reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

Lajtway, Loli Piotrus ciagle miał sapkę i wiem, ze to od suchego powietrza, sama mam nad ranem zapchany nos, teraz na noc w sypialni włączam nawilżacz powietrza to ejst różnica i pilnuje temperatury, żeby nieprzekraczała 20 stopni, śpi sie lepiej i dużo lżej oddycha. Więc mysle, że nie ma co szukać innych przyczyn, czasami one sa oczywiste.


No i wczoraj istny rekord pobił;-) Leżał sobie na macie i przez 10 minut trzymał główke w górze bez przerwy;-) siłacz mi rosnie;-)Bo jak pisałam, Antos w tym wieku bardzo leniwy był, ciagle mu głowka do dolu leciała:-)

Max tez ma sucho w nosku jak sie rano budzi i chrzaka jak maly prosiak :). Jedna noc otworzylam okno ale jak wstalam w nocy to raczki mial jak dwie kostki lodu glupi pomysl. Wczoraj juz sie wycwailam. Spimy przy zamknietym ale wentylatorki w rah sa otwarte. Jak wstalam w nocy na karmienie , wzelam Maxa , otwrzylam balkon na szerokosc , wskoczlam znim do ozka , opatulilam nas koldra i tak pol godziny sobie w cieplutkim uscisku oddychalismy swierzym powietrem. Jak odkladalam go do lozeczka to zamknelam balkon i owinelam mocno kocykiem. A ze to male spiace to sie w nocy nie rozkopuje. Rano duzo lepiej ddychal .

Piotrus jest przeslodki na tym zdjeciu. Musze Maxa lekko pogonic bo tez leniuszek. Wcale nie lubi a brzuchu lezec a jeszcze glowe podnosic. Jak go trzymam na ramieniu to glowa sztywno na wszystkie strony i jeszcze ramionkami sie odpycha malo sie w pol nie zlamie :-). Od dzisiaj na brzuch i ni podniose dopuki 10 min glowy sztywno nie utrzyma ha ha.

Mój też sra i je:-D:-D i też się wkurza ale butli nie puści:-D

Co do zdjęć to robię ( w porównianiu do Was) z umiarem:-D:-D

Spał dziś mi znów od 9 do 7.30 Już się tak przyzwyczaiłam do tego, że nie wyobrażam sobie już wstawania co chwile w nocy:sorry2:

No Max tez tak laie sal ale ostatni tydzien chodz spac o 21 i bdzi sie o 3.30 na butle:confused:. Co prawda zje ja z zamknietymi ozami i dalej spi do 7.30 , 8. Szkoda tylko ze nie utrzymal sie ten rytm bez tej nocnej przerwy.

ja ciagle sie nad chusta zastanawiam i nie wiem co zrobic ... kupic - nie kupic ...


kurcze od 2-3 dni ucze mala samodzielnego zasypiania ... narazie w dzien bo wieczorkiem to ona sie strasznie tuli do mnie i zal mi ja sama zostawiac !! ale widze ze przysypia juz wiec moze sie uda :)

Mi tez bylo szkoda zostawiac Maxa ale klade wieczorm do lozeczka , gasze swiatl i wychodze. A on sam zasypia. Owszem czasem mu idzie to ciezej i musze ze 3 razy zagladac , podac smoka , pglaskac i znow wyjsc ale geeralnie odkad sie urodzil nie musialam wyciagac z lozeczka i brac narece. Jak juz poloze tak zasnie.
W dzien jest wiecej problemow bo lubi usypiac w tym fteliku bujanym ale nie est to dla mnie problem bo pzeiez go nie nosze i nie dyndam a fotelk buja sie sam wiec nawet nogi nie musze uzywac. Mimo to usnie w wozku podczas werandowania z bujania i czasem tez na kanapie sam. Jak mu sie ten nawyk wyrobil nocy to i w dzien adziala - ale nie zawsze :).
A na przytulanki przeznaczam poranki (u nas w lozku), czs na bekanie (ja ma go na ramieniue) , karmienie ( 30min glaskania i calowania) happy hours czyli czas kiedy jest gotowy na zabawe (zazwyczaj miedzy 17 a 20 az do kapieli)
Boze prosze Cie aby sie to nie zmienilo .
 
