reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

dałabyś radę, uwierz:) to naprawdę nie jest az takie straszne, szczerze to myslałam że ból jest zdecydowanie większy, i dlatego jak położna stwierdziła że mam już 10 cm rozwarcia to byłam mile zaskoczona :D no przy partych myślałam że umrę ale ja to 2 h parłam, a inne babki w salach obok 10 -30 min i po sprawie;)
Pewnie ze by dala:tak:jak by musiala:tak:

U mnie teraz tez bylo najgorzej z partymi:tak:1,5 godziny sie meczylam i tez z pomoca lekarza:tak:kladl mi sie na brzuchu:tak:mialam juz serdecznie dosc i chcialam zeby to sie jak najszybciej skonczylo,widzialam nawet gwazdki:-Dto trwalo wiecznosc ale jak polozyli malego na brzuszku to byloa dopiero radosc wiec oplacalo sie;-)

My Chrzcimy 17 marca:)

W dniu imienin Patryka:tak:

moja niby sie sama bedzie samodezynfekowac:szok:
ale ona kupe kasy kosztowała 8 tys
maz mi na rocznice wzioł:laugh2: wariat
za 2/3 lata wam powiem jak sie sprawuje
jak tu jeszcze bedziemy:nerd:

Na tez pisze Automatyczna Antyseptyka ( działanie odkażające, majace na celu niszczenie bakterii itp.) czyli jak to rozumiec?
Zalicytowalismy z mezem ale cos czuje ze nas przebija:tak:
 
reklama
Oj Laski, wreszcie jestem na bieżąco hehehe. Z 1.5(?) tyg. temu nie chciało mi się na neta w ogóle wchodzić i straszne zaległości na forum sobie narobiłam. Stopniowo Was nadrabiałam i się udało:) Mogłam olać i nie nadrabiać, ale ja zawsze muszę wiedzieć co się dzieje u każdej:)

DZIĘKUJĘ WAM ZA ŻYCZENIA:) JESTEŚCIE KOCHANE!!!!!!

U nas wszystko w porządku. 7 marca Martynka skończyła 3 miesiące. Czas leci jak szalony:)
Dziś mam urki, 17ego marca Mała Chrzest i w dodatku mój tato ma urki a 20ego odprawiam z tatą imprezę. Tak więc imprezowy tydzień:)
Do ślubu wszystko mamy. Tylko zaręczyn brakuje..:( Wiem, smęcę, ale to moje marzenie i coraz bardziej czuję, że ich nie będzie choć J doskonale wie, że to moje marzenie i planowaliśmy kiedyś zaręczyny bo ja sama dużo o nich gadałam a kiedy przestałam (na jesień) tak cicho sza, nie zaręcza się a ja głupia czekam i nadzieje sobie robię jak jest jakieś święto czy coś.. Na Sylwka podsłuchałam rozmowę mojego taty z J. A raczej J z moim tatą. Z rozmowy wynikało, że ma się zaręczyć w moje urki. Dziś mam urki, ale się nie zaręczył, więc może 20ego jak będzie cała rodzina.. Łącznie z jego mamą.. Jakie to wszystko dziwne:p Bardzo chcę zaręczyn bo to dla mnie ostatni dzwonek. Później to już nie będzie taka radość bo to tak jakbym poszła na solarium przed wyjazdem do Afryki.

Aha - jutro nadrobię ALBUM:)

Daj do niego numer telefonu to przedzwonie i ustawie:-D:-D:-Dpierscionek zaraz bedzie:-D:-D:-D
 
Na tez pisze Automatyczna Antyseptyka ( działanie odkażające, majace na celu niszczenie bakterii itp.) czyli jak to rozumiec?
Zalicytowalismy z mezem ale cos czuje ze nas przebija:tak:
[/QUOTE]

nie powiem ci dokładnie jak to u nas wyglada bo ta wana z papierami jest w innym domu
tak tylko meza zapytałam i tylko tyle wie
ale pewnie o to chodzi
 
Mea, narazie wyczytałam w necie, że ochrona owszem jest / 12 m-cy/ ale . . . tylko jeśli zmniejszysz ilość godzin pracy (pracodawca ponoć musi ci na to wyrazić zgodę), przy pełnym etacie takiej ochrony już nie ma.
Któraś to potwierdzi?

troche to dziwne, mi sie wydawalo ze jest bezwarunkowo
jak byłam w ciazy to na ten temat czytałam
a moze sie cos zmieniło
najlepiej w kadrach popytac
 
odwazna jestes zeby szczepic wszystko na raz ... nam lekarze odradzali /2 niezaleznych lekarzy pediatrow/ bo to za duze obciazenie dla takiego malego organizmu ... dzis mi lekarka powiedziala ze dziecko wieksza odpornosc ogolna nabywa jak na rozne rzeczy szczepione jest czesciej ale w mniejszym sumulowaniu ... radzila nawet szczepic co 3 tyg /infanrix+wzw a po 3 tyg prevenar+rotarix/ ze tak jest najlepiej ...

