to tak jak ja ..wszytsko musze miec juz ...i szlag mnie trafia jak nie mam :/Ten drugi sprzedamy napewno. Nawet metki nie urwalam jeszcze. Tylko ja lubie miec wszystko od razu. Bardzo niecierpliwa jestem w takich kwestiach a tu musze sie tak wozic (przez wlasna glupote zreszta)
reklama
Monia ja juz naprawde wszystkiego prubowalam.. tłumaczyłam prosilam.. ale nie...
i tu nie chodzi juz o to jak sie ukladalo miedzy mną a Bartkiem jak bylam w ciązy.. oni od poczatku go nie tolerują..
raz to mama sciagnela syna swojej kolezanki do nas do domu.. a ze przy okazji gosciu odkurzacze sprzedawal to niby na prezentacje go zaprosili.. bartek wtedy przyszedl to gosciowi powiedziala ze to moj kolega i poszlismy sie uczyc na kolokwium..i do tego dala typowi moj numer telefonu. a bylam wtedy juz z bartkiem rok..
przez rok darlam z nimi koty.. wiecznie mi zabraniali sie z nim spotykac bo on sie im nie podoab i tyle..
az po roku uslyszalam ze mam dwa dni na wyprowadzke .. chyba ze z nim zerwe.. i zdziwieni byli gdy wrocilam w piatek z uczelni bez slowa spakowalam swoje rzeczy i wyszlam.. i mi na odchodne powiedzieli ze bede tego zalowac a twedy mam nie wracac..
i to jest tez normalne?
nie jest normalne ...to ciezka sytuacja ,ale na poewno nie normalna...Ja nigdy nie maialm na szczescie takich problemow...moi rodzice nigdy sie nie wtracali ,choc z moim pierwszysm facetem roznie bywalo i widzieli jak wciaz rycze przez niego to tylko raz mama sie wtracila czy chce pogadac i zebym sie zastanowila ,bo tak byc nie moze ,ze wciaz placze...współczuje strasznie zatem, bo rodzice powinni byc osobami w ktorych ma sie wsparcie ...moze jeszcze przemysla...moze licza,ze jak tak Tobie powiedza to zrezygnujesz ze ślubu ...moze potrzeba na to wsyztsko czasu...
kopciuszek2107
Fanka BB :)
Nie no BOMBAOki wrzucam kilka fotek;-)



Jak ty zrobilas ta rolete z tej firanki???
Tez mi sie bardzo podobaMarta śliczny masz domek. Zazdroszczę Ci. Czy ten Twój budowlaniec ma przystępne ceny? :-) Może i mnie by zbudował? No i zdradź koniecznie co masz w oknach w jadalni i salonie? To firanka czy roleta? Prześliczna.

Witajcie
Kochane moje kobitki- któras z Was używa może kosmetyków z firmy BALNEUM ? bo moja pediatra mi to poradziła, a wcześniej rozważałam zakup olilatum, i teraz nie wiem na który się zdecydowac![]()
Ja stosujeto pytanie szczególnie do mamusiek dzieci z AZS i skazą białkowaa może polecacie zupełnie co innego ?





Pisalam juz w albumie i tutaj ze ja mam mleczko Cetaphil MD-super


dzieki chociaz ktos... kiedys tak ale mi sie nie spieszy..... kiedys mu pwoiem a poki co bede sciemy jakies pociskac... gdy zapyta o obraczke.. i potajemnie dowod musze wyslac i oby nic z policji nie przechwycil.........!!!!!!!!!!!
No ale zeby potem nie bylo jeszcze gorzej,ja bym powiedziala mu teraz

EEE sylwik - to tak jak Moj Max. Jak mial 2 miesiace i 1 dzien nie chcial glowki podnosic i nagle w ciagu dwoch dni zaczal trzymac ja dlugo i przestal plakac. Teraz z tymi nogami niepotrzebnie zaczal kombinowac
Nie martw sie. Przyjdzie jego czas to odniesie.
U mnie bylo tak samo

