reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

Lajtway, Loli Piotrus ciagle miał sapkę i wiem, ze to od suchego powietrza, sama mam nad ranem zapchany nos, teraz na noc w sypialni włączam nawilżacz powietrza to ejst różnica i pilnuje temperatury, żeby nieprzekraczała 20 stopni, śpi sie lepiej i dużo lżej oddycha. Więc mysle, że nie ma co szukać innych przyczyn, czasami one sa oczywiste.


No i wczoraj istny rekord pobił;-) Leżał sobie na macie i przez 10 minut trzymał główke w górze bez przerwy;-) siłacz mi rosnie;-)Bo jak pisałam, Antos w tym wieku bardzo leniwy był, ciagle mu głowka do dolu leciała:-)

Max tez ma sucho w nosku jak sie rano budzi i chrzaka jak maly prosiak :). Jedna noc otworzylam okno ale jak wstalam w nocy to raczki mial jak dwie kostki lodu glupi pomysl. Wczoraj juz sie wycwailam. Spimy przy zamknietym ale wentylatorki w rah sa otwarte. Jak wstalam w nocy na karmienie , wzelam Maxa , otwrzylam balkon na szerokosc , wskoczlam znim do ozka , opatulilam nas koldra i tak pol godziny sobie w cieplutkim uscisku oddychalismy swierzym powietrem. Jak odkladalam go do lozeczka to zamknelam balkon i owinelam mocno kocykiem. A ze to male spiace to sie w nocy nie rozkopuje. Rano duzo lepiej ddychal .

Piotrus jest przeslodki na tym zdjeciu. Musze Maxa lekko pogonic bo tez leniuszek. Wcale nie lubi a brzuchu lezec a jeszcze glowe podnosic. Jak go trzymam na ramieniu to glowa sztywno na wszystkie strony i jeszcze ramionkami sie odpycha malo sie w pol nie zlamie :-). Od dzisiaj na brzuch i ni podniose dopuki 10 min glowy sztywno nie utrzyma ha ha.

Mój też sra i je:-D:-D i też się wkurza ale butli nie puści:-D

Co do zdjęć to robię ( w porównianiu do Was) z umiarem:-D:-D

Spał dziś mi znów od 9 do 7.30 Już się tak przyzwyczaiłam do tego, że nie wyobrażam sobie już wstawania co chwile w nocy:sorry2:

No Max tez tak laie sal ale ostatni tydzien chodz spac o 21 i bdzi sie o 3.30 na butle:confused:. Co prawda zje ja z zamknietymi ozami i dalej spi do 7.30 , 8. Szkoda tylko ze nie utrzymal sie ten rytm bez tej nocnej przerwy.

ja ciagle sie nad chusta zastanawiam i nie wiem co zrobic ... kupic - nie kupic ...


kurcze od 2-3 dni ucze mala samodzielnego zasypiania ... narazie w dzien bo wieczorkiem to ona sie strasznie tuli do mnie i zal mi ja sama zostawiac !! ale widze ze przysypia juz wiec moze sie uda :)

Mi tez bylo szkoda zostawiac Maxa ale klade wieczorm do lozeczka , gasze swiatl i wychodze. A on sam zasypia. Owszem czasem mu idzie to ciezej i musze ze 3 razy zagladac , podac smoka , pglaskac i znow wyjsc ale geeralnie odkad sie urodzil nie musialam wyciagac z lozeczka i brac narece. Jak juz poloze tak zasnie.
W dzien jest wiecej problemow bo lubi usypiac w tym fteliku bujanym ale nie est to dla mnie problem bo pzeiez go nie nosze i nie dyndam a fotelk buja sie sam wiec nawet nogi nie musze uzywac. Mimo to usnie w wozku podczas werandowania z bujania i czasem tez na kanapie sam. Jak mu sie ten nawyk wyrobil nocy to i w dzien adziala - ale nie zawsze :).
A na przytulanki przeznaczam poranki (u nas w lozku), czs na bekanie (ja ma go na ramieniue) , karmienie ( 30min glaskania i calowania) happy hours czyli czas kiedy jest gotowy na zabawe (zazwyczaj miedzy 17 a 20 az do kapieli)
Boze prosze Cie aby sie to nie zmienilo .
 
