tez mam przepisana jakas masc ale nie wiem czy to sterydowa czy nie?-jak to sie rozroznia? smaruja ja ale nie widze wiekszej poprawy, nabial mam odstawiony wiec nie wiem od czego to....tak samo, kiedy mala jest wyspana po nocy, nie widac tak tego i skora wydaje sie ladna a pod koniec dnia znowu sie wydaje czerwona....Jutro ide do kontroli bo mialam sie stawic jak nie zniknie po 3 tygodniach, przycisne babke i niech mi cos konkretnie doradzi.Moj mial wysypke ponad 3 tygodnieteraz mu zeszla,w srode mial jeszcze troszke na szyjce ale pani doktor przepisala nam masc sterydowa i juz dzis nie ma nic;-)teraz czeka mnie probamusze sprobowac jakiegos nabialy i opserwowac.Oby to tylko nie skaza.
A ciemieniuche chyba tez dostaje bo ma taka sucha skore we wlosachmusze sie za to zabrac;-)
Czyli identycznie jak u mnieoby tylko sie nie okazalo ze to skaza:-(u mnie bylo bardziej widoczne jak maly byl rozgrzany,jak spal nie bylo prawie wcale.
reklama
mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
czy ktos to poczytta do konca???:-):-):-):-)
pewnie ze przeczytalam
mam dosyć...
tesciowej , Bartka ;/... wszystkich!
ta stara jędza po raz kolejny weszla mi w trakcie karmienia....owszem zapukała.. mowie nie wolno a ta mi ' co nie wolno' i se weszla...
malo tego lampila sie na Majke no i co a tym idzie na moje cycki..;/ bo kupila Maji komplecik jakis i to ja usprawiedliwia przed tym zeby mi ziorac na cyckiu..- taka z niej babcia jak sie Majka urodzila to nic jej nie dala..no ale nie w tym rzecz..
malo tego byla na tyle bezczelna ze zapytala ile mala bedzie jesc ..to ja jej ze zaraz konczy a ona 'to ja poczekam i ja ponosze.. nosz *****!!! to ja jej ze zejdziemy na dól..ata mi 'ale ja do Was przyszlam' to ja juz cala zawrana..ze 'jak skoncze to zejdziemy na dol'
nosz az sie poryczalam z nerwow..
a jakbartkowi opowiedzialam to mi odpalił ze przed SWOIM tatą jakos potraie karmic..
nosz sie wscvieklam...
to mu tylko odpalilam ze moj tata to moj tata a przed obcym babskiem sie nie bede pokazywac..!
wyszlam trzasnelam drzwiami i poszlam sie wyryczec do lazienki..
ale juz mam ich dosc.. !!!
za kare jak wychodzil do pracy i chcial mi dac buzi to sie odsunelam i tylko odpalilam 'to czesc'
glupek jeden..!
no aż mi lepiej!
witam w klubie
toz to samo powiedzialam Bartkowi.. ze połóg moj trwai mam prawo sobie pipe wietrzyc .. i co.? bede Qrwa nago a ta mi i tak wejdzie..
ino Bartek pojechal a zamknelam sie z mała na klucz...!! i w poszanowaniu ich mam!!!
ze juz nie wspomne o tym jak raczyla tu iść o 23!! gdy mała plakała.. i wtedy Bartek ją skwitowal krótko
'chyba Cie qrwa poyebalo ze tu leziesz'
hahahahahaah zaraz zawrocila ..
juz nie wspominam o tym ze jak mamy gosci to jest tu pierwsza..;/
i jak akurat podczas wizyty nie darzy zobaczyc co mala dostala to i tak potrafi tu wparzyc jak mala placze tylko po to zebym jej pokazala ;/ ach!!!
walnij prosto z mostu jak ja ... ze ma wyjsc !! one nie rozumieja jak sie to powie grzecznie ...
on zamiast po mojej str chyba jest po jej ...
bo twierdzi ze ona z milosci do nas ma czelnosc przyjsc i gapic die jak spie z ,mala...no kuva ale mi milosc jkak sie budze i widze nad soba jej twarz ;/
w ogole z bartkiem sie klocimy non stop..ja wiem ze sie zmienilam..bo wstydze sie przed nim rozebrac.. bo nie wygladam atrakcyjnie...
a on jeszcze mnie tak wspiera ze jak po karmieniu poszlam sie kapac i mni zobaczyk nago to podsunowal mnie ze mi cycki wisza!!!
jakbym o tym nie wiedziala.....
wariuje juz w domu.. chcialabym wyjsc gdzies z przyjaciolka to nie moge ... bo bartek nie potrafi bawet malej przewinac ;/ do tego stopnia ze jak ja bawi a ja gotuje obiad to musze zostawic obiad bo on mi ja przynosi i mowi ze mam przewinac .. jak zapytam czy on nie moze to slysze 'a od czego Ty jestes?'
