reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

Hej laseczki no moj ksiaze dotarl w koncu do domku o 18 opalony jak murzyn i jakis pzystojniejszy haha ehhh te rozlaki na powitanie powiedzial ze slicznie wygladam i ze na maxa schudlam ze jest ze mnie dumny a ja mowie ze mam jeszcze 15 kg a ten zebym dala spokoj i powoli samo zejdzie:))))No wiec zapoznal sie z Szymciem od razu go na raczki i wszystkiego go mam uczyc to nakarmil malego a ten sie tak na niego patrzyl i ani nie zaplakal tylko sie smial chyba wyczul ze to tata:))) Pokazalam T brzuchola a on mowi ze dobrze jest ze kocha mnie najmocniej na swiecie hihi(a ja mam wielka falde a nie brzuch i tyle sadlicha jeszcze:D)NO pozniej Szymek zasnal a my wskoczylismy pod kocyk hihi balam sie troche ale bylo tak fajniutko ze po godzince skusilismy sie po raz drugi:-)teraz T sobie spi nie budze go bo biedny 24 godziny byl w podrozy a jeszcze i tak mnie przeciagal do polnocy bo on nie chce spac on chce gadac ze mna:-Djestem mega szczesliwa:tak:

karnitynko ak pieknie sie czyta to co nap[isalas az zazdroszcze.. normalnie jak w bajce:-) kochany ten Twoj maz.....:-) niech wam sie tak uklada zawsze:-)
 
reklama
Hej laseczki no moj ksiaze dotarl w koncu do domku o 18 opalony jak murzyn i jakis pzystojniejszy haha ehhh te rozlaki na powitanie powiedzial ze slicznie wygladam i ze na maxa schudlam ze jest ze mnie dumny a ja mowie ze mam jeszcze 15 kg a ten zebym dala spokoj i powoli samo zejdzie:))))No wiec zapoznal sie z Szymciem od razu go na raczki i wszystkiego go mam uczyc to nakarmil malego a ten sie tak na niego patrzyl i ani nie zaplakal tylko sie smial chyba wyczul ze to tata:))) Pokazalam T brzuchola a on mowi ze dobrze jest ze kocha mnie najmocniej na swiecie hihi(a ja mam wielka falde a nie brzuch i tyle sadlicha jeszcze:D)NO pozniej Szymek zasnal a my wskoczylismy pod kocyk hihi balam sie troche ale bylo tak fajniutko ze po godzince skusilismy sie po raz drugi:-)teraz T sobie spi nie budze go bo biedny 24 godziny byl w podrozy a jeszcze i tak mnie przeciagal do polnocy bo on nie chce spac on chce gadac ze mna:-Djestem mega szczesliwa:tak:
super ze macie taka mozliwosc... ja p[ewnie gdybym miala pieniadze tez bym wyslala a tak tylko wysylam smski...zawsze to cos da i uwazam ze kazda pomoc nawet najmniejsza jest wazna.
My tez dajemy 100 na chrzest co laska to co laska a druga stowke to ja wole przelac na konto jakiegos chorego dzieciaczka zawsze tak robimy raz w miesiacu T szuka w necie kogos potrzebujacego a ja robie przelew dostalismy nawet kartke na swieta od dziewczynki ktorej kiedys przelalismy kaske z jej zdjeciem i wiadomoscia ze juz jest po operacji i jest zdrowa super sprawa a ksiedzu stowa wystarczy hiihii chyba Szymek nie bedzie lepszym katolikiem jak dam np 300 ale to kazdego indywidualna sprawa i kazdy daje ile uwaza :)))
 
Witam wszystkie grudnióweczki :-)
Chciałabym do Was dołączyć. Co prawda termin miałam na styczeń 2010, ale 12 grudnia urodziła się moja córeczka - Ania. Tak więc zostałam grudniową mamą z 36 tyg ciąży ;-). Mała ważyła 3170 i mierzyła 56cm. Ponadto jestem mamą dzieci rok po roku. Między moimi córami, jest ciut ponad 11 miesięcy różnicy wiekowej :-). Starsza córa Julka urodziła się w styczniu 2009 z wagą 4400 i 62 cm. Tak więc mam dwie kochane córeczki z jednego rocznika ;-)
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona ;-)
WITAMY!!
jak fajnie prawie jak blizniaczki:-D
A wiesz Dafi, że przedawkowanie D3 jest bardzo groźne ?

tak samo jak i niedobor...
musi to zbadac lekarz...jaka twarda jest potyiica, jakie jest ciemiaczko...czasami nawet trzeba zbadac na to krew...
roznica w objawach miedzy przedawkowaniem i brakiem wit d3 jest znikoma te same objawy tylko wlasnie ta czaszka jest inna..
a objawy to: pobudzenie, marudzenie, pocenie sie glowki podczas jedzenia, gruby brzuszek rozlany na boczki, i duzy i szybki nabor masy ciala...
ja z tego smsa dowiedzialam sie ze nie jestem juz taka jak kiedys a dokladnie chodzilo o wyglad........ ze zanim sie na dziecko zdecyduja niech sie zastanowia,,, bo wygladam juz inaczej malo mam dla niego czasu, chodze przybita no i troche salcesonik ze mnie ze musze AZ O ROZMIAR wieksze ciuchy kupowac ( waze jakies 60 kg przy 164 przed ciaza 55-56)...........no i .... bo ja nie robi nic tylko nad dzieckiem siedze ......... nosz... to niech mi pomoze,,,,a pojde do fryzjera, kosmetyczki i wogole........

