reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

Wika wszystkiego naj naj lepszego:-):-):-)

Karnitynko to jest nastepna dawka wzw...jak kupisz 6 w 1 to już nie dostanie osobnego zastrzyku:tak:
My mielismy 5 w 1 i dostał dodatkowo te wzw...a w szpitalu miał 1 dawkę
 
reklama
Ja to wyrodna matka jestem ;-) Latam przynajmniej 3 razy w tygodniu gdzieś bez Maćka... taka forma relaksu ;-)
Dzisiaj nieco się zdziwiłam w nocy bo Maciek przespał 8,5h :szok: No i teraz zastanawiam się, czy to jednak nie za dużo na takie małe dziecko :confused: Ciężko dogodzić ;-)

zazdroszcze tego wychodzenia gdybym tak mogla to tez bym tak chodzila!!dobrze sie zrelaksowac.mamusia spokojna=spokojne dziecko:tak:
 
A i co używacie do smarowania ciałka po kąpieli? I co ile kąpiecie? Ja codziennie bo widzę, że mój czyścioch uwielbia kąpiele i lepiej po nich śpi! Oliwkę przestałąm używać i kupiłam Kojące mleczko z Johnsona-bedtime

ja kapie codziennie nie wyobrazam sobie kapania co drugi dzien !! mala po pierwsze ma staly rytm /co sobie cenie niesamowicie/ a po drugie jak czesto ulewa to potem trzeba i szyje umyc i czasem plecki ... wiec kapiel jest codziennym rytualem :)
a co do smarowania to ja malej nie smaruje ... raz to zrobilam i byly problemy ze skora !! wiec teraz za rada BBomowych ciotek i poloznej srodowiskowej wlewam oliwke do wanienki i jest to zupelnie wystarczajace :) mala ma mieciutka skorke wiec po co dodatkowe natluszczanie :) w ciagu dnia za to uzywam kremu pielegnacyjnego do smarowania pupy i nozek czasami /czasem odciska sie pieluszka przy spaniu/

zazdroszcze tego wychodzenia gdybym tak mogla to tez bym tak chodzila!!dobrze sie zrelaksowac.mamusia spokojna=spokojne dziecko:tak:

ja czasem gdzies wyskocze jak mala zasnie popoludniu - wtedy tesciowa jej pilnuje a my z mariuszem gdzies wyskakujemy :)
 
a poza tym to jestem wściekła, bo na mojej durnej uczelni NIGDZIE nie ma lodówki! nawet w sklepiku... muszę ściągać pokarm w WC i go tam wylewać :wściekła/y: już nawet nie zabieram laktatora tylko upuszczam ręcznie...
hmmm a czemu wylewasz ? szkoda troche...bez lodówki pokarm naturalny moze stac 12h przeciez !
 
ja kapie codziennie nie wyobrazam sobie kapania co drugi dzien !! mala po pierwsze ma staly rytm /co sobie cenie niesamowicie/ a po drugie jak czesto ulewa to potem trzeba i szyje umyc i czasem plecki ... wiec kapiel jest codziennym rytualem :)
a co do smarowania to ja malej nie smaruje ... raz to zrobilam i byly problemy ze skora !! wiec teraz za rada BBomowych ciotek i poloznej srodowiskowej wlewam oliwke do wanienki i jest to zupelnie wystarczajace :) mala ma mieciutka skorke wiec po co dodatkowe natluszczanie :) w ciagu dnia za to uzywam kremu pielegnacyjnego do smarowania pupy i nozek czasami /czasem odciska sie pieluszka przy spaniu/
my też kapiemy codziennie...i tez sobie nie wyobrazam kapac co drugi dzien :no:
My uzyzwamy emolium i teoretycznie tez nie trzeba po tym nawilzac skory ,ale czasem dodatkowo smarujemy ,bo Gabrysia ma strasznie suchą...
a pupke przy zmianie pieluszki smarujemy linomagagiem tak jak nas poinstruwano w szpitalu,ale tak sie zastanawiam czy jest to konieczne przy kazdej zmianie:confused:
 
my też kapiemy codziennie...i tez sobie nie wyobrazam kapac co drugi dzien :no:
My uzyzwamy emolium i teoretycznie tez nie trzeba po tym nawilzac skory ,ale czasem dodatkowo smarujemy ,bo Gabrysia ma strasznie suchą...
a pupke przy zmianie pieluszki smarujemy linomagagiem tak jak nas poinstruwano w szpitalu,ale tak sie zastanawiam czy jest to konieczne przy kazdej zmianie:confused:

My nie kapiemy codziennie a Alan nie jest małym brudasem:-D
Tak na serio to połozna nam tak doradziła a zresztą każda mama robi inaczej:tak:
 
witam Was mamuśki:)
dzis pierwszy dzien sama z malenstwem, mezowi skonczyla sie opieka i musial wracac do pracy.ciekawe jak ja sobie poradze...juz sie boje.... ale damy rade,a co!!!
Dasz rade. Jeszcze sobie taki system wyobisz ,ze za jakis czas maz bedzie ci przeszkadzal;-)

