reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

A u mnie szpital na kółkach!!!!!!!!! Radek pojechał do pracy i wrócił (lekarz stwierdził anginę ropną). Franek bez zmian, dalej oskrzela zainfekowane, brzydki kaszel, temp w okolicach 38 stopni. Staszek kaszle podczas spania i kichać zaczął, gardło całe czerwone. No i ja, niejaka Ewa, leje się z nosa bez jakiegokolwiek mojego wpływu, zatoka zajęta, ucho przytkane, drapie w gardle. Jednym słowem REWELACJA!
W związku z powyższym nie chce mi się nic, wszystko mi obrzydło. Wychodzić z domu nie możemy więc jak się długo nie będę odzywać znaczy, że się nawzajem pozabijaliśmy.

Mnie zdecydowanie gołębi :-)
nóg to ja nie mam ładnych... :-(
ale za to mam ładne oczy, hahaha :-D
Ja mam ładne nogi - od kostek do kolan - ale wyżej już zonk :-) Buźka do wymiany, oczy też (brat mi zalotne rzęsy zabrał, w końcu pierwszy był). Największa porażka to teraz brzuch /permanentna ciąża/ no i "uchwyty" (czyt. boczki tudzież oponki)

Marta, współczuję, przytulam Cię kochana wirtualnie, trzymasz się dzielnie, podziwiam.
 
reklama
najwidoczniej nasze dzieci tak mają - a zobaczysz, jak tylko się zaśmieją, to najgłośniej, jak potrafią :)))))))
Wiem, że nie każde dziecko się śmieje...i denerwuje mnie np Pani neonatolog, która twierdzi, że POWINIEN już się smiać w głos...wrrr. pediatra nie przejmuje się tym, bo twierdzi, że przyjdzie i czas na niego ;))
No pewno, że przyjdzie czas, a Ty kochana nerwy w konserwy i w ogóle się tym nie przejmuj. Kiedyś będziesz się z tego śmiała :-)

Kurcze, ale się wkurzyłam wczoraj to nie pytajcie.., poszłam do apteki po krem zfiltrem dla Filipka, i i mówie do babki wyraxnie" poprosze jakiś dobry krem przeciwsłoneczny z dużym filtrem" , bbka dała, ja spojrzałam, firma całkiem niezła, zapłaciłam i wyszłam, wracam do domu, zrobiłam obiad i chcemy wychodzić z mężem na dwór z małym więc smaruję moja pociechę i tak z ciekawości czytam ulotkę a tam nic nie jest napisane o filtrze..:wściekła/y: babsko dało mi zwykły krem do pielęgnacji buźki...:wściekła/y: no wkurzyć się da.., ale co zrobić, musze kupić nowy krem na wyjście, bo reklamacji przeciez zgłosić nie moge..
A to pipka ! Ja bym się za karę wypieła na taką aptekę do końca mych dni - ot tak, żeby sobie humor poprawić :-)

Mam do was dwa pytanka :)
1. Czy wasze dzieciaczki tez tak troche krzywią głowke na jakaś strone prawo lub lewo?
(moj jak lezy w łozku na macie w wozku to głowke ma jakby troche w prawo ale nie zawsze)
2. Czy wasze dzieciaczki kochane jak jedza (czy z piersi czy z butli) tez podczas posiłku wpychaja (czasami) kciuka obok smoczka (sutka) ??
(moj ostatnio jak je to pcha do buziola obok smoka od butli kciuk he niewiem czemu ale smiesznie to wyglda jak wyjmuje trzyma butle załslania reszte palców i znow sobie pcha ) i wiem ze wtedy napewno jest glodny i nie ma potrzeby ssania tymbardziej ze ssie smok od butelki no to logiczne bo je he :)
1. Ano krzywi krzywi w pewne dni bardziej w pewne w ogóle ;-) Jak poszlismy do ortopedy to akurat miał dni kiedy nie krzywił, a jak do pediatry te co krzywił i każda co innego doradzała ;P
2. Oczywiście, cycuś z palcusiem w usteczkach to najcudowniejsze połączenie, tylko jakoś nie wychodzi :-) To ta faza nieskończonej miłości do paluszków.... ale ja to rozumiem, jak tu nie zjeść takich słodkich malutkich, okrąglusich paluszeczków ?;-)