No pielęgniarka, która szczepiła powiedziała, że można śmiało szczepić, jeśli dziecko jest na wysokim centylu, nie ma żadnych problemów zdrowotnych, a poprzednie szczepienie przeszło bez najmniejszych komplikacji :) Lekarka też nie miała żadnych zastrzeżeń, ja jak przyszłam to mówiłam, że dziś tylko infanrix i prevenar (tak szczepilismy 6 tygodni temu) a przyjdziemy za 2 tygodnie na rotarix, ona powiedziala, ze nie ma takiej koniecznosci :) Jakby coś się działo to przecież ona bierze za to odpowiedzialność, więc nie widzę powodu dla którego nie miałabym jej ufać :) Szczególnie jak miała taką obsesję na temat alergii i skutków bocznych wszystkiego, hehe :D
 
oj dziewuszki;) ja rodziłam 18 h ;) i miałam bóle z krzyża i te pośladkowe:-p a sam 2 etap porodu trwał u mnie az 2 godz i tak w konsekwencji położna musiała pomoc mi urodzić( tzn wypchnęła mi dziecko podczas skurczu ) i nie wiem czemu utarło się że pierwszy etap porodu boli najbardziej- mnie zdecydowanie bardziej bolało samo parcie :tak:ale zapomniałam już o bólu, czasem tylko t kłócie w miejscu gdzie byłam szyta przypomina mi o tym ;)

To Ty szczesciara jestes ze Cie tak bardzo nie bolalo! Moj porod trwal 24h i bolalo mnie KOSMICZNIE!!! :szok: A doszlam do 4cm :sorry2: A pozniej znieczulonko moje kochane dostalam. Naprawde brakuje mi wyobrazni jaki to musi byc bol jak sie dochodzi do tych 10cm o wlasnych silach. Jeszcze raz wyrazam swoj uznanie dla tych ktore przez to przeszly :no: Ja na nastepny porod najchetniej juz teraz bym znieczulenie wziela :-D To tak bolaloooooo :baffled::baffled::baffled:
 
No pielęgniarka, która szczepiła powiedziała, że można śmiało szczepić, jeśli dziecko jest na wysokim centylu, nie ma żadnych problemów zdrowotnych, a poprzednie szczepienie przeszło bez najmniejszych komplikacji :) Lekarka też nie miała żadnych zastrzeżeń, ja jak przyszłam to mówiłam, że dziś tylko infanrix i prevenar (tak szczepilismy 6 tygodni temu) a przyjdziemy za 2 tygodnie na rotarix, ona powiedziala, ze nie ma takiej koniecznosci :) Jakby coś się działo to przecież ona bierze za to odpowiedzialność, więc nie widzę powodu dla którego nie miałabym jej ufać :) Szczególnie jak miała taką obsesję na temat alergii i skutków bocznych wszystkiego, hehe :D

A jak sie teraz czuje Twoj maluszek? Ja bardzo sie stresuje tymi cholernymi szczepieniami. Tak biedny plakal po pierwszym... I wieczorem tez byla jazda.
 
reklama
To Ty szczesciara jestes ze Cie tak bardzo nie bolalo! Moj porod trwal 24h i bolalo mnie KOSMICZNIE!!! :szok: A doszlam do 4cm :sorry2: A pozniej znieczulonko moje kochane dostalam. Naprawde brakuje mi wyobrazni jaki to musi byc bol jak sie dochodzi do tych 10cm o wlasnych silach. Jeszcze raz wyrazam swoj uznanie dla tych ktore przez to przeszly :no: Ja na nastepny porod najchetniej juz teraz bym znieczulenie wziela :-D To tak bolaloooooo :baffled::baffled::baffled:
hahahah;):):) u mnie cieplutki prysznic był zbawieniem;) wciągu 30 min z 7 cm rozwarcia zroobiło sie 10, i ból w wodzie był znośny ;) nie powiem że nic nie czułam bo bym skłamała ale naprawde wyobrażałam sobie że z bólu po ścianach będe chodziła , no ale dałam radę, tak jak już pisałam bóle parte były dla mnie koszmarem, no i łyżeczkowanie było o wiele gorsze od rozwierającej się macicy:tak:choć nie powiem jakbym mogła to równiez wzięłabym sobie zzo, niestety w moim szpitalu tylko jeden anestezjolog, i to przewaznie zajęty, więc ta opcja odpadała :baffled:
 
Do góry