Mataka wspolczuje...moj maz tez teraz jakby zaczal sie cofac...zachowuje sie jak gowniarz i widze ze Twoj tez...
ja juz olalam, nie ekscytuje si juz tym co robi, jak sie zachowuje...codze po domu i jestem szczesliwa bawie sie z malym a on tylko patrzy i jeszcze bardziej sie wkurza...

:szok: to ja myślę dać przez pół - 200 zł.

ja tez dam 200...400 to dawalismy za slub...

Kasiekkr podaj link na bloga:-)
Daffi w forach na smykach sa fajne objaśnienia jak zmieniać tło itp.

.
Blog rychu na www.smyki.pl?


jak sie tam oddaje glos?? wystarczy wpisac komantarz ?? jestem ciemna mas a na te stronie;/

Hej laseczki no moj ksiaze dotarl w koncu do domku o 18 opalony jak murzyn i jakis pzystojniejszy haha ehhh te rozlaki na powitanie powiedzial ze slicznie wygladam i ze na maxa schudlam ze jest ze mnie dumny a ja mowie ze mam jeszcze 15 kg a ten zebym dala spokoj i powoli samo zejdzie:))))No wiec zapoznal sie z Szymciem od razu go na raczki i wszystkiego go mam uczyc to nakarmil malego a ten sie tak na niego patrzyl i ani nie zaplakal tylko sie smial chyba wyczul ze to tata:))) Pokazalam T brzuchola a on mowi ze dobrze jest ze kocha mnie najmocniej na swiecie hihi(a ja mam wielka falde a nie brzuch i tyle sadlicha jeszcze:D)NO pozniej Szymek zasnal a my wskoczylismy pod kocyk hihi balam sie troche ale bylo tak fajniutko ze po godzince skusilismy sie po raz drugi:-)teraz T sobie spi nie budze go bo biedny 24 godziny byl w podrozy a jeszcze i tak mnie przeciagal do polnocy bo on nie chce spac on chce gadac ze mna:-Djestem mega szczesliwa:tak:
nareszcie sie doczekalas!!
fajnie j SIE wczoraj polklocilam bo wylaczul m farelke jak mylam malego...a w lazience zimno bylo...
i od wczraj spimy nawet juz osobno...
acha co do witaminek to podaje D /co 2 dni bo ciemiaczko szybko zarasta/ i nic wiecej ... no i sab simplex ale to nie witaminki :) wlasciwie to jak dlugo podawac profilaktycznie te kropelki ?? bo mam koncowki w 2 buteleczkach i zastanawiam sie czy jeszcze kupowac ...
ja podaje bb=obotic tylko na noc..a w dzien jak jeszcze go cos zlapie to rozmasowuje mu brzuchol i mija...


u nas wczoraj byla goraczka nie dza bo 37,7 po szczepieniach..dzis juz epiej nie jest juz marudny...
kuilam mu grajaca pszczolke i musze mu cagle ja pokazywac tak mu si spodvbala 3 dzien tylko pszczolka zadna nna zabawka nie wchodzi w gre:-D
 
Czesc dziewczyny:)
Co do chrztu- my mielismy malutka w wozku i tylko na chrzest ja wyjelam. Zreszta u nas wiekszosc rodzicow tak robi. Wg mnie tak jest dziecku wygodniej i cieplej a rodzicom tez. Malutka ladnie sobie spala.
Hm... U nas jakies inne zwyczaje- ubranko kupuje matka chrzestna a swieca i ofiara dla ksiedza zajmuje sie ojciec chrzestny. Ja nie wiem czy tylko u nas tak jest? Jezeli jest co laska to co laska- ja na slubie sie wprtost zapytalam- ile mniej wiecej daja ksiedzu inni i ksiadz mi odpowiedzial bez problemu;)
Black Wizzard- witam:) Kurcze, fajnie ze Twoje dziewczynki beda mialy malutka roznice wieku- az Ci zazdroszcze:D

u nas jest tak ze szatka to sprawa chrzestnej a swieca chrzestnego... a ubranko dla dziecko i ofiara to dla rodzicow... kurcze mam dylemat bo my mamy chrzest bez mszy i nie mamy w czym opatulic Julki zeby nie zamarzla mi w tej sukience.... chcialam wziac wozek i zeby w nim sobie lezała ale nie wiem teraz już nic.....