;( wymiekam...
a w niedziele mijaja nam 2 latka....a ja coraz czesciej mam wrazenie ze dlugo juz razemnie bedziemy !! ;(
to potrwa jeszcze troche i zacznie sie sytuacja normowac ... daj na luz i z bartkiem wszystko si eulozy )
Dziewczyny, ja też mieszkałam kiedyś z teściową, tzn. ona mieszkała u mnie przez 5dni w tygodniu gdy opiekowała się Stasiem. Na weekendy jeździła do domu. Teraz też mnie to czeka gdy wrócę do pracy. Też były nerwy i spięcia. Z M się kłóciliśmy ( trochę mu współczuję tak stać między młotem a kowadłem). Nauczyłam się jednego, że trzeba wprost mówić co się komu nie podoba, żeby nie było niedomówień i obracać wszystko w żart, dla rozładowania atmosfery, no i w ten sposób łatwiej coś komuś wytknąć nie obrażając go. Muszę przyznać moja teściowa trochę się zmieniła na lepsze, choć nie spodziewam się, że będziemy za sobą przepadały gdy będzie opiekować się Frankiem.
dobry sposob - mowic co si emysli i obracac wszystko w zart
i pomyslec ze moja panna jest tylko miesiac starsza od tego malca.. a wyglada przy nim jak ,,,,, BABA
jak tam dziewczynki u was/ ja po wizycie u gina juz zaopatrzona w tabletki jedtem wiec bedzie bezpieczniej na razie rodzenstwa dla Nadii nie planujemy
jakos sie dziwnie ostatnio czuje,,, ta pogoda nie wplywa na mnie pozytywnie,,,,,,,,,,
jej ale roznica ale tak to z takimi maluszkami jest
mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
no a ja dsis zalatwilam w kosciele chrzciny bedzie 7 marca tak jak chcialam
NeSSi
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2009
- Postów
- 21 329
Czołem dziewczynki!
U Nas nic lepiej, chociaz bóle bebzonka przeszły, młody nie wisi już tak często na cycku, podjełam jego edukację i staram się by nie przejadał się na 1 raz przez co nie mamy już problemów z ulewaniem. Oduczam go też mojej obecności, bo ja w ciągu dnia nie jestem w stanie nic zrobić, nawet do toalety nie byłam w stanie wyjśc bo jak tylko zniknełam z pola widzenia Michała to był lament - DRAKOŃSKI. Wcześniej młody nie dawał się mi uspokajać tylko na mój widok ryk i piąchy do dzioba - ciągle ma mnie tylko za dojną krowę a podszedł mąż czy ktoś inny i już głodny nie był , dziwne ..... nie wiem czemu mnie tylko z jedzeniem spoufala ...no i trochę ze spaniem bo jak się do niego przytule to minuta osiem zasypia ...-OF COURSE - jak mu się jesc nie chce ciągle!
Dzisiaj mi płakusiał od 4:00, to ja wpadałam do pokoju, pogłaskałam ,pocałowałam i wychodziłam ... i tak 7 razy aż w końcu mały sam grzecznie- W KOŃCU- lezy w swoim łóżeczku tak więc od rana byłam w stanie spokojnie zjesc śniadanie, ogarnąć chaŁupe ...i wstawić zupe
Nadal jestem niewyspana po cieżkim tygodniu a tu jeszcze czeka Nas mało przyjemne badanie bioderek ,no i 17.02 -szczepienia z czego 2 dni czekaliśmy na karte szczepień bo zagineła po drodze ze szpitala do przychodni ...
Martuś- przyszła chusta ale przyznam Ci prawdę za Prawdę, że ja nie mam bladego pojęcia co z Nią zrobić, jest tak cholernie gruba i długa, że mogę z niej zrobić do pokoju zasłony, obrus i jeszcze mi materiał na bluzkę zostanie chyba niedokładnie doczytałam co biorę ...po obwiązaniu zostaje mi jakieś 1,5 metra na ziemi tkaniny
U Nas nic lepiej, chociaz bóle bebzonka przeszły, młody nie wisi już tak często na cycku, podjełam jego edukację i staram się by nie przejadał się na 1 raz przez co nie mamy już problemów z ulewaniem. Oduczam go też mojej obecności, bo ja w ciągu dnia nie jestem w stanie nic zrobić, nawet do toalety nie byłam w stanie wyjśc bo jak tylko zniknełam z pola widzenia Michała to był lament - DRAKOŃSKI. Wcześniej młody nie dawał się mi uspokajać tylko na mój widok ryk i piąchy do dzioba - ciągle ma mnie tylko za dojną krowę a podszedł mąż czy ktoś inny i już głodny nie był , dziwne ..... nie wiem czemu mnie tylko z jedzeniem spoufala ...no i trochę ze spaniem bo jak się do niego przytule to minuta osiem zasypia ...-OF COURSE - jak mu się jesc nie chce ciągle!