Anaola ja sie zgadzam z Lorelei. Mama obrala okropna metode ale tez nie dziwie sie jej uczuc.
Pomysl sobie jakbys sie czula gdyby ktos tak potraktowal Majeczke?
Kopnelabys tego drania w dupe a Majeczke wsadzila do zlotej klatki.
Z jedne srony jest Bartek a z drugiej sa Twoi rodzice. Posrodku Ty i Maja. Wszyscy kochaja Ciebie i Maje i Ty kochasz obie strony. Niestety te dwie strony nie maja dla siebie tolerancji. Ty musisz byc po srodku i starac sie byc dyplomata. Widze jednak ,ze jestes pelna emocji i tez skaczesz z jednej strony na druga i probujesz ich ze soba skumac jakos. Nie da sie. Pogodz sie ,ze sie nie trawia i tyle.
Wg mnie powinnas zostawic Maje Bartkowi i pojechac do rodzicow. Usisc z nimi i porozmawiac. Nie najpierw z mama a potem z tata. Z obojgiem. I powiedz im ,ze ich rozumiesz i ze pewnie tez bys sie tak zachowywala na ich miejscu z stosunku do Bartka. Powiedz im ze ich kochasz (czesto zapominam mowic to rodzicom) i ze wiesz ,ze oni kochaja Ciebie. Powiedz im ,ze jest duzo par , ktore sa wspaniale na stracie i wszyscy je uwazaja za ideal (to ja) a i tak po kilku latach sie rozstaja. Ze nie ma przeciez gwarancji na udany zwiazek. Powiedz jej ,ze liczysz sie z tym ,ze moze Wam sie nie udac ale chcesz spobowac. Dajesz szanse waszemu zwiazkowi. Powiedz ,ze nie musza sie widywac z Bartkiem i udawac szczesliwej rodzinki skoro mu nie ufaja (a maja podstawy nie ufac) . Powiedz jednka ,ze Maja zawsze bedzie jego corka i ich wnuczka a ty ich corka. Piwiedz ,ze nie chcesz ich miec na WASZYM slubie ale w TWOIM waznym dni przy sobie. Ze nie musza skladac Bartkowi zyczen a moga mu powiedziec "szanuj nasza corke". Ze na chrzcie maja byc dla Mai a nie dla Bartka.
Nie skacz na nich jak go krytykuja czy wyzywaja . Mow spokojnie - romumiem Was , naprAWDE ROZUMIEM . Skrzywdzil mnie ale mam prawo dac mu jeszcze jedna szanse.
Mam nadzieje ,ze taka szczera rozmowa pelna zrozumienia dla uczuc innych pomoze znalezc jakis kompromis. Tylko kompromis wchodzi w gre. Krzykiem i na sile nie zmienisz ich uczuc.
Z Bartkiem tez musisz porozmawiac i powiedziec jak powinny wygladac tolerancyjne relacje. Nie wchodzic sobie w droge , unikac konfliktu , odpuscic komentarze . Zrozumiec bol rodzicow i pokazac na przekor swiatu ,ze Wam sie uda.
Madrze napisane

W
wika_20
Gość
To zależy kto ile zarabia i ile "woła" niania. Ja w pierwszej pracy gdybym wzięła opiekunkę to bym na nią pracowała, ale teraz już nie.
Początki zawsze są trudne, ale kiedyś trzeba zacząć. Im wcześniej zaczniesz tym wcześniej osiągniesz godziwe pieniądze.
He no niby tak ja narazie poki co nie szukam pracy

