D
daffodill
Gość
A ja dzis po kolejnej koszmarnej nocce....
tym razem pobudki byly od 23 i juz nie mialy co godzinnych przerw tylko chwilami po 20 minutach wstawala z placzem.....
toż to ja sie teraz chyba wykoncze
tym razem pobudki byly od 23 i juz nie mialy co godzinnych przerw tylko chwilami po 20 minutach wstawala z placzem.....
toż to ja sie teraz chyba wykoncze