Oj Emwu juz tyle razy pisałam o swoich sposobach które sa skuteczne:tak: Trzeba byc naprawde konsekwentnym, ja jestem, no ale widze że Ty jedyna moje sposoby stosujesz, bo nigdy na zaden post odezwu nie miałam:tak:;-);-);-);-)
No juz keidys zauwazylam ,ze w kilku sprawach mamy podobne zdanie.
Albo my jestesmy z podobnej gliny albo nasze dzieci maja podobne charakterki. :)

Kazde dziecko jednak jest inne i nasze metody moga nie dzialac .
Ciesz sie jednak ,ze dzialaja i u ciebie i u mnie.:-)

na 4 dni jupii:p)


Emwu a mozesz mi podac linka na te kropelki bo teraz to niestety jak T nie ma to nikt mi nie pojedzie po to do Niemiec:(
Zaraz poszukam i wkleje

ja tez kąpie co drugi dzień i uzywamy kosemtyków Nivei ale niestety kąpanie u nas nie zawsze jest najlepsza rozrywką dla Stasia- czasami protesuje przed kąpielą... ale z dnia na dzień coraz lepiej...

My tz mielismy ten problem. Pisalam o tym kiedys. Max bal sie kapieli jak diabel swieconej wody. Pomogla metoda wkladania i wyciagania bokiem. Takiego malego tchurza nie wolno absolutnie klasc na pleckach. Czuje sie jakby spadal , traci poczucie bezpieczenstwa i jest panika. Poloz go na przedramieniu buzka w dol. Niech obejmie Twoja reke swoimi raczkami i wloz do wanienki (duzo wody). Wyciagajac tez buzka w dol musi byc. Po jakichs 2 tyg tej metody Max przestal panikowac i mozna go bylo odwracac na pleckach choc nadal oczy byly jak 5 zl. Teraz podtrzymuje sama glowke a cialko prawie plywa w wodzie. Max sie nawet usmiecha i kopie nogami. Lubi sie kapac. Oswajanie zajelo nam jakies 3 tyg.

sprobuje Waszych metod moze poskutkuje... bardzo dziekuje za podpowiedzi

a powiedzcie bo mój stas woli kłasc głowke na lewa strone, ja mu przekładam na druga a tez tak mialyscie
Max ma lekko skrzywiona glowke na lewa strone od porodu. On byl duzy i zaklinowal mi sie "na bramie wjazdwej";-). Musieli mnie ciac ale troszke to trwalo. Na dodatek glowke ciagle odwraca na prawo. Przekrecam mu ale ta glowka jak takie krzywe jajko :-). Mam nadzieje ,ze sie niedugo wyrowna bo bedzie mil chlopak problem zeby kupic kask na motor ;-)

Ja juz po zakupkach kupilam ten bobotic i juz malemu zapodalam 8 pierwszych kropelek oby mu to pomoglo. Poza tym zrobilam zakup pieluch mleka i moge dalej koczowac hihi. Znioslam z kolezanka lozeczko z gory(ciezko bylo bo schody strome i waskie)ale dalysmy rade a turystyczne na gore wtargalysmy i moj maly 20 minut byl karuzelka zachwycony potem sie oczywiscie znudzil ale mu sie podoba chociaz na troche;)

20 min to super. Dzieci nie zajma sie dluzej nawet najfajniesza zabawa. Musimy im zmieniac rozrywki co jakis czas.
 
My nie kapiemy codziennie a Alan nie jest małym brudasem:-D
Tak na serio to połozna nam tak doradziła a zresztą każda mama robi inaczej:tak:

Jasne ,ze tak. Takie dzieciaczki nie sa brude. Tu tez odradzaja codzienna kapiel.

Ja jednak musze Maxa codziennie kapac. Czasem nawet nie myje go porzadnie ale do wanienki musze wlozyc. To naz rytual. Po kapieli odplywa i spi super.
Poza tym Mx dosc sporo ulewa wiec mu sie to skisniete mleczko zawsze gdzies na karku albo za uchem uchowa.

Tak jak napisalas - kazda mama wie najlepiej co robic i zna najlepiej swoje dziecko.
 
reklama
Jasne ,ze tak. Takie dzieciaczki nie sa brude. Tu tez odradzaja codzienna kapiel.

Ja jednak musze Maxa codziennie kapac. Czasem nawet nie myje go porzadnie ale do wanienki musze wlozyc. To naz rytual. Po kapieli odplywa i spi super.
Poza tym Mx dosc sporo ulewa wiec mu sie to skisniete mleczko zawsze gdzies na karku albo za uchem uchowa.

Tak jak napisalas - kazda mama wie najlepiej co robic i zna najlepiej swoje dziecko.

No w końcu codziennie ma mytą dupkę po kupie:tak:
Pod kran i jazda:-D
 
Do góry