reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

wsopłczuje:-(
miejmy nadzieje ze nastepnym razem bedzie lepiej:blink:

Oj, jakos dramatycznie to opisalam ;-) Tak naprawde to pomimo wszystko dobrze wspominam porod :tak: To czekanie nawet bylo w pewien sposob ekscytujace bo wiedzialam ze czekaja mnie niezapomniane chwile. I tak bylo :tak:



Jesli chodzi o porod to najlepiej wspominam (oczywisce poza konkurencja jest sam moment kulminacyjny) chwile w ktorej zaczelo dzialac znieczulenie :-D No poprostu bylam w euforii. Sama czulam sie jak noworodek :-)
 
reklama
Oj, jakos dramatycznie to opisalam ;-) Tak naprawde to pomimo wszystko dobrze wspominam porod :tak: To czekanie nawet bylo w pewien sposob ekscytujace bo wiedzialam ze czekaja mnie niezapomniane chwile. I tak bylo :tak:



Jesli chodzi o porod to najlepiej wspominam (oczywisce poza konkurencja jest sam moment kulminacyjny) chwile w ktorej zaczelo dzialac znieczulenie :-D No poprostu bylam w euforii. Sama czulam sie jak noworodek :-)

tez miałam ZZO
czad jak nowonarodzona:-)
 
AnOola88 lajtway Mamo Stacha :):):) i wszystkim bardzo dziękuje za życzonka:)

a teraz zmykam przyrządzać ulubione krewetki w cieście dla mojego P..a potem będzie się dział:D:D:D: pewnie noc..yyy nie będzie przespana:D:D:D
yupiiiii:)
Dobranoc KObietki wszystkie:)
 
Julka, wszystkiego najlepszego! Sto lat!!!!!!!!!

Dobry wieczór,
my dziś mieliśmy szczepienie, 5w1, Franek był bardzo dzielny, tylko w chwili ukłucia wydał dźwięk :-) Wcześniej mieliśmy tzw. wywiad (z inną pediatrą, bo naszej akurat nie było). Wysypka . . . jak myślicie, jaka diagnoza? . . . Skaza białkowa :-) Mówiłam, że wcześniej sporadycznie spożywałam nabiał, więc czemu teraz miałoby wyjść?, odpowiedź: "nie zawsze skaza rozpoczyna się od pierwszej szklanki mleka". Dla siebie dowiedziałam się o dermatologa, jak nie zejdzię to się sama pofatyguję, skierowania mieć nie muszę. Dowiedziałam się też (ponieważ Franek ma małe ciemię), że jeśli jest słoneczko i jesteśmy na spacerku to mam nie podawać D3, jeśli nie to 1 kropelkę, ale absolutnie nie Vigantol bo ma za dużą dawkę. Ja akurat mam Devikap i on może być.
Załatwić sprawę z lokatorami nie pojechałam, bo okazało się, że u bratowej są chore dzieci i brat też, więc postanowiłam nie ryzykować. Zdrowie moich dzieci jest dla mnie najważniejsze. Franek po szczepieniu może być osłabiony, a Stasia dopiero wyciągnęłam z infekcji i chcę go utrzymać zdrowego bo za tydzień ma urodziny i dwie imprezy :-)
Franuś póki co jest ok, po szczepieniu mimo, że była pora jedzenia zasnął na 2,5h. Teraz też już śpi od ponad 2h, zapadł w sen nocny. Podwyższonej temp narazie nie zanotowałam.
Aha, i muszę nad Frankiem popracować, bo przy ciągnięciu do siadania nie ciągnie główki do klatki piersiowej, a po 3 m-cu ponoć powinien.

Ale Ci dobrze. Nieobecność zbliża :-)

Zobaczysz jakie teksty rzuca kilkulatek. Mój M ma sporą szparkę między zębami i wczoraj Staś go zapytał czemu mu zęba brakuje :-)

A gdzie się wyprowadziliście?
Ja chcę mieszkać w Warszawie od 10 lat, ale mój M nie chce, nie zmuszam go ale mu truję i już się przekonał. Mieszkam "pod" Warszawą i to niestety nie to samo. Brakuje mi możliwości dużego miasta. Wcześniej mieszkałam w Łodzi i tęsknię za tym miastem. Tutaj nie mam nawet gdzie pójść na spacer do parku (bo jest jeden na drugim końcu miasta), przychodnie, lekarze, szpital to porażka. Mieliśmy się budować na wsi, ale dzieci potrzebują społeczeństwa i nie chcę im odbierać dostępu do realizacji marzeń.