Marta śliczny masz domek. Zazdroszczę Ci. Czy ten Twój budowlaniec ma przystępne ceny? :-) Może i mnie by zbudował? No i zdradź koniecznie co masz w oknach w jadalni i salonie? To firanka czy roleta? Prześliczna.
poywierdzam sliczny domek :-)
boshe jakie idiotki byly w rozmowach w toku!!!!!!! az zal mi ze takie w jakis sposob reprezentuja nasza plec i tak ja zgaraszaja... wiecie co? dobry pomydl.. w ktoryms z odcinkow bedzie o zdradach wykorzystam patent jeden z dziewczyn... pwoem mezowi by zdjal spodnie ze zrobie mu dobrze a obok ukryje noz ahhahahaahah po chwili karze mu otworzyc oczy i zobaczy ten noz przy swych klejnotach i zagroze ze jeszcze raz spozni sie bedzie jakas malinka czy nie bedzie odbieral tel to odetne mu jego klejnoty ahahahahha
haha tez ogladalam ;p
ale produkujecie a idzcie hehehe
MILEGO WEEKENDU zycze spadam buzka :-)
Bardzo mądrze napisaneAnaola ja sie zgadzam z Lorelei. Mama obrala okropna metode ale tez nie dziwie sie jej uczuc.
Pomysl sobie jakbys sie czula gdyby ktos tak potraktowal Majeczke?
Kopnelabys tego drania w dupe a Majeczke wsadzila do zlotej klatki.
Z jedne srony jest Bartek a z drugiej sa Twoi rodzice. Posrodku Ty i Maja. Wszyscy kochaja Ciebie i Maje i Ty kochasz obie strony. Niestety te dwie strony nie maja dla siebie tolerancji. Ty musisz byc po srodku i starac sie byc dyplomata. Widze jednak ,ze jestes pelna emocji i tez skaczesz z jednej strony na druga i probujesz ich ze soba skumac jakos. Nie da sie. Pogodz sie ,ze sie nie trawia i tyle.
Wg mnie powinnas zostawic Maje Bartkowi i pojechac do rodzicow. Usisc z nimi i porozmawiac. Nie najpierw z mama a potem z tata. Z obojgiem. I powiedz im ,ze ich rozumiesz i ze pewnie tez bys sie tak zachowywala na ich miejscu z stosunku do Bartka. Powiedz im ze ich kochasz (czesto zapominam mowic to rodzicom) i ze wiesz ,ze oni kochaja Ciebie. Powiedz im ,ze jest duzo par , ktore sa wspaniale na stracie i wszyscy je uwazaja za ideal (to ja) a i tak po kilku latach sie rozstaja. Ze nie ma przeciez gwarancji na udany zwiazek. Powiedz jej ,ze liczysz sie z tym ,ze moze Wam sie nie udac ale chcesz spobowac. Dajesz szanse waszemu zwiazkowi. Powiedz ,ze nie musza sie widywac z Bartkiem i udawac szczesliwej rodzinki skoro mu nie ufaja (a maja podstawy nie ufac) . Powiedz jednka ,ze Maja zawsze bedzie jego corka i ich wnuczka a ty ich corka. Piwiedz ,ze nie chcesz ich miec na WASZYM slubie ale w TWOIM waznym dni przy sobie. Ze nie musza skladac Bartkowi zyczen a moga mu powiedziec "szanuj nasza corke". Ze na chrzcie maja byc dla Mai a nie dla Bartka.
Nie skacz na nich jak go krytykuja czy wyzywaja . Mow spokojnie - romumiem Was , naprAWDE ROZUMIEM . Skrzywdzil mnie ale mam prawo dac mu jeszcze jedna szanse.
Mam nadzieje ,ze taka szczera rozmowa pelna zrozumienia dla uczuc innych pomoze znalezc jakis kompromis. Tylko kompromis wchodzi w gre. Krzykiem i na sile nie zmienisz ich uczuc.
Z Bartkiem tez musisz porozmawiac i powiedziec jak powinny wygladac tolerancyjne relacje. Nie wchodzic sobie w droge , unikac konfliktu , odpuscic komentarze . Zrozumiec bol rodzicow i pokazac na przekor swiatu ,ze Wam sie uda.

No wlasnie wiem ze pisalas ale ja OSIOL jestem. Jakiejs zacmy dostalam jak wybieralam ten drugi fotelik. Waga dla jakiej przeznaczony moze byc fotelik pomylila mi sie z hustawka. Jakos tak mi sie zakodowalo w tym moim malym ostatnimi czasy mozgu ze pierwszy fotelik mam do 9kg (a to hustawki zazwyczaj sa do 9kg) wiec jak ten drugi widzialam ze jest do 13kg to bylam przekonana ze kupuje wiekszy.
Jak R zamowil to ja zauwazylam na tym pierwszym ze on tez jest do 13kg czyli dokladnie taki sam jak ten drugi co zamowilam. I wtedy mnie olsnilo ze to powinno byc 0-18kg
Ten drugi sprzedamy napewno. Nawet metki nie urwalam jeszcze. Tylko ja lubie miec wszystko od razu. Bardzo niecierpliwa jestem w takich kwestiach a tu musze sie tak wozic (przez wlasna glupote zreszta)
Oj to musisze te dwa sprzedać i kupic jeden większy albo pocierpiec i przeczekac tak do 6 miesiąca wtedy w ten fotelik od 9 kg bedziesz mogła włożyć;-)
Dziękuje za miłe słowa odnośnie domku;-)
Kopciuszku co do łazienki to prześle Ci inspirację hehe, to maoja łazienka na górze:
Załączniki
kopciuszek2107
Fanka BB :)
Ale ty6 mlodziutko wygladaszZanim zabiorę się za odpisywanie pokaże fote chusty, sama ja zrobiłam bo nie ma komu hehe, męża nie ma, słabej jakości ale ta nati jest super;-) Mamo Stacha w poniedziałek i Ty bedziesz miała;-)
wiązanie kieszonka;-)