reklama
kurcze od 2-3 dni ucze mala samodzielnego zasypiania ... narazie w dzien bo wieczorkiem to ona sie strasznie tuli do mnie i zal mi ja sama zostawiac !! ale widze ze przysypia juz wiec moze sie uda :)
Ja też walczę z Maciejką i o ile w nocy już sam bez problemu zasypia to w dzień muszę go kilka-kilkanaście razy podnosić i uspakajać, ale jest już coraz lepiej :tak: Wcześniej w dzień wogóle nie spał a teraz w końcu mam trochę czasu dla siebie ;-)

Leżał sobie na macie i przez 10 minut trzymał główke w górze bez przerwy;-) siłacz mi rosnie;-)
Super, Maciek to leniuszek jest i nienawidzi leżeć na brzuszku... no i mata wogóle go nie interesuje :-(

Nie dość że mały w dzień pospał super to jak o 19 zaczynałam kąpanie to o 20 już spał:szok::szok::szok:
Ja mam tak na szczęście codziennie... za to byłam w szoku bo dzisiaj pierwszy raz przespał do 3.30 :szok: Właściwie to go sama zbudziłam bo akurat byłam w kibelku to przy okazji go nakarmiłam :-D No i spał do 9 :szok: Marzenie, żeby było tak codziennie ;-)

Z problemów to Maciek dostał wysypkę na buzi, brodzie, za uszkami i szyjce... taka mała czerwona kaszka :wściekła/y: Spotkałyście się z czymś takim? Prawdopodobnie to wysypka alergiczna, ale nie mogę dojść po czym to jest bo nie notuje co jadłam :wściekła/y:
 
A ja niestety postaram się dopiero jutro pójść bo choć temp około zera to wiatr straszny i śnieg pada:/ ale dziś mój A wraca:))))))))))))

No to szczesliwa jestes:-);-)

Z problemów to Maciek dostał wysypkę na buzi, brodzie, za uszkami i szyjce... taka mała czerwona kaszka :wściekła/y: Spotkałyście się z czymś takim? Prawdopodobnie to wysypka alergiczna, ale nie mogę dojść po czym to jest bo nie notuje co jadłam :wściekła/y:

U mnie ostatnio bylo tak samo:tak:kup Eumolium i kap go tylko w tym:tak:pozatym nie smaruj niczym innym:no:niech skora oddycha:tak:u mnie znikło po 3 kapielach:-)ja podejrzewam ze go wysypalo po dzemie truskawkowym.Chociaz wszystkie produkty mleczne tez narazie odstawilam:tak:no i owoce rowniez:tak:
 
reklama
Matko żeby mój tak spał:szok:
Dafi super że ?Julcia już zdrowieje:tak:
A u nas na odwrót:no:
Hania ma kater na całego...co kichnie to gile do kolan:-)
Ale na razie przeźroczyste więc może się to nie rozwinie w nic gorszego:no:
Tomka na razie oszczędziło...
A znów nie za bardzo spał w nocy..tym razem kupsko go wzięło o 3 w nocy...przy okazji obesrał wszytko razem z becikiem:no:
A potem tak wydziwiał...cyca nie chciał nawet do zaśnięcia i w końcu usnał znów na mnie i tak spał do 6 do następnego karmienia:-D
Ale przyznam się że uwielbiam tak z nim spać:zawstydzona/y:

Muszę się pochwalić jaką mam super kuzynkę:-)
Urodziła córeczkę w grudniu i ostatnio chwaliła się na zdjęciach chustą! I jak jej napisałam że super wyglądają to mi odpisała że mi sprezentuje taką bo ma dojścia żeby taniej kupić:-)
Nie odmówię przyjęcia prezentu;-):-)
Mam tylko nadzieję że na coś mi się przyda ta chusta;-)
Chyba też zakupimy chustę bo ja sprzątam z Perełką na ramieniu a tak to miałabym wolne ręce;-)
Moja Myszka w nocy miała pierwszy raz kolkę:baffled: Ale jakoś się uporałyśmy. Przeszło po herbatce, masażykach brzuszka.
 
Do góry