reklama
kurcze od 2-3 dni ucze mala samodzielnego zasypiania ... narazie w dzien bo wieczorkiem to ona sie strasznie tuli do mnie i zal mi ja sama zostawiac !! ale widze ze przysypia juz wiec moze sie uda :)
Ja też walczę z Maciejką i o ile w nocy już sam bez problemu zasypia to w dzień muszę go kilka-kilkanaście razy podnosić i uspakajać, ale jest już coraz lepiej :tak: Wcześniej w dzień wogóle nie spał a teraz w końcu mam trochę czasu dla siebie ;-)

Leżał sobie na macie i przez 10 minut trzymał główke w górze bez przerwy;-) siłacz mi rosnie;-)
Super, Maciek to leniuszek jest i nienawidzi leżeć na brzuszku... no i mata wogóle go nie interesuje :-(

Nie dość że mały w dzień pospał super to jak o 19 zaczynałam kąpanie to o 20 już spał:szok::szok::szok:
Ja mam tak na szczęście codziennie... za to byłam w szoku bo dzisiaj pierwszy raz przespał do 3.30 :szok: Właściwie to go sama zbudziłam bo akurat byłam w kibelku to przy okazji go nakarmiłam :-D No i spał do 9 :szok: Marzenie, żeby było tak codziennie ;-)

Z problemów to Maciek dostał wysypkę na buzi, brodzie, za uszkami i szyjce... taka mała czerwona kaszka :wściekła/y: Spotkałyście się z czymś takim? Prawdopodobnie to wysypka alergiczna, ale nie mogę dojść po czym to jest bo nie notuje co jadłam :wściekła/y:
 
A ja niestety postaram się dopiero jutro pójść bo choć temp około zera to wiatr straszny i śnieg pada:/ ale dziś mój A wraca:))))))))))))

No to szczesliwa jestes:-);-)

Z problemów to Maciek dostał wysypkę na buzi, brodzie, za uszkami i szyjce... taka mała czerwona kaszka :wściekła/y: Spotkałyście się z czymś takim? Prawdopodobnie to wysypka alergiczna, ale nie mogę dojść po czym to jest bo nie notuje co jadłam :wściekła/y:

U mnie ostatnio bylo tak samo:tak:kup Eumolium i kap go tylko w tym:tak:pozatym nie smaruj niczym innym:no:niech skora oddycha:tak:u mnie znikło po 3 kapielach:-)ja podejrzewam ze go wysypalo po dzemie truskawkowym.Chociaz wszystkie produkty mleczne tez narazie odstawilam:tak:no i owoce rowniez:tak:
 
reklama
Matko żeby mój tak spał:szok:
Dafi super że ?Julcia już zdrowieje:tak:
A u nas na odwrót:no:
Hania ma kater na całego...co kichnie to gile do kolan:-)
Ale na razie przeźroczyste więc może się to nie rozwinie w nic gorszego:no:
Tomka na razie oszczędziło...
A znów nie za bardzo spał w nocy..tym razem kupsko go wzięło o 3 w nocy...przy okazji obesrał wszytko razem z becikiem:no:
A potem tak wydziwiał...cyca nie chciał nawet do zaśnięcia i w końcu usnał znów na mnie i tak spał do 6 do następnego karmienia:-D
Ale przyznam się że uwielbiam tak z nim spać:zawstydzona/y:

Muszę się pochwalić jaką mam super kuzynkę:-)
Urodziła córeczkę w grudniu i ostatnio chwaliła się na zdjęciach chustą! I jak jej napisałam że super wyglądają to mi odpisała że mi sprezentuje taką bo ma dojścia żeby taniej kupić:-)
Nie odmówię przyjęcia prezentu;-):-)
Mam tylko nadzieję że na coś mi się przyda ta chusta;-)
Chyba też zakupimy chustę bo ja sprzątam z Perełką na ramieniu a tak to miałabym wolne ręce;-)
Moja Myszka w nocy miała pierwszy raz kolkę:baffled: Ale jakoś się uporałyśmy. Przeszło po herbatce, masażykach brzuszka.
 
Do góry