ale mi przyjeli zgloszenie.... wiec chyba jeszcze jakos komunikuja sie...
i dobrze zrobilas ,ze zglosilas ,bo jeszcze by tego brakowalo zeby na Twoj dowod ktos jakis przekret zrobil...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ale mi przyjeli zgloszenie.... wiec chyba jeszcze jakos komunikuja sie...
boshe jakie idiotki byly w rozmowach w toku!!!!!!! az zal mi ze takie w jakis sposob reprezentuja nasza plec i tak ja zgaraszaja... wiecie co? dobry pomydl.. w ktoryms z odcinkow bedzie o zdradach wykorzystam patent jeden z dziewczyn... pwoem mezowi by zdjal spodnie ze zrobie mu dobrze a obok ukryje noz ahhahahaahah po chwili karze mu otworzyc oczy i zobaczy ten noz przy swych klejnotach i zagroze ze jeszcze raz spozni sie bedzie jakas malinka czy nie bedzie odbieral tel to odetne mu jego klejnoty ahahahahha
dzieki chociaz ktos... kiedys tak ale mi sie nie spieszy..... kiedys mu pwoiem a poki co bede sciemy jakies pociskac... gdy zapyta o obraczke.. i potajemnie dowod musze wyslac i oby nic z policji nie przechwycil.........!!!!!!!!!!!
Jak jest się w domu to można samemu dopilnować i faktycznie używać z umiarem ale u mnie będzie niania więc na pewno zakup chodzika w gre nie wchodzi![]()
Moj Max tez slicznie trzyma glowke . Moge go normaie na reku nosic . Lezac na brzuszku tez juz mu sie super i dlugo udaje ja utrzymac ale....
Podnosi w gore nogi i robi taka lodecze . Glow ado gory i nogi do gory i sie dynda na tym brzuchu i wscieka.
ale Filipek na rekach trzyma głowke w miarę sztywno, tylko na brzuszku leżąc wcale jej nie podnosii t mnie zastanawia, może on juz przybiera pozycję do raczkowania
![]()
Sylwik - ja jakos nie slyszalam o przypadku autyzmu u dwoch czlonkow rodziny wiec chyba nie ma takiego zagrozenia. Nie martw sie . Wszystko bedzie dobrze i Twoj Filipek na 100% dobrze sie rozwija. Jest tylko ciut mlodszy niz niektore z naszych dzieci a 2 czy 3 tygw rozwoju niemowlaczka to baaaardzo duzo. Zreszta po co ja to isze skoro Ty pewnie to wiesz.
U mnie w rodzinie mielismy Michalka - roslinke. Urodzil sie i mial byc zdrowy. Nie byl. Lezal i nic nie robil. Nawet si enie usmiechal i nie lubil dotyku innych wiec nawet go poprzytulac nie mozna bylo. Lekarze dawali mu 2-3 lata zycia. Moja kuzynka-jego mama paradoksalnie jest fizjoterapeutka wiec pracowala z nim bardzo ciezko i Michalek zyl lat 8.
Byl 2 miesiace mldszy od mjego Ernesta. Razem chodzilysmy w ciazy. Nieszczescia sa w wielu rodzinach ale nie znaczy to ze dotykaja wszystkich pokolei. Was dotknal autyzm ale Filipek jest zdrow jak ryba na bank![]()
boshe jakie idiotki byly w rozmowach w toku!!!!!!! az zal mi ze takie w jakis sposob reprezentuja nasza plec i tak ja zgaraszaja... wiecie co? dobry pomydl.. w ktoryms z odcinkow bedzie o zdradach wykorzystam patent jeden z dziewczyn... pwoem mezowi by zdjal spodnie ze zrobie mu dobrze a obok ukryje noz ahhahahaahah po chwili karze mu otworzyc oczy i zobaczy ten noz przy swych klejnotach i zagroze ze jeszcze raz spozni sie bedzie jakas malinka czy nie bedzie odbieral tel to odetne mu jego klejnoty ahahahahha
hahahaa wtedy ja bym zdradzala... mi akurat pip.....nie odetnie:-) ahahahahEE tam - a co bys Ty z takim bezjajowcem potem robila![]()
bidulka.. jak julka zje to ci cos opowiem....buhahahahahaha
a ja mialam ciężką rozmowe z moją mamą..
otoz skłonna jestem jeszcze jakoś znieść że na NASZYM ŚLUBIE jej NIE będzie!
bo Bartka nie lubi i nie chce patrzec jak niszczę sobie do reszty życie..
no boli w cholere ale nie zmusze jej..
ale ze mi oswiadczyla ze na chrzciny nie przyjdzie to już mnie rozniosło..
no czy to jest normalne?
powiedziala mi ze to tata tak powiedzial.. to ja w telefon i do taty dryndole..
powioedzialam mu tylko ze do obcych ludzi na chrzciny idzie i nawet na roczek a do JEDYNEJ RODZONEJ wnuczki nie..
i ze łaski bez.. ze ja do niego na urodziny tez nie przyjde bo mi bartek moze zabronic!
i na koniec powiedzialam ze nie chce wiecej slyszec z ich ust złego slowa na Bartka bo to mój prawie mąż i sobie takich róznych wyzwisk nie zycze..!
no i rozlaczylam sie i poryczałam jak bóbr.. :/
czy to normalne ?
buhahahahahaha
a ja mialam ciężką rozmowe z moją mamą..
otoz skłonna jestem jeszcze jakoś znieść że na NASZYM ŚLUBIE jej NIE będzie!
bo Bartka nie lubi i nie chce patrzec jak niszczę sobie do reszty życie..
no boli w cholere ale nie zmusze jej..
ale ze mi oswiadczyla ze na chrzciny nie przyjdzie to już mnie rozniosło..
no czy to jest normalne?
powiedziala mi ze to tata tak powiedzial.. to ja w telefon i do taty dryndole..
powioedzialam mu tylko ze do obcych ludzi na chrzciny idzie i nawet na roczek a do JEDYNEJ RODZONEJ wnuczki nie..
i ze łaski bez.. ze ja do niego na urodziny tez nie przyjde bo mi bartek moze zabronic!
i na koniec powiedzialam ze nie chce wiecej slyszec z ich ust złego slowa na Bartka bo to mój prawie mąż i sobie takich róznych wyzwisk nie zycze..!
no i rozlaczylam sie i poryczałam jak bóbr.. :/
czy to normalne ?
Sylwik - ja jakos nie slyszalam o przypadku autyzmu u dwoch czlonkow rodziny wiec chyba nie ma takiego zagrozenia. Nie martw sie . Wszystko bedzie dobrze i Twoj Filipek na 100% dobrze sie rozwija. Jest tylko ciut mlodszy niz niektore z naszych dzieci a 2 czy 3 tygw rozwoju niemowlaczka to baaaardzo duzo. Zreszta po co ja to isze skoro Ty pewnie to wiesz.
U mnie w rodzinie mielismy Michalka - roslinke. Urodzil sie i mial byc zdrowy. Nie byl. Lezal i nic nie robil. Nawet si enie usmiechal i nie lubil dotyku innych wiec nawet go poprzytulac nie mozna bylo. Lekarze dawali mu 2-3 lata zycia. Moja kuzynka-jego mama paradoksalnie jest fizjoterapeutka wiec pracowala z nim bardzo ciezko i Michalek zyl lat 8.
Byl 2 miesiace mldszy od mjego Ernesta. Razem chodzilysmy w ciazy. Nieszczescia sa w wielu rodzinach ale nie znaczy to ze dotykaja wszystkich pokolei. Was dotknal autyzm ale Filipek jest zdrow jak ryba na bank![]()
dziekuję za pocieszenie-mam nadzieje, że Filipek jest zdrwy, i że wszysto będzie dobrze, ale tak to już jest, że mamy boją się o to czy dzieci sa zdrowe, a szczególnie gdy w rodzinie były juz przypadki chorych dzieci. No ale trzeba myslec pozytywnie![]()