Zazdroszcze ze macie kolejne szczepienie za soba. A jeszcze bardziej ze Franio tak dzielnie je zniosl. Moj na pierwszym szalal. Szczerze mnie przeraza kolejne.

Zamieszkajcie w Warszawie, bedziemy sie spotykac na kawke :-)

Moja mysz dzis jeszcze kilka razy ze mna pogadala. Normalnie wymiekam z tych jego rozmow :-D Mowie cos do niego a on skupia sie, patrzy mi w oczy i robi dziubki i w koncu wydobywa z siebie takie smieszna jakby "slowa" :-D Sprobuje to nagrac bo musze to Wam pokazac. Pewnie Wasze dzieciaczki robia podobnie to wiecie o co mi chodzi :tak:
 
dzis miałam isc spac o 22:wściekła/y:
bardzo mi wyszło:baffled:
czy ja kiedykolwiek zmadrzeje:confused::szok::-)

haha pewnie jak wroce do pracy i na studia:-D

Ja sie sama siebie wstydze za te godziny o ktorych chodze spac :dry: Nie zdarza mi sie przed polnoca, za to czesto o 2 albo nawet w porywach 3 w nocy

AnOola88 lajtway Mamo Stacha :):):) i wszystkim bardzo dziękuje za życzonka:)

a teraz zmykam przyrządzać ulubione krewetki w cieście dla mojego P..a potem będzie się dział:D:D:D: pewnie noc..yyy nie będzie przespana:D:D:D
yupiiiii:)
Dobranoc KObietki wszystkie:)

Milej zabawy i uwazajcie zebys z rozpedu Grudnioweczka 2010 nie zostala ;-)
 
no moja tez od dwóch dni tak nawija
tylko jakos tak z zalem :dry:
a gada do wszytkiego a to misiek siedzacy na krzeslie lub kwiatki w wazonie
i dzzis rano ja wziełam do siebie do łozka zeby jeszcze podrzemac
ja sie budze slychac ze ostro nawija do poszewki w kwiatki
odwraca sie do mnie i zaczyna rechotac:sorry2:
czy az tak zle wygladam po pezbudzeniu:sorry2::-D
 
witajcie mamuśki !

kurcze mam mega problem z decyzja o ślubie...nie wiem jak to zorganizowac z dzieckiem ? chcielismy zrobic z chrzcinami ...pozniej jakies przyjecie ,ale cholercia mamy strasznie duzo osob do zaproszenie i jak nic wesele sie z tego zrobi a nie przyjecie :/ a ja nie wyobrazam sobie z polrocznym dzieckiem takiej imprezy ..w sumie to nawet przyjecia sobie nie wyobrazam :/ mozna byloby niby poczekac np do wrzesnia ,ale moj sie uparl ,ze slub ma byc z chrzcinami a ja znowu chce zeby chrzciny byly jak najszybciej...nie wiem co robic ?
ktoras chyba brala niedawno slub ,albo planuje ? poradzcie ciotki jak to wszytsko zorganizowac z taka małą Gabrychą :)
U nas Chrzest 17 marca a ślub 8 maja:)
 
zgadzam sie ! nie wyobrazam sobie tak pozno dziecka kapac...my kapiemy o 20.30 i uwazam ,ze to jest za pozno i chce pomalu przestawaic na wczesniejsza pore ...trzeba myslec przyszlosciowo ,ze kiedys dziecko bedzie musialo wstawac do przeczkola ,szkoly itd a pomijajac porzadek dnia chce miec przynajmniej dla siebie/dla nas wieczoram troche czasu...

co do kolezanki to nie wyobreazam sobie zeby moje dziecko siedzialo z doroslymi na nocnej imprezie grillowej gdzie jest alkohol itd. MASAKRA jakas !
Ja kąpię Małą o 18.30 a o 19 już smacznie śpi:)
 
reklama
Do góry