale w sumie bardzo się tym nie przejmuje, od tego się nie umiera w końcu :) To tylko estetyka :)
A co do działki, domyślam się, że dopiero się zaczyna, ale to już jakiś początek, a nie tylko przeglądanie ofert - tego rozdziału już miałąm dośc :)
 
Daffi - zadala pytanie o napady histerii w sklepach

Ja nie mialam z Ernestem problemow. Raz zrobil mi akcje pod kioskiem i zawisl mi na reku. Zostawilam go na srdoku chodnika i poszlam . Oczywiscie byla prosta droga to go moglam obserwowac. Polecial za mna i jakby za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki uzdrowiony zaczal gadac o czyms innym :). Wiecej to sie nie powtorzylo.

Generalnie to trzeba z dzieckiem na takie tematy rozmawiac w domu , jeszcze zanim sie wyjdzie do sklepu. Najgorsze jest powiedziec nie mam pieniazkow a za chwile placic za zakupy. Nalezy z dzieckiem w domku porozmawiac ze mamy pieniazki ale wystarczy ich tylko na chlebek. Trzeba powiedziec ze mamy ale malo albo ze nie mamy na tego typu wydatek co w rzczywistosci jest prawda. Mozna powiedziec ,w domku ze niestety nie bedzie ty razem mozliwosci kupienia wiekszych rzeczy ale dziecko moze sobie wybrac lizaka o smaku na jaki kolwiek m ochote i ze moze tez poogladac sobie zabawki i pokazac Ci co mu sie podoba. A jak bedziesz miala wiecej pieniazkow to pojdziecie i cos razem kupicie. I trzeba dotrzymac slowa.
Ernest chodzil ze mna po sklepach i jak widzial cos ladnego to mowil - chce Ci tylko pokazac. Ogladalam i mowilam ze ladne i ze moze za jakis czas bedziemy mogli to kupic.
Zalezy to tez jdnak od charakteru dziecka bo moja siostra stosuje podobna technike a jej corcia dosc czesto sie obraza :)
 
Purchawka - Mea ma racje .
Wybieranie dzialki i jej kupno to chyba bajlatwiejszy moment w drodze do budowy wlasnego gnazdka.
Ja szczerze mowiac mam juz dosc. Zostal nam garaz ( wlasni wylali fundament) , ogrodzenie i ogrod a i pieniadze sie koncza i ochota...
 
zeby byl chlopiec trzeba w dni plodne sie bzykac no i musi dojsc do zaplodnienia... najlepiej po dniach plodnych tego wiecej nie robic... bo wyceluje sie w dziewczynke hihihih... praktycznie pzrez caly czas mozesz zmajstrowac dziewuszke.....
Mój to zawsze powtarza, że nietrudno zrobić chłopca. Za to sztuką jest zrobić dziurkę w dziurce ahahahaha:-D Świr!
 
Purchawko- gratuluję działki:) Ja jestem na etapie zastanawiania się nad zakupem karniszy do wynajmowanego mieszkania;)
Mea- jak zdrówko?
Ja przewertowałam forum dotyczące zmian skórnych i z przykrością stwierdzam że się źle za to wszystko zabrałam, za mało wiedziałam niestety...Ech, od jutra biorę się za super dietę i będę cierpliwie czekać na poprawę. Miałam jechać z mała na badanie krwi ale samochodu niet i męża też nie ma a sama tam nie pójdę. Skąd takim maluchom pobierają krew? Luuuzna albo Wika pewnie wiedzą. Jeśli z główki to z którego miejsca> Bo u Liduchny nigdzie na skroniach i nad czołem zył nie widzę a łepetynę ma tak zarośniętą że też nic nie znajdą.
Nie chce mi się uczyć, po dobie spędzonej z Lidką padam na ryjek. I to nie fizycznie ale psycha mi siada.
Dziś mała podniosła łepetynkę w górę i miała z tego nieziemski ubaw. Wcześniej tez podnosiła ale dziś wyjątkowo długo się tak trzymała, zaraz wrzucę zdjęcie do albumu. No i przewroty też sa na topie co doprowadzi mnie kiedyś do zawału serca
 
Purchawka - Mea ma racje .
Wybieranie dzialki i jej kupno to chyba bajlatwiejszy moment w drodze do budowy wlasnego gnazdka.
Ja szczerze mowiac mam juz dosc. Zostal nam garaz ( wlasni wylali fundament) , ogrodzenie i ogrod a i pieniadze sie koncza i ochota...

Ale ja nie chce, żeby było prosto! :) Ja już zwyczajnie miałam dość monotonii tego zajęcia i braku postępów. Chcialam zeby cos już drgnęło :)
 
reklama
Do góry