Dzisiaj mi płakusiał od 4:00, to ja wpadałam do pokoju, pogłaskałam ,pocałowałam i wychodziłam ... i tak 7 razy aż w końcu mały sam grzecznie- W KOŃCU- lezy w swoim łóżeczku tak więc od rana byłam w stanie spokojnie zjesc śniadanie, ogarnąć chaŁupe ...i wstawić zupe
Nadal jestem niewyspana po cieżkim tygodniu a tu jeszcze czeka Nas mało przyjemne badanie bioderek ,no i 17.02 -szczepienia z czego 2 dni czekaliśmy na karte szczepień bo zagineła po drodze ze szpitala do przychodni ...
Martuś- przyszła chusta ale przyznam Ci prawdę za Prawdę, że ja nie mam bladego pojęcia co z Nią zrobić, jest tak cholernie gruba i długa, że mogę z niej zrobić do pokoju zasłony, obrus i jeszcze mi materiał na bluzkę zostanie chyba niedokładnie doczytałam co biorę ...po obwiązaniu zostaje mi jakieś 1,5 metra na ziemi tkaniny
NeSSi
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2009
- Postów
- 21 329
AnOoLa88 - co do karmienia przy rodzinie to ja nie mam oporów ale przy teściach mam, jak z Nimi mieszkałam a oni byli w piżamach czy też teściowa w koszuli to sami sie mnie wstydzili i musiałam czekać pod drzwiami aż się ubiorą, więc teraz ostatnio jak byli to też miałam opory wielkie karmić przy Nich zwłaszcza, że się na moje cycki gapili jak sroka w gnat.... przez co ja się denerwowałam i mały również, a po tym karmieniu w ich obecności na wieczór mieliśmy kolkę bo młodemu co chwila cyco wypadał i powietrze łapał .. Tak więc teraz jak ''wpadają'' to ich wypraszam ...... co jak co .....ale tutaj chodzi o mój komfort psychiczny i nie potrzebuję nad sobą wystających dwóch praktycznie obcych mi osób.
A nasza Pani doktor powiedziała ze maśc na sterydach to tylko w ostateczności po prostu jak dziecko ma skaze to sie nie je nabiału, jak chodziłam do alergologa z Antkiem to mówił, że powinno robić sie miesięczne przerwy od nabiału, nie podawac nabiału przez 3 tyg do miesiąca i później dać dwie łyżeczki jogurtu, jak po 3 dniach nie ma reakcji to zwiększyć dawkę jogurtu i tak powolutku, więc mysle że ta sama metoda dotyczy matek karmiących. Ja sama tak próbowałam, niestety Piotruś reaguje na najmniejszą dawkę nabiału.tez mam przepisana jakas masc ale nie wiem czy to sterydowa czy nie?-jak to sie rozroznia? smaruja ja ale nie widze wiekszej poprawy, nabial mam odstawiony wiec nie wiem od czego to....tak samo, kiedy mala jest wyspana po nocy, nie widac tak tego i skora wydaje sie ladna a pod koniec dnia znowu sie wydaje czerwona....Jutro ide do kontroli bo mialam sie stawic jak nie zniknie po 3 tygodniach, przycisne babke i niech mi cos konkretnie doradzi.
A naprawde szkoda dziecka, zeby smarowac go maścia sterydowa i samemu nabiał wcinac, to błędne koło.
Szczerze mówiąc to rozumiem złości Ale wstydu przy karmieniu piersią niee. Ja normalnie karmię, nie wstydzę sie, nie pzreszkadza mi obecnośc innych.;-)Dla mnie dziwne jesy to ze wstydzisz sie karmic przy kims a juz tymbardziej przy kobiecieno ale tesciowej to tez ci nie azdroszczejak mozna byc tak bezczelnym i slyszac "nie wchodzic" włazi jak do siebie
Jestem ,wrociłam !
Teraz bede nadrabiac zaleglosci ! Pewnie zaraz bedza same moje posty ahhahah !
Witaj witaj....No i nieładnie tak zostawiac koleżanki z bb;-);-);-)Witam lesencje !
Nas nie bylo bo malzonek przyjechal wiec trzeba bylo sie troche nim nacieszyc ! Choc dzisiaj juz mnie wqurwial !