mój w ogóle niee:) ale my nie mamy żadnych stałych pór...;P i tak nam odpowiada:) ale cii więcej Wam nie bede opowiadać bo to by się Wam raczej nie spodobało
My też ostatnio już nic stałego nie mamy, a po zmianie czasu to już w ogóle każdy dzień to nowa przygoda ;-) Ale co tam, wcale nie mam zamiaru się tym przejmować, jakbym nie miała faktycznie czym się przejmować to bym się tym przejmowała z nudów, ale mam ważniejsze sprawy na głowie :-)

też sobie chyba coś zamówię... tyle że ja jeszcze muszę szukać w rozmiarze 42-44 :sad: ehhh, chciałabym się wbijać już bez problemu w swoją 40, bo o niższych rozmiarach nie śmiem myśleć... :baffled:
Jakbyś wyjęła mi to z głowy.... żeby wrócić do starej ukochanej 40 stki :( Bo już pomijam, że jeszcze 3 lata temu to było 36 :-( Jak podliczyłam wszystkie moje zachwiania tarczycowe i ciążowe to przez ostatnie 4 lata bilans zysków i strat wyszedł w sumie w granicach 100 kg :DD I jak tu liczyć na jakąkolwiek jędrną skórę jak tyle musiała przejść w dwie strony....

aaaaaaaa no i..... koniec z cycem.... byla ja w tej poradni i co??? okazalo sie ze to nie tylko moje" zdaje mi sie'" faktycznie juz malawo tam jest... probowalismy mala dostawiac ale po kilku sekundach byl wrzask...... pogadalysmy co i jak no i tyle,,, szkoda mi,,,, i czuje sie momentami"zla matka" ale coz... przeciez nie zaglodze dziecka.... na dowod tego co mowie,,,,podlaczyli mnie do tej ssawy i ............po 12 godzinach bez sciagania z cyca sciagnelo uwaga.....60ml....no full ze hej!!!!!!!!!!!!!ech...... smutno mi troszke,,,,
Uszy do góry, zrobiłaś co mogłaś, teraz nie ma co już rozpamiętywać :)) Wiele kobiet dałoby wiele, żeby karmić te 3,5 miesiąca :-)

No, nadrobiłam :-)

Ale wypadł mi jeszce gdzieś cytat o tunikach. Jeśli chodzi o kolory to : morski, fioletowy albo cappuccino. Ja to bym wziela wszystkie trzy :D No ale moglabym co najwyzej założyc je na miotłę w kuchni!
Dziś wciskałam się w garsonkę, która kiedyś sama zlatywała mi z tyłka bez rozpinania i musialam ją paskiem mocować. Oczywiście wcisnełam się tak, że mi z nad paska wylał się potworny obleśny fałd... Masakra. Dobrze, ze mialam na to skórzany płaszcz bo bym sie spalila ze wstydu. Dramat totalny. I jak tu czuć się kobieco ? Mój mąż nadal nie widział mojego brzucha!!! :-( Mój wstyd nie ma granic :(
 
Witam z rana :)
Ja dzisiaj przeżyłam szok! Mój młody wstał tylko raz w nocy! Toż to nie Michał dosłownie!, chyba jednak pobyt w kościele dobrze mu zrobił ;)

Przed zmianą czasu przestawiałam mu kąpiel co 15 min każdego dnia, i tak z 5:00 doszłam do 6:30, po zmianie czasu wszystko siadło, więc pomyślałam wczoraj, że skoro jest i tak rozregulowany to zrobię mu kąpiel o 7:30 i co ?:) i wstał dopiero po 3 w nocy :))))) a potem już dopiero o 6:30 rano :D

oj żeby tak było już codziennie ...
 
