reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

Dziewczynki potrzebuję pomocy. Moja Ala nie lubi spacerów:( Pomijam fakt, że czapki wprost nienawidzi, ale już na samym spacerze wyje, że szok. Raptem kilka razy zdarzyło się, że usnęła od razu. Zazwyczaj jest wielki ryk a dopiero po jakimś czasie usypia. Ale ostatnio jest jeszcze gorzej. Płakała mi prawie 30 min, prawie się zanosiła aż musiałam wrócić na klatkę i ją uspokoić, jak zmęczona usnęła to dopiero z nią wyszłam. Dzisiaj też ponad 20 min płaczu i dopiero usnęła. Już naprawdę nie wiem co mam robić. Poradźcie coś, proszę!
oj masz powazny problem... ja kiedys mialam tak ze jak ubieralam ja na spacer to plakala pozneij znow byla grzeczna ale za kazdym razem gdy ubralam kompletnie to mi zasypiala ze do wozka kladlam ja spiaca!
pozneij miala taki czas ze byla grzeczna a jak wlozylam ja do wozeczka to mi plakala na spacerze chwilunie... ale staralam, sie ja troche po kolysac i bylo ok odpuszczala i zasypiala... a teraz jak wychodzimy to nigdy juz nie spi.... lezy i obserwuje bo woze ja w innym wozku w ktorym gondolka jest podnoszona bo to 2w1 i ciut jest podniesiona ale nie wiele i swiat sobie lepiej widzi:-) obserwuje oglada i po czasie zasypia!
moze wez ja zacznij w domu przyzwyczajac do wozka... my wczesniej zesto w domu kladlismy ja do wozka co by wiedziala ze jest tam bezpieczna i nic jej sie tam zlego nie stanie... po probuj moze sie uda......
 
reklama
Dziewczyny - a jak wygladaja raczki waszych dzieciaczkow po szczepionce na gruzlice?
Maxowi sie troszke paprze. Tzn taki strupek ma

Mea - milo ,ze Maxiu jest w Twojej ramce :). Ja niestety nie mam takiej raki - moj M ich nie lubi :(

ja sie martwilam wczesniej bo wszyscy pisali ze juz szczepionki sie goja a u nas nic kompletnie nie bylo... ale to byla kwestia kilku dni zrobilo sie cos tam i chyba peklo samo i na dzien dzisiejszy jest taka malenka czerwona plaska prawie kropeczka. a ten strupek to dobrze ze jest... my tez mielismy taki maly:) i w szpitalu mi mowili ze moze to ropiec itp i trzeba wtedy tylko uwazac w kapieli by nie zamaczac:-) choci i mi sie zdarzylo wiele razy zamoczyc...
 
My mamy plan od dziś. I żeby Martynka nie była cała pomarańczowa i nie brudziła ładnych ubrań to ma jedną bluzkę taką brzydszą tylko do jedzenia deserków/zupek i jak się nie spiorą plamy to nie będzie szkoda:) Bo próbowałam jej dawać większe śliniaki, ale ona je mięła w łapkach, wycierała się nimi i miała z nimi fajną zabawę i w ogóle nie służyły do zabezpieczenia:p Moja Perła też wciska piąstki do buźki w czasie jedzenia jakby popychała sobie dalej to jedzonko:) Jest taka rozkoszna w trakcie;D

dokladnie jak bym czytala o swojej malej terrorystce.... mi cala bluzke zalatwila biala ahhaha... zabralo jej sie na smiechy i rozne inne gesty i bach opluła mnie... wezme sie na twoj sposob.....
ale ja czesto rezygnuje i przelewam wszystko do butli choc wiem ze ona musi nauczyc sie z lyzeczki ale jest taka roztrzepana ze wszystko ja interesuje... lapie mi lyzeczke i sloiczek a jak nie chce jej dac to krzyczy na mnie i placze! i wez tu zrozum sie ...hehe
 
A wiec nadrobilam.. jestescie niesamowite... ile zescie naskrobaly to szok!
jestem w pełni zrelaksowana!
dzis w koncu nie bede wam marudzic......
moje dziecko zasnelo wczoraj przed 21 i wstalo o 6 rano!
jestem wyspana i az sie lepiej czuje:)
a ja glupek wczoraj przygotowalam sie na ewentualna akcje Julki hihi nie chcialam isc do drugiego pokoju wiec wlozylam ja do lozeczka i poszlam dzielic łoże z mym mezem a na podlodze obok lozka przygotowalam materac z poslaniem ze w razie ataku Julki poloze ja z mezem a ja bede lezec na tym materacu!
ale takiej koniecznosci nie bylo:-D
 
