reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

Cześć Dziewczynki!
Asia najlepszego dla Fifiego z okazji ukończenia 5 miesięcy!
maggie najlepszego dla Igorka z okazjo ukończenia 4 miesięcy!
Annoola co za babsko z tej teściowej.
emwu biuścik bardzo fajny i wcale nie wygląda sztucznie!
Dziewczynki potrzebuję pomocy. Moja Ala nie lubi spacerów:( Pomijam fakt, że czapki wprost nienawidzi, ale już na samym spacerze wyje, że szok. Raptem kilka razy zdarzyło się, że usnęła od razu. Zazwyczaj jest wielki ryk a dopiero po jakimś czasie usypia. Ale ostatnio jest jeszcze gorzej. Płakała mi prawie 30 min, prawie się zanosiła aż musiałam wrócić na klatkę i ją uspokoić, jak zmęczona usnęła to dopiero z nią wyszłam. Dzisiaj też ponad 20 min płaczu i dopiero usnęła. Już naprawdę nie wiem co mam robić. Poradźcie coś, proszę!
ja miałam tak z pierwszym dzieckiem, wózek służył mi do wożenia zakupów a synalka nosiłam na rękach, a córka wręcz przeciwnie- więc myślę, że to jak dziecko reaguje na różne rzeczy to nie tylko nasze wychowanie i podejście do nich ale niestety też , że tak to nazwę uroda dzieci- każde jest inne :-(

jak mój teściu jeździł z moim synkem na spacer to mu się udawało, ale myślę, że brał synka na przetrzymanie- nie wiem, zawsze mówił mi, żę tylko chwilę mu płacze,jaka jest prawda nie wiem, bo mi płakał cały czas- a najgorsze były komentarze ludzi- jakbym maltretowała to dziecko:-D
 
reklama
dziewczyny o co chodzi z tymi kartami?????????

a mi dzis udalo sie pierwszy raz tak rozsmieszyc aleksia, ze smial sie w glos! ale jak!!!!!! cudne to bylo!!!!!
 
Mam teraz na T 'pół - focha' :-D nigdy nie miałam pół -focha :-D polazł na piwsko do szwagra, ale ja za to mam możliwość dłuższego siedzenia z Wami :-D
 
Monia
Jak do nas dolaczylas po tej dlugiej przerwie mnie nie bylo wiec nie wiedzialam dokladnie jak wyglada sytuacja Hani.
Dzisiaj doczytalam tylko post ,ze jednak slyszy (przynajmniej na to jedno uszko).
Czy w tym przypadku gdyby drugie uszko nie funkcjonowalo wlasciwie takze nalezaloby wstawic implanty?
Pytam bo nie znam sie a ogladalam kiedys program dokumentalny o chlopcu tu z Dublina chyba. Mial 2 latka i kompletnie nie slyszal. Poniewaz nie slyszal od urodzenia nie mogl nauczyc sie mowic nawet najrostrzych slow.
I wlasnie temu chlopcu wszczepiono te implanty. :) I zaczal slyszec :) I zaczal mowic :).
Bardzo smutny program ale z jakim happy endem :)
Probowalam juz odnalezc ten dokument ale nie udalo mi sie. Poczekam na mojego M - moze on wie jak to znalezc. Jak znajde to Ci wysle link .
kochana ja juz wszystko na ten temat przeczytałam w necie, mam skierowanie na diagnostyke pod kątem wszczepienia implantu do warszawy- tam jest jeden z najlepszych osrodkow na swiecie- termin 20 lipca- juz zalatwiam wczesniejszy :tak:
 
Monia bo chodzi mi teraz o to o co kaman z PŁATNIK SKŁADEK (skrót nazwy). O firmę J?
tal, nazwa firmy, która ma, lub w której pracuje osoba która ubezpiecza dziecko, trzeba też mieć druk znca - jest to zgłoszenie dziecka do ubezpieczenia( u nas w szczecinie- pokazuje sie to jak idziesz do lekarza- ja nie mam książeczki rodzinnej a już nie dają) i ostatnią opłaconą składkę
 
kochana ja juz wszystko na ten temat przeczytałam w necie, mam skierowanie na diagnostyke pod kątem wszczepienia implantu do warszawy- tam jest jeden z najlepszych osrodkow na swiecie- termin 20 lipca- juz zalatwiam wczesniejszy :tak:

Moja mama tam miała operację wszczepienia implanta słuchowego :tak: Potem przeniesiono ją do kliniki w Kajetanach pod Wawą :tak: Opowiadała mi ile to maleńkich dzieci widziała po operacji :-( Ja ze względu na szkołę, nie mogłam być z nią w Wawie.
 
Moja mama tam miała operację wszczepienia implanta słuchowego :tak: Potem przeniesiono ją do kliniki w Kajetanach pod Wawą :tak: Opowiadała mi ile to maleńkich dzieci widziała po operacji :-( Ja ze względu na szkołę, nie mogłam być z nią w Wawie.

No ja najpierw jadę do instytutu do warszawy, a potem do kajetan, a jak mama wszystko teraz dobrze słyszy???

ażeby było śmiesznie ja kilka lat mieszkałam w warszawie, nawet miałam mieszkanie- które już sprzedałam, ale z tego mieszkania spokojnie wózkiem dojechałabym do instytutu
 
reklama
No ja najpierw jadę do instytutu do warszawy, a potem do kajetan, a jak mama wszystko teraz dobrze słyszy???

ażeby było śmiesznie ja kilka lat mieszkałam w warszawie, nawet miałam mieszkanie- które już sprzedałam, ale z tego mieszkania spokojnie wózkiem dojechałabym do instytutu

W kajetanach jest super! Byłam tam parę razy z mamą! Profesjonalny personel, piękny budynek, wszystko elegncko :tak:
Mama już parę lat po operacji i bez porównania słyszy!!
Zaczęło się od wypadku mojej babci w ciąży - odbiło się to na mojej mamie. Urodziła się z lekkim niedosłuchem jednego ucha (czyli jak Hania). Ale wiadomo kiedyś nie robili takich operacji jeśli nie miałaś kasy :-(. Jako dziecko mama dobrze słyszała, ale w wieku parunastu lat pogarszało się...trafiła do specjalnej szkoły i ze względów zdrowotnych skończyła tylko zawodówkę. Lekarze mysleli, że skoro jest to wada wrodzona, to nic nie można zrobić, ale mamie i tak groziła głuchota za rok i zdecydowali się na operację. Opłacało się - mama zaczęła wszystko słyszeć! Oczywiście miałam z nią monotonne sesje i ćwiczenia (mam bardzo dobrą dykcję i bardzo wyraźnie mówię). Najpierw szkoliła mnie babka w Kajetanach, dała mi zestawy ćwiczeniowe i materiały. Ćwiczenia są najcięższe, bo wymagają dużo pracy, cierpliwości, regularności. Ale opłacało się!! Dzięki mnie mama znów potrafi w miarę ładnie mówić i ciągle to doskonali.
 
Do góry