I ja już jestem po wizycie u gina i u okulisty z małym )
A więc co u małego:
Zatkany kanalik, facet dał Nam 4 tygodnie na odetkanie go, pokazał jak robic masaże całego oka, kazał zakraplać solą fizjologiczną do oka, ale wewnątrz dolnej powieki i prowadzić masaż, dał antybiotyk na 7 dni i zobaczymy co będzie tylko jak obcy mu masował to był spokojny i zaciekawiony a jak mama mu masuje to dostaje wścieklizny ... dzisiaj 2 dzień po szczepionce go wykąpalam i śpi jak suseł )
Teraz o mnie:
Dostałam Azalię na 6 miesięcy , po 6 miesiącach mam się stawić na cyto i USG, wsio w normie, moża się miziać bez problemów
Następne dziecię nie wcześniej jak za 2 lata
no to dobrze ze masz juz po i oby przetykanie kanalikow nie bylo konieczne
Nom
Trzeba tylko kominiarke kupic by nie poznał
Apropo czekania na okuliste .....
Czekaliśmy chwilę w poczekalni ,ale moja dżinowa załatwiła Nam wejście bez kolejki z racji tak małego szkraba .... młody w poczekalni mi tak beknął! ale to tak beknął! że ludzie nie dawali wiary, że to on i myśleli, że ja .........przez co stałam i waliłam buraka za własne dziecię ) W dodatku młody szybko zgłodniał i robił mi tzw. ''bodu-bodu'' czyli głową pukał mnie po ubraniu i szukał lokalizacji pokarmowej zwanej potocznie ''barem mlecznym'' a jak już trafił na cyca to zasysał mi sweter heh ...
wariatko ja za te teksty cie kocham normalnie !
Zacytuje:
"Decydując o rozpoznaniu niedokrwistości u niemowlęcia należy kierować się normami uwzględniającymi wiek dziecka (metrykalny i postkoncepcyjny) oraz jego masę urodzeniową (3, 4, 5). Od 2 tygodnia życia stężenie hemoglobiny obniża się, osiągając najniższy poziom pomiędzy 2 i 3 miesiącem. Stan ten nazywamy niedokrwistością „fizjologiczną” pierwszego kwartału. Jest to fizjologiczne zjawisko i nie wymaga leczenia a spowodowane jest niedoborem erytropoetyny, skróconym czasem przeżycia erytrocytów i wzmożoną hemolizą."
źródło i cały artykuł:
Niedokrwistości niedoborowe w pierwszym kwartale życia Nowa Pediatria 3/2007
Teraz jak to przeczytalam to sobie przypomilam ze nasza lekarka tez o tym gadala jak robilismy malemu wyniki !
witam sie z sypialnie z nad laptopa ... dzis moje dziecko ma zdecydowanie gorszy dzien wiec trzeba byla ja troszke uciszac ale tez miala bardziej meczacy dzien wiec nie ma sie co dziwic !! najpierw pojechalysmy na kopalnie - mialam troche do pozalatwiania no i agatka byla rozchwytywana!! a do tego cos jej dzis brzucho dokuczal ...
no a popoludniu przyjechal kuzyn z zona i synkiem poltorarocznym - zywe srebro !!!! wszystko musialo byc sprzatniete bo lapal od razu w rece ... kurcze a jaki agatka dostala prezent !!! rewelka !! na katroniku pisalo "to jest moj kocyk" ... Mariusz otwiera i widze napis AGATKA !!! a jak zobaaczylam reszte to byl juz super szok !!! z reszta sami zobaczcie
od razu weszlam na stronke producenta ... pomysl swietny ale ta cena !!!
http://www.martello.pl/pl,a,1.html
Kocyk swietny !
Nessi, masz fantastyczne poczucie humoru. Jak Cię czytam to płaczę ze śmiechu. I zawsze cytuję mojemu Radkowi, już Cię kojarzy i gdy się jak głupia śmieję do kompa to pyta "Nessi?" :-)
Dobrze, że Nessi mnie rozbawia bo nie jest mi do śmiechu. U nas choroby choroby choroby :-( Dobę temu było nawet ok, a potem się posypało. Franula zaczął kasłać, potem całą noc gorączka powyżej 38 stopni, nos zakatarzony. Ja też czuję w sobie chorobę, głowa mnie boli itp. Stasiek całą noc przemieszczał się po łóżku, spał na odwrót. M go pyta czemu spał do góry nogami a on na to, że on jest NIETOPERZ Rano M wziął urlop żebym z dwójką dzieci nie musiała chora jechać do lekarza. Franek dostał L52 co pół godziny, potem co 2h i teraz jest dużo lepiej, gorączki nie ma, katar znacznie się zmniejszył. Ale apatycznie w domu, cały dzień walczyłam z infekcjami, ale widzę drobny sukces. A ja wzięłam rano Apap C+, małemu już nie dawałam paracetamolu bo pewnie coś do mleka przeszło. Teraz chyba wezmę znowu bo nie czuję się komfortowo. Oby było lepiej.
Ja mam tak samo jak nessi czytam . i mam nadzieje ze szybko ci familia pozdrowieje ! no I NIETOPERZ TEZ WIDZE MA KONKRETNE POMYSLY AHAHHAH