Odpoczelam na maxa ! Nic nie robilam przez te kilka dni! Siedzialam tylko z malym ...ale to i tak jak SPAŁ hahah
Jarek gotowal ,sprzatal zajmowal sie malym i wstawal wnocy do malego !
My juz po wizytach no i tak:
-usg bioderek super wszystko w normie
-stopka budowa prawidlowa i uklada sie ladnie mimo ze ja nieraz widze ze jeszcze leciutko ja wygina to mam juz nie masowac nawet bo nie ma potrzeby bo jest wszystko ok
-usg nereczki no miedniczka jeszcze poszerzona 9,3 (bylo10) dr powiedzial ze duzo dzieci tak ma i nawet nie wiedza mamy bo nie robi sie rutynowo usg a nam zrobili przez przypadek ze to moze do 2 lat nawet sie zmniejszac i nie ma wplywu na zdrowie jakby pozniej cos bylo nie tak to tez robi sie tylko badanie przez cewnik i w najgorszym przypadku rutynowy zabieg i wszystko jest ok ale tego nie przewiduje no tylko kontrolowac trzeba i za 3 mies na kontrole
Szymek byl na maxa grzeczny nie zaplakal nic a rozbieralam i ubieralam go najpierw u jednego lekarza pozniej u drugiego a ortopedzie zostawil kaluze na kozetce hihi rozgladal sie po wszystkich scianach i byl generalnie zadowolony hhi. Jestem szczesliwa mama juz pobiegla po winko (white zinfandel moje ulubione wyczailam je jak mieszkalam w Anglii polecam!!!) no i paczkow poszla dokupic a ja zrobilam salatke z kurczakiem))
Cieszę się, że dobre wieści
mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
AnOoLa88 - co do karmienia przy rodzinie to ja nie mam oporów ale przy teściach mam, jak z Nimi mieszkałam a oni byli w piżamach czy też teściowa w koszuli to sami sie mnie wstydzili i musiałam czekać pod drzwiami aż się ubiorą, więc teraz ostatnio jak byli to też miałam opory wielkie karmić przy Nich zwłaszcza, że się na moje cycki gapili jak sroka w gnat.... przez co ja się denerwowałam i mały również, a po tym karmieniu w ich obecności na wieczór mieliśmy kolkę bo młodemu co chwila cyco wypadał i powietrze łapał .. Tak więc teraz jak ''wpadają'' to ich wypraszam ...... co jak co .....ale tutaj chodzi o mój komfort psychiczny i nie potrzebuję nad sobą wystających dwóch praktycznie obcych mi osób.
moja tesciowa niezaleznie czy karmilam na poczatku cycem czy potem butla stawala nademna i patrzyla "czy ciagnie" po 2 tygodniach bylam tak wykonczona ze mariuszowi powiedzialam ze jak jej nie uspokoi to ja to zrobie i na chwile byl spokoj ... a potem i tak ja musialam walnac bo po dobroci do niej nie dociera ...
mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
my dzis idziemy sie szczepic ... nie wiem czy mo ja zaszczepi bo wg mnie mala ma katar aleta doktorka wszystko zlewa wiec Bog raczy wiedziec ...
teraz musze ja ubrac, nakarmic i za godzine tzreba sie zbierac ...
teraz musze ja ubrac, nakarmic i za godzine tzreba sie zbierac ...
reklama
Dzisiaj mi płakusiał od 4:00, to ja wpadałam do pokoju, pogłaskałam ,pocałowałam i wychodziłam ... i tak 7 razy aż w końcu mały sam grzecznie- W KOŃCU- lezy w swoim łóżeczku tak więc od rana byłam w stanie spokojnie zjesc śniadanie, ogarnąć chaŁupe ...i wstawić zupe
Nadal jestem niewyspana po cieżkim tygodniu a tu jeszcze czeka Nas mało przyjemne badanie bioderek ,no i 17.02 -szczepienia z czego 2 dni czekaliśmy na karte szczepień bo zagineła po drodze ze szpitala do przychodni ...
Martuś- przyszła chusta ale przyznam Ci prawdę za Prawdę, że ja nie mam bladego pojęcia co z Nią zrobić, jest tak cholernie gruba i długa, że mogę z niej zrobić do pokoju zasłony, obrus i jeszcze mi materiał na bluzkę zostanie chyba niedokładnie doczytałam co biorę ...po obwiązaniu zostaje mi jakieś 1,5 metra na ziemi tkaniny
Ciesze sie, ze metoda pomaga jeszcze troszkę i zobaczysz efekty, jak juz tak zaczęłas robić to pamietaj: ani razu nie odpuśc bo zacznie sie na nowo.
Codo chusty hehe to napisz mi dokładnie jaką kupiłaś;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 127 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 282 tys
B
Podziel się: