Pauluś89
Grudzień 2009
mam nadzieje ze szpital was ominie... juz lepsze te zastrzyki..oby tylko pomogly to zawsze dla dobra dziecka... ze tez takie male kruszynki musza sie tak meczyc...ehhh nie sprawiedliwe!!! moja jeszcze ma katarek ale u nas (odpukac) kazdy katar konczy sie tylko katarem... raz tylko mielismy zapelenie dróg moczowych i mam nadzieje ze juz wiecej nie wroci to do nas! teraz kwestia uporania sie z wysypka i wsio:-) wam tez sie ulozy i wierze ze to nie zapalenie pluc.
Ja też staram się w to wierzyć...
Ciężko mają takie maluszki