reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

mi te wszystkie modyfikowane mleka smierdza dziwnie...
ale pewnie juz niedlugo tez na nie wskoczymy..
znow sciagalam i sciagnelam tylko 120mml...;/
a gdzie 220 tak jak tydzien temu????:szok:

no to cos sie dzieje z laktacja... pijesz herbatki?? moze odciagaj czesciej to podobno pomaga albo rysia przystawiaj czesciej....
a jak nie da rady to witam w klubie!!!
 
reklama
no to cos sie dzieje z laktacja... pijesz herbatki?? moze odciagaj czesciej to podobno pomaga albo rysia przystawiaj czesciej....
a jak nie da rady to witam w klubie!!!
Rysiek nie toleruje cycka...
pije herbatki, wode, i sciagam w dzien co2godz a w noc co 3....
wiec chyba czesciej sie nie da...

ale podobno przy laktatorze zanika laktacja....
i chyba to nastepuje....;/
 
mam pytanie do Was..
jak przebiegła Wam pierwsza noc ?
bo moja mala po kapileli zasnela o 21 i spała do 24.. a od 24 koncert co godzine mi odstawiala.. w koncu o 4 nad ranem zasnelysmy razem w moim lozku.. nei chcec jej przyzwyczajac do spania ze mna wiec jak zrobic zeby spała w nocy?..
Anoola spokojnie, nie denerwuj się. Ja spałam z małą dopóki mi nie zdjęlki szwów- nie dawałam rady jej odkładać po prostu. Teraz odkładam ją normalnie do łóżeczka- czasami zostaje z nami jak mi się nie chce.
Szwagierka ze swoją małą też miała tak jak Ty- budziła się co 1,5 godz ale to tylko przez pierwszy tydzień. Teraz już Zuzka ładnie przesypia nacki a ma miesiąc. Daj się małej zaaklimatyzować, może potrzebuje trochę czasu.
 
Witam,u nas dzisiaj ciezka noc:-(maly mial bolesci i to chyba kolka:-(prezyl sie i plakal niemilosiernie.Poszedl spac o 21,pierwsza pobudka byla o 12:00,potem o 2,4,6 i przy tym bylo najwiecej placzu choc zasypial po okolo pol godzinie.Od8 nie spi ale teraz chyba po malutku zasypia,bez placzu.Pozatym w nocy prawie wogole nie bylo kupy i chyba to go meczylo.Dobrze ze moj mezulek wstawal i go uspokajal bo ja sama bym chyba nie dala rady,no i az dziwne ze corcia nie obudzila sie ani razu.
mam pytanie do Was..
jak przebiegła Wam pierwsza noc ?
bo moja mala po kapileli zasnela o 21 i spała do 24.. a od 24 koncert co godzine mi odstawiala.. w koncu o 4 nad ranem zasnelysmy razem w moim lozku.. nei chcec jej przyzwyczajac do spania ze mna wiec jak zrobic zeby spała w nocy?..

U nas w pierwsza noc bylo tak samo:tak:nowe miejsce i dlatego;-)

hmmm skad ja to znam??
i co masz tak znim spac?/
mi sie czasami w ciau dnia udaje go odlozyc ale nie do lozeczka tyko do wozka jak pojezdze z nim po domu o zasnie a w lozeczku nie ma mowy...
a tak w nocy cyce mamy robia z poduchy...i nie da rady inaczej jak zasnie to zrzucam go na bok obok siebie i spimy razem...

U nas maly nie spi z nami:no:zawsze jak zasnie odkladam go do łozeczka:tak:tam jest jego miejsce;-)
 
hej ... moja paskuda dzis znowu urzadzila pobudke o 1 w nocy i tym razem tatus wziol ja w obroty ... najpierw zwiazalismy raczki /faktycznie pomaga sie uspokoic ale nie do konca/ potem zaczal ja usypiac ale ja juz bylam tak padnieta ze nie wiem kiedy zasneli ... obudzilam wiem ze mariusz jej o 3 dal jesc i chyba dopiero po jedzeniu !! ja sie obudzilam po 6 zeby ja nakarmic i narazie spi ... pewnie juz nie dlugo bo to pora na kolejna porcyje mleka !!
 
hmmm skad ja to znam??
i co masz tak znim spac?/
mi sie czasami w ciau dnia udaje go odlozyc ale nie do lozeczka tyko do wozka jak pojezdze z nim po domu o zasnie a w lozeczku nie ma mowy...
a tak w nocy cyce mamy robia z poduchy...i nie da rady inaczej jak zasnie to zrzucam go na bok obok siebie i spimy razem...

No muszę to przeczekać, masakra taka byłam pewna, że w kołysce będzie spał a tu zonk... życie mi poglądy zmienia :-D
Podobno te dzieci które tak robią mają bardzo czujny sen i po zapachu poznają matkę (czytaj cyca;-)) więc jak jesteś dalej niż 15-20 cm od dziecka to ono się budzi i wrzeszczy.
Ileś tam % dzieci tak ma. Też się zszokowałam jak mi to pediatra powiedziała. Na razie w dzień próbować go dawać do łóżeczka i trzeba przeczekać.

ja wczoraj mialam fatalny dzien!!! mala w ogole nie spala w dzien az do 23!!!!!!!!
co 5 min wrzeszczala jakby ktos ja ze skory obdzieral!!!!! co przestala po chwili znow. jak jadla z poczatku bylo ok a pozniej tez wrzesczala skakala wyginala sie dziwnie przelykala! koszmar! az o 22 pojechalismy do szpitala na izbe przyjec! stwierdzilam ze lepeij niech ja zbadaja czy wszystko ok bo to bardzo nie naturalne jej zachowanie a nie chce miec wyrzutow sumienia ze dziecku nie pomoglam i marnowalam czas! w szpitalu okazalo sie ze ok. mala miala drobna kolke bo jest strasznym lapczywcem i jak na poczatku zassa butelke o mnostwo powietrza łyka!!! i po prostu mamy uwazac...jak minie jej faza lapczywosci odstawic od butelki az do odbicia i pozniej podac reszte ponadto jest strasznie nadpobudonym dzieckim i bardzo ruchliwym! w razie taich atakow dostalismy przykazanie na czopki ktore ja troche uspokoja! a teraz druga czesc tego co sie dzialo!!!

po 17 szlam z mezem do tego mieszkania co w nim mieszkalismy po reszte rzeczy. wlasciciel szedl z nami wraz ze swoja kobieta gdyz jego byla zona nie chciala go wpuscic do domu jak przez judasz widziala ze to on wiecwczoraj my sie wystawilismy! akcja zaczela sie od momentu jak zobaczyla ta babka ze jej byly maz przyszedl ze swoja kobieta! najpierw nie chciala jej wpuscic do domu pozniej wyzywala od flondr a na koniec pchnela ja na szafy! powiedziala ze moze ona byc w domu gdy jej ex jest a jak on wychodzi ona musi razem z nim. moje rzeczy wszystkie pochowala gdzies ze mialam pelne rece roboty w ich odnajdywaniu! juz nie mowiac ze zuzyla moje zrodki czystosci i garnki chciala przywlaszczyc!!!! troche do domu sie sniegu nanosilo od tego wszystkiego wiec babka sieawanturowala stale!!!! wkurzyla mnie tekstem bo najpierw spytala jak moja coreczka i dawala swoje dobre rady a za chwile zaczela na mnie wrzeszczec ze mieszkanie jest brudne i ze mam posprzatac bo wezwie policje! miala strasznie umywalke w lazience brudna i zarzucila mi ze ja celowo to zrobilam! kazala mojemu mezowie wplynac na mnie bym umyla bo dzowni na policje!! maz sie wkurzyl i jej powiedzial doslowne tak:"to sobie k**** dzown na policje! ten pan od ktorego wynajmowalismy tez powiedzial jej ze ja niczego nie bede sprzatac i ma dzwonic na ploicje! i przyjechala policja!! byla mega klotnia i awantura a policja tylko sluchala bo mieli zgloszenie to musieli rzyjechac i spisac notatke. stwierdzili ze poki nie ma podzialu majatku to oni nie maja nic do tego i ze polowa mieszkania jest jednego a druga polowa drugiego i pojechali!
no szmata z tej baby jest niesamowita! pozniej swojego bylego meza traktowala jak obecnego by zrobic na zlosc tej kobiecie co byla z nim!
jak sie okazuje ta baba wyjezdza za 4 dni 18 stycznia bo przyjechala tylko na sprawe o podzial majatku a to dopiero 1sza sprawa!!!! takze poki co wprowadze sie tam spowrotem a bede szukac czegos innego i na przyszlosc juz sie nie wyprowadze bo ona nie ma prawa tego rzadac ode mnie! ja mam prawo do polowy mieszkania:-)
jestem wykonczona i padlam na twarz po wczorajszy dniu! oby juz tai dzin sie nigdy nie powtorzyl!!!!