Martusia, ściskam Cię mocno. i wiesz co? dziś byłam na cmentarzu u swojej ukochanej babci. zapaliłam świeczkę pod sosną... z myślą o Twoim Kubusiu i mojej fasolce...
A u mnie szpital na kółkach!!!!!!!!! Radek pojechał do pracy i wrócił (lekarz stwierdził anginę ropną). Franek bez zmian, dalej oskrzela zainfekowane, brzydki kaszel, temp w okolicach 38 stopni. Staszek kaszle podczas spania i kichać zaczął, gardło całe czerwone. No i ja, niejaka Ewa, leje się z nosa bez jakiegokolwiek mojego wpływu, zatoka zajęta, ucho przytkane, drapie w gardle. Jednym słowem REWELACJA!
W związku z powyższym nie chce mi się nic, wszystko mi obrzydło. Wychodzić z domu nie możemy więc jak się długo nie będę odzywać znaczy, że się nawzajem pozabijaliśmy.

Ja mam ładne nogi - od kostek do kolan - ale wyżej już zonk :-) Buźka do wymiany, oczy też (brat mi zalotne rzęsy zabrał, w końcu pierwszy był). Największa porażka to teraz brzuch /permanentna ciąża/ no i "uchwyty" (czyt. boczki tudzież oponki)

Marta, współczuję, przytulam Cię kochana wirtualnie, trzymasz się dzielnie, podziwiam.

Bardzo Wam Kochane dziękuję!!!!

Mamo Stacha zdrówka dzieciaczkom życzę!!!
No i nie przesadzaj co do urody, nóg itd, fajna z Ciebie kobitka!!!!!!
Oj nie przesadzaj,pieknie wygladasz:tak:



No jasne,ten wisior to pewnie drozszy jest od tej bluzki:-D:-D:-D



Wcale nie trzeba byc takim super pieknym do tej tuniki:-D
A kolor tez ciezko mi wybrac:tak:wacham sie nad gołebim,koralowym:tak:zielonego koloru nie lubie,czarnego tez nie bardzo,bialej nie chce,rózowej ani czerwonej tez nie,fioletowe ciemne mam dwie...:-D:-D:-Dteraz powiedzcie ktora bedzie z tych dwoch fajniejsza:-D
I podoba mi sie jeszcze ta
NOWOŚĆ TUNIKA BOMBKA Z BUFKAMI DEKOLT HIT (0149) (967323641) - Aukcje internetowe Allegro
Ja tez chce taką tunikę!!! Z tych pierwszych to morski kolor mi się podoba a z drugiej to zachorowałam na tą brązową, chyba ja zamówię!!!!!:-):-):-)
nessi a ja jutro na 17.30 wiec bedziesz miala lepiej bo Ci opowiem jak było :-D chyba ze juz mialas ja pierwszy raz wszystkie zeby zdrowe tylko ten jeden szlak trafil dobrze ze z tyłu gdzies na dole ale w przyszlosci zrobie odbudowe ponoc 300 zl :confused: ale sie boje :sorry2::sorry2::sorry2:tak samo jak porodu :nerd:

Ech ja po ciąży, 2 tyg po porodzie ósemkę miałam wyrywaną, pocieszę i powiem, że nic nie bolało, wole takie wyrywanie niz leczenie zębów;-);-);-) została mi jeszcze jedna do usunięcia ale to po Wielkanocy!

a ja się boję tych chrzcin...
boję się, że nie dam rady trzymać Daniela (bo już 8 kg waży), a wózkiem wjechać nie mogę i boję się, że mi się rozryczy w trakcie mszy.
a poza tym to w ten sam dzień będzie chrzczonych w sumie 7 dzieci! :szok:
Spokojnie;-) bedzie dobrze:-) jak tak dużo dzieci to i tak będą płakac i tak, taka ich natura i to jest normalne, że dzieci płaczą;-) Ja pamietam, ze przy chrzcie Antka tak panikowałam, co to bedzie jak bedzie płakał, ale nie płakał, teraz juz inaczej do tego podeszłam;-) w końcu msza nie trwa w nieskończoność a zawsze w razie draki można do zachrystii iść:tak:
mataka24 robiłaś co mogłaś i nawet nie waż się myśleć, że jesteś 'zła' :-p Jesteś najlepsza i koniec gadania ;-)
Dokładnie tak samo uważam!!!!!
mój mąz nie znienił rzadnej pieluchy Alankowi poprostu nie moze ma odruch wymiotny i tyle
zły jest sam na siebie że tak ma
znam go i nie jest to żadna wymówka on nawet jak zabije pajaka to zaraz rzyga:-D
czasami mi ciężko ze świadomością że jak ja nie przewinę dziecka to nikt inny tego nie zrobi cchociaz K.zarzeka się że jak zostanie kiedyś sam z małym to zmieni
pewnie dlatego spanikował w piątek :-D:-D
Hahaha mój ma tak samo;-);-);-);-) ale nie powiem, wnerwia mnie to:no:
Mamy taki sam, ale u Nas Michał nie chce tego gryzać :/
A szkoda bo naprawdę fajny jest i mięciutki , mam jeszcze twardy przypominający bardziej smoczek z płaską końcówką ale też nie chce ciągać :/ tak jak smoczki zresztą też :)
No zobaczymy jak Piotruś, mam nadzieje ze bedzie ssał, bo smok wydał mi sie fajny, ciagle wpycha do buźki dwa paluszki;-)
 
sram po gaciach ... za godzine mamy byc na szczepieniu a maluch ledwo godzine temu zasnal i nie wiem czy sie obudzi ... chyba bede ja na spaniu ubierac ...

mój mąz nie znienił rzadnej pieluchy Alankowi poprostu nie moze ma odruch wymiotny i tyle
zły jest sam na siebie że tak ma
znam go i nie jest to żadna wymówka on nawet jak zabije pajaka to zaraz rzyga:-D
czasami mi ciężko ze świadomością że jak ja nie przewinę dziecka to nikt inny tego nie zrobi cchociaz K.zarzeka się że jak zostanie kiedyś sam z małym to zmieni
pewnie dlatego spanikował w piątek :-D:-D

moj maz pieluchy zmienia /bez kupy!!/ ale zajmuje mu to dwa razy tyle czasu co mi ... moze nawet wiecej ...

Ojej.. a to ile ma się dawać dzieciątku wody za dnia? Ja nie daję w ogóle..:( A chyba powinnam.

jak na butli to obowiazkowo !!

Witam z rana :)
Ja dzisiaj przeżyłam szok! Mój młody wstał tylko raz w nocy! Toż to nie Michał dosłownie!, chyba jednak pobyt w kościele dobrze mu zrobił ;)

Przed zmianą czasu przestawiałam mu kąpiel co 15 min każdego dnia, i tak z 5:00 doszłam do 6:30, po zmianie czasu wszystko siadło, więc pomyślałam wczoraj, że skoro jest i tak rozregulowany to zrobię mu kąpiel o 7:30 i co ?:) i wstał dopiero po 3 w nocy :))))) a potem już dopiero o 6:30 rano :D

oj żeby tak było już codziennie ...

nie lodz sie ... moja agatka jedna nocke przespi od deski do deski a druga jest do kitu ... dzis jak sie o 5 obudzila to po 7 dopiero usnela !!!
 
witam się z nad kawy zbożówki ( pozostałości po ciązy i karmieniu) :) U nas nocka dzisiaj niezła, a raczej standardowa- pobutka kloło północy, potem między 3/4 , ok 7 i o 8 juz ląduje do łóżeczka mamy i bawimy się;) Mea- my mamy jutro szczepienie i tez już na samą myśl mam ciary...a w myslach tylko "a może by tak nie iść"..., bo to co Filip ostatnio robił to szok.., płakał(a raczej wył..) przed, w trakcie i po szczepieniu, łącznie z 2 godz i nie dało siew go uspokoic niczym..., dobre chociaz to że już potem przespał ały dzień, ale te 2 godz to była tragedia...
 
No i my jestesmy po szczepieniu dzisiaj...
jestem zadowlona bo Julka ani nie zakwilila przy szczepieniu amiala 3 wkłucia..najbardziej balam sie tego w udo bo za 1szym razem troszke plakala przy kluciu w udo a dzis cisza.... smoczek w buziuni i zadowolone dziecko!... zjadla i spi.... podalam jej juz zapobiegawczo viburcol bo tak nam poradził lekarz i moze jakos tym raze łagodniej przejdzie... tym razem jestem przygotowana choc i tak bardzo sie boje...oby teraz bylo lepiej...

a wiec tak Miska zdrowa jak ryba wazy 9100g..hmmm i tu jest problem.. ma jesc 6 posilkow po max 150ml.... i mam ja przetrzymywac 3 godz pelne miedzy karmieniami..ajc i tu boli bo ona po 2 godzinach jest marudna a udaje mi sie cudem przetrzymac jeszcze pol godziny a nie wiem jak osiagnac jeszcze kolejne pol... ona wtedy dostaje takiej histerii ze hohoho..ale to dla jej dobra....
posilki mamy wzbogacac w zupki i deserki jak skonczymy 4 mce.... i jak pediatra to mowila to Julka slicznie sie do niej usmiechala...stwierdzila ze podoba jej sie ten schemat zywienia a ze jest pultasna to mam teraz odstawic kaszke czy kleik i proboac podawac gołe mleko bo ma tendencje do gwaltownego wzrostu masy ciala...

wlasnie mija godz od szczepienia... spi ale kreci sie i szybki oddech dostaje... boziuu jak ja sie boje...!!!!!!!!!!
 
reklama
A ja się cieszę, BARDZO, że każda ma swoje zdanie bo jakby to było jakby jeden coś napisał a wszyscy się mu podporządkowywali choć uważaliby zupełnie inaczej.
To nie piszę odośnie Daffi, ogólnie.

A tak odnośnie Daffi to ja się cieszę Kochana, że moje dziecko jeszcze nie chce siadać;D
Widzę jak mi ten czas zasuwa przez palce. Tylko patrzeć jak mi dziecko do szkoły pójdzie:p

Ja tez tak mysle:tak:wogole to chcialabym zeby moje dziecko teraz takie zostalo:-Djest najfajniejsze takie malutkie,kochane,ach zacalowala bym normalnie:-D

Wow, ale super tunika!!!! Chyba sobie zamówię:) Normalnie Ty to takie fajne okazje mi wyszukujesz w necie;D Nieraz już podawałaś różne stronki z ładnymi a niedrogimi ubraniami.
Kolory tych tunik to akurat wszystkie mi się podobają.. Ja bym sobie samej wybrała drugą, turkusową, co by taka żywsza była:)

Wiesz ja wole kupic cos tanszego a czesciej a nie chodzic dlugo w jednej bluzce bo droga byla:-Dteraz kupie sobie jedna tansza,za tydzien moge kupic druga:-Dtak wogole zamowilam ten kolor golembi:tak:

Witam z rana :)
Ja dzisiaj przeżyłam szok! Mój młody wstał tylko raz w nocy! Toż to nie Michał dosłownie!, chyba jednak pobyt w kościele dobrze mu zrobił ;)

Przed zmianą czasu przestawiałam mu kąpiel co 15 min każdego dnia, i tak z 5:00 doszłam do 6:30, po zmianie czasu wszystko siadło, więc pomyślałam wczoraj, że skoro jest i tak rozregulowany to zrobię mu kąpiel o 7:30 i co ?:) i wstał dopiero po 3 w nocy :))))) a potem już dopiero o 6:30 rano :D

oj żeby tak było już codziennie ...

Moim zdaniem za wczesnie go kapalas:tak:

A co do bluzek to po tym co wy piszecie stwierdzam ze tez nie powinna jej kupic:tak:bo przeciez jestem od niektorych z was grubsza a wy mi tu piszecie ze nie mozecie sobie takiej kupic:sorry2::wściekła/y:kuzwa to co ja juz mam na siebie namiot zakladac:-D:wściekła/y:
 
Do góry