reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

reklama
Mea sorry ale włamałam się na Agugu Agatki :-D
chcialam pooglądac zdjęcia a tu wyskoczylo mi wpisz hasło...pierwsze co mi wpadło na myśl wpisałam i już :-D

bo to jest haslo dla ludzi inteligentnych :)

Twoj maz nie umial zmienic pampka?Czemu ona daje ja zawsze mamie?I nie mogli jej przebrac skoro sie posikala?

pewnie ze umie !! i jak on by ja przewijal to bvy sie nie posikala ale ona uwaza ze to dziecko za malo lezy bez pieluchy i ja zostawila bez pampka!! no i jak mala siknela to na bodziaka !! nie wiem czemu jej nie przebrali ale mala juz spi spowrotem a mokre ma na wysokosci pampersa wiec juz jej nie przebieralam bo szkoda ja rozbudzac ... a tesciowa wykorzystuje jak mnie nie ma zeby mala rozbierac co mnie do szalu doprowadza ...
 
kopciuszku ile twoj patryk wazy ?? bo jak patrze na zdjecia w albumie to wydaje ni sie ze jest duuuzo wiekszy od agatki a zaledwie jest tydzien starszy !!
 
Wczoraj przeżyłam chwile grozy, dosłownie , mały wytrącił mi kapsułkę po witaminie D :-(jak mu podawałam, wpadła mu do buzi ale Bogu dzięki przylepiła się do języka i nie połknął :-( Boziu jak płakał a ja razem z Nim , a trzęsłam się jeszcze na długo potem :( czuję się jak wyrodna matka :(
Od dziś na łyżeczce będę podawać witaminy, nie chcę losu kusić bo mi się normalnie na samą myśl ręce trzęsą :(


o rany ! tez zawsze o tym mysle zeby tylko mi nie wypadla ...
 
ja sie dzisiaj 2h kłóciłam z Bartkiem rano..
bo zachcialo mu sie wspominac nasze byłe związki..o_O
skonczylo sie na tym ze az mi łezki poleciały...
tydzien przed ślubem mnie tak dosadził..
zaczal wypytywac o to jak było ile razy z kim i po co..
próbowałam zamknąć temat mówiąc ze nie pamietam juz.. bo to sie dla mnie przestalo liczyc..
za to on sie rozmarzył.. jak to było w wojsku gdy poszedl na impreze i zaliczył jakąś tam panienke..
a ze juz we mnie sie gotowało..to podsumowałam to ze nie ma sie czym chwalic ze dorwał jakąs koszarówe czy kij wie kogo..
to mi odpalil ..
'moze i cycki miała małe ale za to była ciaśniejsza niż Ty'..
jakbym w pysk dostała..

sorry ze tu takie cos pisze ale jako tako sie pewnie nie spotkamy to łatwiej wylać takie cos tu .. niz komuś innemu..

nie odzywam się do dziada jednego..
i w poszanowaniu mam jego przeprosiny..

nie dosc ze raz juz jego kuzyn przyszedl do nas i tak sie rozpedzil ze powiedzial tekst
'Ty Bartek a wiesz ze ta Wiola jest w ciazy? ta co sę z nią zabawiałeś na moim weselu'..
i durnowacie na mnie popatrzal..

nastepnie jacys znajomi rodzicow bartka mi kiedys wypalili ze musze poznac ich córke ..
po czym dodali ze ich córka i Bartek kiedys ze sobą cos tam krecili..-o tym wiedzialam..
no to im odpalilam ..
'Bartek mi to mowil tak samo jak i to ze jak z nią zerwał to trzy miesiace pozniej zaszła w ciążę' :-D
ta mina wynagrodzila mi to ze chcieli mi dowalic a w gruncie rzeczy to ja im dosadzilam :-D


no ale moze was to zdziwi..zaczelam sie zastanawiac czy chce tego slubu..
nie od dzis sie zastanawiam..
wiedzialam od zawsze ile mial 'zaliczonych' panienek, ale dzisiaj to mnie wmurowal w ziemie..
na sam koniec skwitowalam go tylko ze musi mu nadal na niej zalezec skoro tak dokladnie ją pamieta.. bo nawet nie wie kiedy dokladnie zmajstrowalismy Majke..
to uciekl do garazu..;/
ojjjj Anoola współczuje ...tak jak pisały dziewczyny zastanów sie może jeszcze nad tym ślubem..dajcie sobie troche czasu, bo jak tak ma to wyglac to nic dobrego z tego nie wyjdzie :/
 
Czesc ;p

Pierwsze pytanie byla ktoras w kinie na film Trick ?>> oplaca sie isc bo sie zastanawiamy z mezem czy nie pojsc ...
pozatym u nas jako tako... nic ciekawego,,,

anooola -pytanie pierwsze : jak mozna wyjsc za takiego czlowieka ? ja tego nie rozumiem :no:a drugie jak udalo Ci sie powstrzymac zeby go niepobic?

luuuzna Ty spryciaro:-D

nessi ja dlatego zawsze podaje witaminki na lyzeczce :tak:

hmm i wiecej nie pamietam jakas skleroza?


boli mnie brzuch przez ten @

i zastanawiam sie nad zalozeniem spirali? chyba emwu ma nie?
musze ja wypytac o to ... hmm i z ginka pogadac caly czas mysle o tym ....czy to dobry pomysl :confused::confused::confused:
 
Najlepszego :-) U mnie tak wszystko szybkaczem poszło, że nie byłam chyba do końca świadoma, że to moje dzieciątko mi pokazują :-D Ach, piękne chwile ;-)

A moje ne chciało smoka jak był mały więc już nie podaję, bo podobno po 3 mięsiącu należy już odduczać smoków ;-) Nie wiem na ile to prawda, ale pediatra powiedziała, żeby już absolutnie smoka nie dawać :no:

Dziękujemy!
No ja się w pierwszej chwili przestraszyłam i pomyślałam "matko, to moje dziecko? a czemu ono ma takie skośne oczy?" ihihihiih ;D

No u mnie podawanie smoka w 99% przypadków kończy się natychmiastowym wypluciem i płaczem, tylko pare razy udało mi się go nim "zatkać" na dłużej niż 5 sekund... ale dobrze, że piszesz, że już i tak nie dawać, to wyrzuce go do śmieci ;)
 
Co do smutnego tematu z wczoraj to wspolczuje wszystkim mamom ktore musialy to przejsc:((( MOja mama tez to niestety przerobila bo mialabym braciszka starszego o rok i w sumie cale moje zycie wiedzialam ze zmarl po urodzeniu i tyle nigdy nie rozwijala moja mama tego tematu az jak dostalam nadcisnienia to ona ciagle do mnie dzwonila jakie mam cisnienie i ciagle sie martwila chociaz ja uspokajalam i nie rozumialam co ona sie tak stresuje a jak sie okazalo to ona stracila mojego brata przez zatrucie ciazowe on byl zdrowy i cala ciaza przebiegala super a jak mama dostala nadcisnienia to to zbagatelizowali wygonili ja do domu to byly inne czasy i bardzo zle sie poczula i juz bylo za pozno:((( Nawet teraz nie chciala mi o tym opowiadac widzialam bol w jej oczach straszne to bylo i nawet sobie nie wyobrazam co moze czuc kobieta wiedzac ze jej dziecko jest zdrowe i wszystko jest ok a przez glupote lekarzy ktorzy olali sprawe stracila swojego skarba az mi sie ryczec chce i nie moge o tym myslec bo od razu w glowie pytanie czemu nie moglo inaczej to sie skonczyc i jak do tego moglo dojsc:/

smutne strasznie :(
u mnie było podobnie...rodzice nigdy nie poruszali tego tematu..chodzilismy tylko na grob i wiedzialam tyle,ze zyla 3 dni i urodzila sie rok przede mna...oni nic nie mowili a ja o nic nie pytalam...dopiero teraz jak bylam w ciazy mama, podobnie jak twoja non stop dzonila do mnie i pytala czy nie mam skurczy...troche mnie to denerwowalo,bo wszytsko bylo ok a przez te jej telefony tylko sie nakrecalam... i wtedy dopiero dowiedzialam sie jak to wszytsko bylo i co sie stalo :(... dzieki temu bylam bardzo wyczulona na tym punkcie, poinformowalam swojego lekarza ,ze moja mama miala takie problemy a on dokladnie przy kazdej wiuzycie badal mnie i tlumaczyl 100 razy jak wygladaja te niepokojace skurcze.. i dzieki temu szybko zareagowalam i znalalam sie natychmiast w szpitalu ja tylko wyczulam ,ze cos za czesto zaczely sie pojawiac...
 
reklama
Do góry