luuuzna
Mama Alanka
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2009
- Postów
- 6 913
Purchawko- gratuluję działkiJa jestem na etapie zastanawiania się nad zakupem karniszy do wynajmowanego mieszkania
![]()
Mea- jak zdrówko?
Ja przewertowałam forum dotyczące zmian skórnych i z przykrością stwierdzam że się źle za to wszystko zabrałam, za mało wiedziałam niestety...Ech, od jutra biorę się za super dietę i będę cierpliwie czekać na poprawę. Miałam jechać z mała na badanie krwi ale samochodu niet i męża też nie ma a sama tam nie pójdę. Skąd takim maluchom pobierają krew? Luuuzna albo Wika pewnie wiedzą. Jeśli z główki to z którego miejsca> Bo u Liduchny nigdzie na skroniach i nad czołem zył nie widzę a łepetynę ma tak zarośniętą że też nic nie znajdą.
Nie chce mi się uczyć, po dobie spędzonej z Lidką padam na ryjek. I to nie fizycznie ale psycha mi siada.
Dziś mała podniosła łepetynkę w górę i miała z tego nieziemski ubaw. Wcześniej tez podnosiła ale dziś wyjątkowo długo się tak trzymała, zaraz wrzucę zdjęcie do albumu. No i przewroty też sa na topie co doprowadzi mnie kiedyś do zawału serca
Alusiowi pobierają z paluszka

ja dostaje zawału, jak położe małego na łóżku, odwrócę się na moment i dziecko jest w innym miejscu niż było

Ja dziś pokazałam Malutkiej turlając się z nią jak można się przekręcić z plecków na brzuszek i próbowała sama coś zdziałać;D Może z czasem sama tak zrobi![]()
Jeszcze trochę i będą nam chadzać

LUUZNA tez mam duza rozdzielczosc,no chyba ze mi sie tylko tak wydaje...
Mhmm u mnie zdjęcia zajmują ok 1,5 MB
Daffi - zadala pytanie o napady histerii w sklepach
Ja nie mialam z Ernestem problemow. Raz zrobil mi akcje pod kioskiem i zawisl mi na reku. Zostawilam go na srdoku chodnika i poszlam . Oczywiscie byla prosta droga to go moglam obserwowac. Polecial za mna i jakby za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki uzdrowiony zaczal gadac o czyms innym. Wiecej to sie nie powtorzylo.
Generalnie to trzeba z dzieckiem na takie tematy rozmawiac w domu , jeszcze zanim sie wyjdzie do sklepu. Najgorsze jest powiedziec nie mam pieniazkow a za chwile placic za zakupy. Nalezy z dzieckiem w domku porozmawiac ze mamy pieniazki ale wystarczy ich tylko na chlebek. Trzeba powiedziec ze mamy ale malo albo ze nie mamy na tego typu wydatek co w rzczywistosci jest prawda. Mozna powiedziec ,w domku ze niestety nie bedzie ty razem mozliwosci kupienia wiekszych rzeczy ale dziecko moze sobie wybrac lizaka o smaku na jaki kolwiek m ochote i ze moze tez poogladac sobie zabawki i pokazac Ci co mu sie podoba. A jak bedziesz miala wiecej pieniazkow to pojdziecie i cos razem kupicie. I trzeba dotrzymac slowa.
Ernest chodzil ze mna po sklepach i jak widzial cos ladnego to mowil - chce Ci tylko pokazac. Ogladalam i mowilam ze ladne i ze moze za jakis czas bedziemy mogli to kupic.
Zalezy to tez jdnak od charakteru dziecka bo moja siostra stosuje podobna technike a jej corcia dosc czesto sie obraza![]()
Racja - zależy od charakteru i wychowania




Hej mamuśki, dziś nie nadrabiam bo dzien szalony, tylko napisze co u mnie bo bylismy dzis u ortopedy na kontroli
No więc pani ortopeda i chirurg powiedziała, żebyśmy absolutnie nie sadzali Lolka, w ogóle. Ani teraz, ani za miesiąc, ani za dwa. Nie podawali mu rąk do siedzenia, dopóki sam nie usiądzie (tzn dopóki się nie rozbuja i sie sam nie podniesie do siadu). Powiedziała, że nie ma się co śpieszyć, jak dziecko będzie gotowe to samo usiądzie bez niczyjej pomocy i tak jest najzdrowiej. Co do bioderek to nie miala znow zadnych zastrzezen wiec do kontroli mamy przyjsc dopiero jak dziecko bedzie samodzielnie chodzic. Lolek wywijał niezłe przewroty na przewijaku, pani była zachwycona powiedziala,ze robi to fenomenalnie szybko i sprawnie (a pamietacie jeszce pare tygodni temu w ogole nic w tym kierunku mu nie wychodziło :-) teraz przewraca sie co sekunde doslownie, w zasadzie w ogole nie lezy na plecach , bo jak tylko go poloze to juz po sekundzie jest na brzuchu filmik wrzuce jak go zrobie w koncuZębów nie widać i prędko ich nie będzie. I to tyle :-)
Za to jeśli chodzi o buźkę, to wygląda już bardzo dramatycznie. Krosteczki pozlewały się w policzki jak u lalki porcelanowej, czerwone i chropowate. Ale nic a nic nie swędzą. Dziś na noc posmarowałam maścią robioną , tą A+E i troche już mniej są suche. Obawiam się, że to doszło do takiego stanu przez to , że ciągle on rozciera sobie ślinę na twarzy, teraz to już tylko chodzę z pieluchą i mu wycieram ręcę i buźkę, może też stąd leciutka poprawa![]()
No i ponadto muszę się pochwalić, znaleźliśmy z mężem wymarzoną działkę pod budowę domu! :-))) Jestem taka szczęśliwa!!! Tyle szukaliśmy :-)
Gratuluję działki
Co do podnoszenia, to nam kazano podnosić małego, żeby podłapał, jak ma to robić ;-) Na każdym badaniu (u każdego lekarza do ktorego Aluś chodzi - a paru ich jest), to go podnoszą do góry

Ale wiem, że są matki, które nie podnoszą dzieci i one same się tego uczą, tyle że zazwyczaj później niż ich rówieśnicy, ale i od tego oczywiście są wyjątki