dodm ze julka od tej23 spala do 6 rano czyli dzis poraz pierwszy przespala CALA NOC!!!:-)

I ty tak po prostu babie wyszłaś?? Daffi tak się nie robi to ty miałaś dzwonić na policję, że cię wywala z mieszkania!!!


hej ... moja paskuda dzis znowu urzadzila pobudke o 1 w nocy i tym razem tatus wziol ja w obroty ... najpierw zwiazalismy raczki /faktycznie pomaga sie uspokoic ale nie do konca/ potem zaczal ja usypiac ale ja juz bylam tak padnieta ze nie wiem kiedy zasneli ... obudzilam wiem ze mariusz jej o 3 dal jesc i chyba dopiero po jedzeniu !! ja sie obudzilam po 6 zeby ja nakarmic i narazie spi ... pewnie juz nie dlugo bo to pora na kolejna porcyje mleka !!

No tylko nie paskuda, ona ma wasz charakter!!! :tak:;-)

U nas maly nie spi z nami:no:zawsze jak zasnie odkladam go do łozeczka:tak:tam jest jego miejsce;-)

Kopciuszku zrozum, że moje dzieci też spały od małego w łóżeczkach i nie było problemu. Jak się okazało, że małego poprostu się nie da położyć (budzi się od razu, a jak go położę jak nie śpi to nie zaśnie i ze zmęczenia zaczyna płakać albo wymiotować) to poleciałam do lekarza, bo myślałam, że jest chory! Pojęcia nie miałam, że są dzieci z normalnym i z tak silnym instynktem ssania i potrzebą kontaktu ze skórą matki.
 
Damar moj ma tak samo...jak go odloze iprobuje przeczekac to ni stad ni z owad najpierw wysuwa jezyk kilkanascie razy i tak go wysuwa daleko ze potem rzyga...
albo za 2 minuty zaczyna plakac..
w dzien jeszcze wmiare mi sie to udaje..czasami po pol godz dopiero go odloze ale zawsze chwile mam dla sebie..ale w nocy nie da rady i koniec...
najgorzej jk jest swiatlo zgaszone to drze sie od razu..a jak zapalone to chwilke polezy zanim zacznie wolac:-)
spryciarz maly...
 
Damar moj ma tak samo...jak go odloze iprobuje przeczekac to ni stad ni z owad najpierw wysuwa jezyk kilkanascie razy i tak go wysuwa daleko ze potem rzyga...
albo za 2 minuty zaczyna plakac..
w dzien jeszcze wmiare mi sie to udaje..czasami po pol godz dopiero go odloze ale zawsze chwile mam dla sebie..ale w nocy nie da rady i koniec...
najgorzej jk jest swiatlo zgaszone to drze sie od razu..a jak zapalone to chwilke polezy zanim zacznie wolac:-)
spryciarz maly...

No właśnie z tym światłem ma tak samo. Światło się gasi
tzn. mama ma być w zasięgu pyszczka z cycem na wierzchu, bo cyca w stanik dopiero mogę schować jak zaśnie :-D:szok::-D
Nawet A. wymięka i wieczorem z nim siedzi a ja lecę pod prysznic i dopiero jak wrucę gasimy światło :tak:

Moja koleżanka miała tak samo przez 3 mieś, ale to był wcześniak.
 
reklama
No właśnie z tym światłem ma tak samo. Światło się gasi
tzn. mama ma być w zasięgu pyszczka z cycem na wierzchu, bo cyca w stanik dopiero mogę schować jak zaśnie :-D:szok::-D
Nawet A. wymięka i wieczorem z nim siedzi a ja lecę pod prysznic i dopiero jak wrucę gasimy światło :tak:

Moja koleżanka miała tak samo przez 3 mieś, ale to był wcześniak.
o moim tez powiedzieli ze ma odruchy wczesniacze....na poczatku nie mial ssania i tracil cieplo..a teraz olozylam go i juz jeczy...i wymusza placz...wiec lece:-D
 
Do góry