Daffi ty to kolejny spam????:))))))
Witam się o poranku:) Aluś śpi jeszcze, więc chwilka spokoju jest.
W wiadomościach trąbią o protestach na temat Wawelu i ja popierram prostestujących! Nawet Andrzej Wajda protestuje.
A no i Aluś wczoraj po raz pierwszy zasmakował śliwki z Hippa, zjadł cały słoik:) tak mu smakowało:)
 
tak wyszlo nie lubie laczyc w 1 calosc wole kazdego z osobna cytowac.....
chyba moge tak co???? czy lepiej w calosc?????
bo ja jak czytam to mam od razu mysl co napisac a jak odloze na pozniej to juz zapominam polowe!!!!!!
 
cześć ;-)
doczytałam i Wojtek się obudził... więc szybko wklejam to co doczytałam i lece do niego... ;-)

Dziewczynki potrzebuję pomocy. Moja Ala nie lubi spacerów:( Pomijam fakt, że czapki wprost nienawidzi, ale już na samym spacerze wyje, że szok. Raptem kilka razy zdarzyło się, że usnęła od razu. Zazwyczaj jest wielki ryk a dopiero po jakimś czasie usypia. Ale ostatnio jest jeszcze gorzej. Płakała mi prawie 30 min, prawie się zanosiła aż musiałam wrócić na klatkę i ją uspokoić, jak zmęczona usnęła to dopiero z nią wyszłam. Dzisiaj też ponad 20 min płaczu i dopiero usnęła. Już naprawdę nie wiem co mam robić. Poradźcie coś, proszę!
może ją za ciepło albo za cienko ubierasz? może czapka którą ma ją drażni, gdzieś uciska? hmmm może gdzieś jej nie wygodnie w tym wózku i np podkładaj kocyk pod nią? może zawieś jakieś zabawki żeby się jej nie nudziło? nie wiem co by jeszcze mogło być powodem płaczu
a015.gif
:-(


My mamy plan od dziś. I żeby Martynka nie była cała pomarańczowa i nie brudziła ładnych ubrań to ma jedną bluzkę taką brzydszą tylko do jedzenia deserków/zupek i jak się nie spiorą plamy to nie będzie szkoda:) Bo próbowałam jej dawać większe śliniaki, ale ona je mięła w łapkach, wycierała się nimi i miała z nimi fajną zabawę i w ogóle nie służyły do zabezpieczenia:p Moja Perła też wciska piąstki do buźki w czasie jedzenia jakby popychała sobie dalej to jedzonko:) Jest taka rozkoszna w trakcie;D
świetny pomysł!!! też tak będe robić jak zaczne wprowadzać marchew :-D



kasiekkrk dziś dopier ozauważyłam priva od ciebie ;-) chętnie skorzystam z zaproszenia, tylko musze znaleść czas w tym remoncie ;-) jak mi tylko założą kuchnie to wtedy myśle że będe mieć troszke więcej czasu, bo na razie musze szybko doprowadzić mieszkanie do jako takiej używalności zeby mogli kłaść meble i kafelki i wszystko ;-)
 
Witam,u mnie nadal remont trwa,nie mam gdfzie sie za bardzo umyc,zimno w mieszkaniu bo w centralnym nie moge napalic i chyba przez to may zaczal lekko kaszlec:-(ide z nim dzisiaj do pediatry,lepiej niech go obejrzy.
wiecie dziewczyny, że ja tylko na tym forum mówię o mojej córce Hania, do niej mówię albo Balbina albo Miśka ( podoba mi się imię Michalina) a tatuś mówi do niej Matylda- nieźle stukniętą rodziną jesteśmy
o, przepraszam braciszek mówi do niej Hania, a siostra Hanusia
To czemu daliscie jej takie imie skoro podoba ci sie inne?

no ja sie wlasnie zastanawialam i tez mialam o to zapytac bo nam nozki juz mocno wystaja i w ogole jakos dziwnie w tym foteliku lezy... a znowu jak wyciagne ta wkladke to ten fotelik jest twardy... nie wiem co myslec i co robic.. a nie bede kupowac drugiego bo jeszcze troche i bedzie siedziec w siedzacym.....

Kazdy jeden bez wkladki bedzie twardy:tak:
 
reklama
hej dziewczynki:)) nocka cala pzrzespana za nami:) a tak sie denerwowalam jak to po szczepieniu bedzie...maly zasnal ok 19,30a obudzil sie o 7,30:))) hiihi kochane mam dziecko:) wczoraj popoludniu mi poplakiwal bo nozka go bolala ale jak dalam mu czopek to po paru min sie uspokoil i byl juz wesolutki tylko duzo wiecej sie przytulal:) mysle ze dzis juz powinno byc normalnie...czy dzis jeszcze moze go bolec? albo goraczka moze najsc???
 
Do góry