Najgorsze ze Julka dzis wstała i ma bardzo mocny katarek... co chwile frida w ruch idzie.... kurcze zal mi dziecka... podaje jej nasivin mam nadzieje ze szybko sie uporam.....
 
To i tak dobrze.. My mamy już wszystko na ślub załatwione a zaręczyn nie było! Ślub 8 maja. Smutno mi z tego powodu..
Ojej, moze naslij na chlopa jakas znajoma czy cos? Zareczyny świetna sprawa- ja swoje zapamietam do konca zycia;) Tak mnie moj mezczyzna zaskoczyl ze szok- a wtedy jeszcze ślub ani mi w głowie był, dopiero po zareczynach zaczelismy sie zastanawiac nad pobraniem sie. A z jaką dumą nosiłam pierscionek, hihi:) Było jak w bajce- kolacja, wino, kwiaty, spacer i nagle ten pierścionek. Ech... Rozczuliłam się:)
 
tak samo jak i niedobor...
musi to zbadac lekarz...jaka twarda jest potyiica, jakie jest ciemiaczko...czasami nawet trzeba zbadac na to krew...
roznica w objawach miedzy przedawkowaniem i brakiem wit d3 jest znikoma te same objawy tylko wlasnie ta czaszka jest inna..
a objawy to: pobudzenie, marudzenie, pocenie sie glowki podczas jedzenia, gruby brzuszek rozlany na boczki, i duzy i szybki nabor masy ciala...

jak sie tam oddaje glos?? wystarczy wpisac komantarz ?? jestem ciemna mas a na te stronie;/
co do D3 to bedepodawac lekarz bada ciemiaczko...pozatym 1 pediatra kazala podawac do konca butelki codzienni i pozniej sie zastanowimy czy dalej podawac jak ja zbada.... a inna nie kazala... wiec z tych dwoch wypowiedzi wybralam wysrodkowanie i podaje co 2 dzien...
julka ma ogromny brzuch i taki dziwny..... szeroki na bokach.. ale to chyba nie to.... ma taki trojkatny to chyba typowe dla maluchów....
glos na smykach mozesz odddac dopiero jak uzbierasz 200pkt....
 
Ojej, moze naslij na chlopa jakas znajoma czy cos? Zareczyny świetna sprawa- ja swoje zapamietam do konca zycia;) Tak mnie moj mezczyzna zaskoczyl ze szok- a wtedy jeszcze ślub ani mi w głowie był, dopiero po zareczynach zaczelismy sie zastanawiac nad pobraniem sie. A z jaką dumą nosiłam pierscionek, hihi:) Było jak w bajce- kolacja, wino, kwiaty, spacer i nagle ten pierścionek. Ech... Rozczuliłam się:)

super:)
 
u nas jest tak ze szatka to sprawa chrzestnej a swieca chrzestnego... a ubranko dla dziecko i ofiara to dla rodzicow... kurcze mam dylemat bo my mamy chrzest bez mszy i nie mamy w czym opatulic Julki zeby nie zamarzla mi w tej sukience.... chcialam wziac wozek i zeby w nim sobie lezała ale nie wiem teraz już nic.....

Najgorsze ze Julka dzis wstała i ma bardzo mocny katarek... co chwile frida w ruch idzie.... kurcze zal mi dziecka... podaje jej nasivin mam nadzieje ze szybko sie uporam.....
Kurcze, Daddi- Ty sie nie czaj tylko mała w tej sukienusi zapakuj w kombinezon, kocyk i do wózka- na sam chrzest wyciągniesz ją z koca i juz. Zdrowie malutkiej jest najważniejsze a ani dla Boga ani dla księdza nie jest ważne jak ubrane jest dziecko. Całe to ubieranie to tylko dla Ciebie- to rodzice chcą żeby maluszek w tym dniu ładnie wyglądał. Takie moje zdanie.
Dobrze że my wszyscy z wioski jesteśmy;)- rodzice i chrzestni- to jeszcze się te dawne zwyczaje zachowały;)
W ogóle podobał mi si ę chrzest- same przygotowania trwały jeden dzień- sprzątanie, jedzonko. I to w sumie tylko wieczorem- szybko poszło. A cała uroczystość tak jak chciałam była naprawdę chrztem i to sakrament był w tym dniu ważny. Bałam się że wyjdzie rodzinny spęd i uroczystość zatraci swój charakter. A Lidka dostała nawet biblię dla najmłodszych- bardzo jej się podoba- kolorowa taka.
 
reklama
ja dzis na troszke znikne bo ma przyjsc mojego meza kuzynka do mnie ktora ma 18 lat i ma dziewiecio miesiecznego synka i mam ja nauczyc gotowac... bo chce z mezem zamieszkac sama ne z tesciami ale gotowac bidulka nie umie.....
 
Do góry