reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

i dodam ze nie czytalam ksiazi jezyk niemowlat..sami sie tak juz dotarlismy i mamy staly plan dnia:)
czasami spi wiecej np jak jestesmy caly dzien na dworze ale to ne zmienia jego por jedzenia ani snu w nocy...

my tez nie czytalismy tej ksiazki (chociaz mamy ja ale za pozno kupilam i teraz poprostu brak czasu) i tez mamy staly plan dnia. Maly je o tych samych porach czyli co 3 godz,zasypia tak samo co 2godz robi krotkie drzemki.A gdy jest na dworze to spi caly czas a jak sie zbliza pora karmienia to wracamy do domku i jemy:))) nawet gdy rano dluzej pospi to i tak nie zakluca to naszego dnia.codzien wieczorem kapiemy o tej samej porze i o tej samej godz chodzimy lulu:)
 
reklama
ulenka a jak sie u was to objawia ??

paulus a u was jak to wygladalo ? i czy do dermatologa trzeba miec skierowanie od p i czy to do dzieciecego jakiegos trzeba ?
 
Mamo Stacha- podam nasz plan dnia tutaj bo widze że dyskusja na temat języka niemowląt się wywiązała. Nie podaję godzin bo to nie ma sensu, codziennie jest inaczej bo dziecko to nie maszyna- czasem wstaje o 7, czasem o 8. Więc nasz plan dnia:
-wstajemy
-pozwalam jej polezeć w łóżeczku, pogaworzyć, delikatnie wyjmuję z łóżeczka do naszego łóżka, rozmawiam z nią, głaszczę
- jedzonko
-aktywność- zmieniamy pieluszkę, piżamkę na ubranko dzienne, bawimy się na golaska, potem kładę ją do huśtawki i zajmuję się sobą
-jak tylko widzę że zaczyna jej si ę nudzić przekładam ją na kocyk i daję misie, grzechotki, zdejmuję spodenki żeby pobawiła się nóżkami- co jakis czas podchodze, zagadam, zmienię zabawkę- trzeba patrzeć czy bobaskowi się nie nudzi- wtedy np przebiera paluszkami czy wierci się mocno. Jak mam chwilkę to pospaceruję z nia po domu, pokażę co dzieje się za oknem, porozmawiamy z bobasem w lustrze
-gdy tylko widzę piersze oznaki zmęczenia- ziewanie, marudzenie, zabawki wypadają z rączek- odkładamy wszystkie zabawki, daję jej smnoczek żeby się wyciszyła, potem zawijam Lidkę w jej kocyk do spania, idziemy do pokoju z łóżeczkiem, kładę ją na kolanach i delikatnie bujam jak widzę że jest już spokojna i wyciszona odkłądam do łóżeczka
-śpi około 45 minut a potem wszystko od poczatku
Plusy- dziecko zadowolone, ja mam wszystko w domu zrobione a nie wydaje mi się żeby ten plan był sztywny
'Nie dochodzi do zmęczenia więc mała nie płacze, układamy się do snu zanim zacznie się płakanie. Wcześniej była na tyle zmęczona że trzeba ją było nosić, kołysać, śpiewać albo smocvzek był ciagle w ruchu
Aha- w ciągu dnia plan powtarza się co około 3 godz ale od 16 do 20 nie Lidka nie śpi- widać nie potrzebuje bo oznak zmęczenia brak, jest radosna, gaworzy i się śmieje
wczoraj była nasza pierwsza RADOSNA KĄPIEL! Może dla innych toi nic dziwnego ale to nasza druga kąpiel bez płaczu a pierwsza z zadowoleniem na twarzy mojej córeczki
Aha- WYSPAŁĄM SIĘ dzisiaj:D
 
Aluś miał plamy na policzkach głównie i czółku troszkę takie czerwole. Czasem bladsze, a jak się denerwował to strasznie czerwone na początku były gładkie tylko kolor był i nny niż reszta skóry a potem zrobiły się szorstkie.
U nas skierowanie nie było potrzebne, poszliśmy odrazu zarejestrowaliśmy i pod gabinet już
 
my tez nie czytalismy tej ksiazki (chociaz mamy ja ale za pozno kupilam i teraz poprostu brak czasu) i tez mamy staly plan dnia. Maly je o tych samych porach czyli co 3 godz,zasypia tak samo co 2godz robi krotkie drzemki.A gdy jest na dworze to spi caly czas a jak sie zbliza pora karmienia to wracamy do domku i jemy:))) nawet gdy rano dluzej pospi to i tak nie zakluca to naszego dnia.codzien wieczorem kapiemy o tej samej porze i o tej samej godz chodzimy lulu:)
No to super! Gratuluję że umiałaś tak ładnie sobie z maluszkiem poradzić. Ja ppotrzebowałam fachowej literatury, hihi:)
 
Czesc Mamusie
Czy mnie jeszcze pamietacie?
Zagladam tu czasem i czytam no i od czasu do czasu mam potrzebe zameldowania ze zyje.
Rozwijamy sie prawie planowo. Z poczatku bylo super, kilogram na miesiac ale po pierwszych szczepieniach maly zaczal przesypiac cale dni i noce i w ten sposob zostal niedokarmiony i okazalo sie ze ma lekka niedowage. Lekarka zalecila dokarmianie. W zwiazku z tym zaczelam go budzic i czesciej karmic i wcale nie dokarmiam. Waga stoi po srodku pokoju. Chyba zaczal przybierac )))
Oprocz samolotow gilgotek i innych opisanych wyzej, bawimy sie w hustawke. sadzam go na nodze i byjam, strasznie to lubi. Poza tym plujemy sie wzajemnie. Lubi tez spedzac czas na brzuchu i zjadac pieluche.
Zdarza sie, ze zasypia sam w lozeczku, w nocy zawsze, a w dzien trzeba troche ponosic, ale poniewaz wazy niewiele, nie ma na razie problemu. Za to ile mam sily do kopania ogrodka!
Ksiazka Jezyk niemowlat w ogole mi sie nie przydaje...
Koncze bo ide na spacerek.
Pozdrawiam slonecznie)))
 
Aluś miał plamy na policzkach głównie i czółku troszkę takie czerwole. Czasem bladsze, a jak się denerwował to strasznie czerwone na początku były gładkie tylko kolor był i nny niż reszta skóry a potem zrobiły się szorstkie.
U nas skierowanie nie było potrzebne, poszliśmy odrazu zarejestrowaliśmy i pod gabinet już
wiesz co u nas jest tak samo!!! identycznie!!! teraz juz pulasy ma szorstkie a jak sie zdenerwuje jeszcze bardziej czerwone niz normalnie. jeszcze bardziej sie przekonalam ze musze isc do innego lekarza.
 
reklama
wiesz co u nas jest tak samo!!! identycznie!!! teraz juz pulasy ma szorstkie a jak sie zdenerwuje jeszcze bardziej czerwone niz normalnie. jeszcze bardziej sie przekonalam ze musze isc do innego lekarza.
A co was stwierdził
Paulus ale zdzarty ten Twój Aluś:)))) a ja myslalam ze moj to maly zarloczek,bo zjada 180ml co 3godz:)))
No ale je 4 posiłki mleczne tylko
 
Do góry