Co do lazienki to ja niestety nie mam tak duzej:-

Chérie
Mama Danielka
- Dołączył(a)
- 21 Lipiec 2009
- Postów
- 4 478
Marta no masz pałac nie dom!
My od 2 lat remontujemy po trochu, została nam jeszcze łazienka i całe poddasze (chcemy tam zrobić wielki salon), tyle że mamy w sumie nie za duże to mieszkanko (80m2) - dwa pokoje, salon z kuchnią i łazienka (nie liczę poddasza). ale ważne że własne
co prawda teściowie mieszkają na dole ale mamy osobne wejście i jesteśmy od nich całkowicie oddzieleni - jak dwa osobne mieszkania w bloku.
ale kto wie, może za kilka lat się jeszcze wybudujemy gdzieś? albo kupimy dom? mój K pracuje 100 km od miejsca zamieszkania a i ja w tej dziurze nie widzę dla siebie pracy (dziennikarz musi mieć o czym pisać), więc zastanawiamy się po cichu nad przeprowadzką...
Ania, przykro mi, że ciągle coś Cię dopada... ale wiesz co myślę? że Twoja mama sobie to wszystko przemyśli, bo mądra z niej kobieta i pojawi się nie tylko na chrzcinach ale i na waszym ślubie!
My od 2 lat remontujemy po trochu, została nam jeszcze łazienka i całe poddasze (chcemy tam zrobić wielki salon), tyle że mamy w sumie nie za duże to mieszkanko (80m2) - dwa pokoje, salon z kuchnią i łazienka (nie liczę poddasza). ale ważne że własne

ale kto wie, może za kilka lat się jeszcze wybudujemy gdzieś? albo kupimy dom? mój K pracuje 100 km od miejsca zamieszkania a i ja w tej dziurze nie widzę dla siebie pracy (dziennikarz musi mieć o czym pisać), więc zastanawiamy się po cichu nad przeprowadzką...
Ania, przykro mi, że ciągle coś Cię dopada... ale wiesz co myślę? że Twoja mama sobie to wszystko przemyśli, bo mądra z niej kobieta i pojawi się nie tylko na chrzcinach ale i na waszym ślubie!
heelllpppp
kurcze nie wiem na którym wątku zapytać,czy też może już gdzieś było to poruszane a ja przegapiłam...dziewczyny czy wypadają Wam włosy?? mnie od kilku dni po prostu garściami...czytałam trochę i wiem,że to podobno normalne ok 3mcy po porodzie ale czy jest jakiś znany Wam sposób przyhamowania tego, nie nadążam zbierać choć i tak chodzę w spiętych...helpppp
kurcze nie wiem na którym wątku zapytać,czy też może już gdzieś było to poruszane a ja przegapiłam...dziewczyny czy wypadają Wam włosy?? mnie od kilku dni po prostu garściami...czytałam trochę i wiem,że to podobno normalne ok 3mcy po porodzie ale czy jest jakiś znany Wam sposób przyhamowania tego, nie nadążam zbierać choć i tak chodzę w spiętych...helpppp
reklama
D
daffodill
Gość
karmisz piersia????heelllpppp
kurcze nie wiem na którym wątku zapytać,czy też może już gdzieś było to poruszane a ja przegapiłam...dziewczyny czy wypadają Wam włosy?? mnie od kilku dni po prostu garściami...czytałam trochę i wiem,że to podobno normalne ok 3mcy po porodzie ale czy jest jakiś znany Wam sposób przyhamowania tego, nie nadążam zbierać choć i tak chodzę w spiętych...helpppp
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 129 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 287 tys
B
Podziel się: