No to szybko nadrabiam parę ostatnich dni. Jutro egzamin, więc zamiast się uczyć to siedzę i czytam co u Was. Dobrze, że Marcin śpi to mi nie wymawia tego ;-)Bo lepiej byłoby się pouczyć albo pospać niż siedzieć i klepać w klawisze ;-)
U nas w skrócie - po dzisiejszym badaniu mamy 5600 i prawie 58 cm! Ciuchy mi się zaczynają kończyć, chyba jakieś zaniżone wymiary mam, bo ledwo wchodzi w niektóre 62... Z drugiej strony wchodzi w niektóre ciuchy z wymiarem 54 czy 50, więc nie wiem sama jak to jest z tym... Poza tym ma rozregulowany cykl dobowy i czuwa w nocy zamiast w dzień, stąd nasze zmiany nocne przy dziecku i totalne niewyspanie w dzień. I jeszcze znowu rodzinka się na głowę zwala... cud miód...
No to odpisuję i lecę do dziecka :-)
Dziś kupiliśmy smoczek- doszłam do wniosku, że nie chcę wisieć na cycu cały czas i że po karmieniu będę dawać Lidusi smoka. Czy Wasze maluszki też na początku wypluwały smoczek? Zassie trochę ale po chwili krzywi się i wypluwa. Tak ma być? Musi się przyzwytczaić?
Ponoć musi się nauczyć, ale ja przestałam w to wierzyć. Misia nie chce smoka i już. Niezależnie jaki smoczek (mamy chyba z 5 różnych kształtów i wielkości) to dłużej niż dwa mlaśnięcia nie wytrzymuje w buzi. No, chyba że smok od butli to aż do końca butli siedzi ;-) Ani moczenie w cukru ani w mleku nie pomogły na smoka. Nie wiem już co robić żeby zechciała ciamkać go zamiast ciągle ssać butle! Bo jak nie przestanie to w przyszłym tygodniu stuknie nam 6 kg!
mi to samo doradzila pediatra...choc oprocz przerw w karmieniu nie robie na razie nic więcej ,bo to wystarczyło i problem ulewania zażegnany
!bardzo ważne żeby nie kłaść dziecka na poduszcze tylko właśnie włożyć coś pod materacyk
Nam pielęgniarka pozwoliła na płaską podusię, bo samo podniesienie łóżka nic nie dawało. Tzn. łóżko jest podniesione o 2 deski (tak gdzieś ze 20 stopni nam wyszło) plus zbita cienka poduszka pod głową. I przestała ulewać.
A jeśli chodzi o laktatory - mam ten ręczny Avent, ale jeśli trzeba to używam bez tej nakładki masującej, u mnie jakoś lepiej działa bez niej.
Używałam też wypożyczonego ze szpitala laktatora elektrycznego Medeli - taka "maszyna", do której podłącza się wężyk i końcówkę do ściągania. Rewelacja. Można sobie regulować siłę ciągu. Jak ktoś ma zamiar dużo ściągać i może sobie pozwolić na zakup, to na pewno jest to lepsze niż jakikolwiek ręczny laktator.
Czyli dokładnie tak samo jak ja :-) Choć zakup tej Medeli to dość spory wydatek z tego co sprawdzałam. Jakieś $1200 w USA, nie wiem jak w Polsce.
I też zdejmuję nakładkę, bo w niej mało mleka ściągam (bez niej też niewiele, ale w porównaniu to niebo i ziemia).
ja tez narazie grzeje w mikrofalowce ale juz sie nie moge doczekac podgrzewacza ... chyba jutro skocze do sklepu i cos kupie bo w nocy naprawde mi brakuje !!
mam pytanie do mamus butelkowych ... przepajacie malenstwa czyms w miedzyczasie ?? bo nam pani doktor kazala ...ze dziecko na samym mleku musi pic herbatki ... polecila rumiankowa z hippa albo koperkowa ...
Nasza pije Hippa koperkowego od kilku dni. Tak a propos nie wiecie czy te Hippy mają atesty? Bo mnie Teściowa nastraszyła, że po herbatach bez atestu dzieci mają problemy z żołądkiem, a na pudełku od herbaty nic nie ma o atestach...
I nie podgrzewaj w mikrofali mleka! Nie wolno! Białka się w nim rozpadają i mleko nie dość że się robi bezwartościowe to jeszcze można się nabawić nietolerancji! To samo dotyczy mleka krowiego! Bo że się nie równo podgrzewa to mały pikuś. Ale robi się potwornie niezdrowe!
Więc mam pytanie do butelkowych mam!!!!!!!!!!!
co robicie jeżeli dziecię obudzi się prędzej niż wypada następne picie? I ryczy...nic go nie boli..tylko wydaje się znów głodne
Dajemy jeść. Tak nam poradzili w szpitalu, po tym jak się okazało, że 40 mleka, czyli tyle co powinna wypijać, to połowa tego co potrzebuje. Jak dziecię spore to i więcej jeść musi. A jak niezbyt spore to też musi, żeby rosło ;-)
Dziewczyny daję małemu
Nutramigen (stosowany w alergii na bialka pokarmowe, w nietolerancji laktozy i sacharozy, w kolce jelitowej, u dzieci z wysokim ryzykiem alergii). Naprawdę zdaje egzamin to mleczko
Fakt że smierdzi strasznie i jest gorzkie, ale bardzo dobre dla dziecka.
Jeżeli chodzi o herbatki to daję koperkową. pediatrrzy zalecają
max 100 ml na dobę!
a rumiankowa to na co? tak do picia tylko?
My też na Nutramigenie jedziemy, ale od jakichś 2 dni przestał smakować. Dodajemy do niego trochę "cycowego" i jest lepiej. Dziś zauważyłam ciekawą rzecz z tym mlekiem - podgrzałam do 60 st. bo szliśmy do lekarza i wiedziałam, że zaraz będzie głodna a tam nie ma jak podgrzać. Więc żeby nie wystygło zrobiłam nieco cieplejsze. I mi się zważyło! Normalnie zrobił mi się serek i serwatka - zdarzyło Wam się coś takiego? W szoku byłam. I teraz nie wiem co zrobić, żeby mi przez te 15 minut spaceru na mrozie mleko nie marzło :-( Przecież nie dam jej zimnego :-(
My tez zakraplalismy malemu oczko 4 razy dziennie i na noc mascia smarowalismy ! w 3 dni zaleczylismy oczko a 4 dnia nie bylo juz sladu po zapaleniu
U mnie tez sie nie zprawdza podgrzewacz ! Stoi i go nie uzywam bo i tak szybciej i wygodniej w mikrofali !W podgrzewaczu woda sie wygotowuje i tak trzeba wstac i nalac wody itp albo mialam czesto zagorace mleczko albo czekalam za dlugo eeeee tam !
Nie grzej w mikrofali! Wiem, że się powtarzam... A wodę można mieć w kubeczku obok i dolewać co jakiś czas przecież.
My z oczkami wygraliśmy już prawie - smarujemy mlekiem z cyca. Dwie, trzy krople na wacik czy pieluchę i przecieram. Działa lepiej niż wszystkie leki, które nam dali na to. Lekarka postraszyła, że zapalenia i "żółte" w oczku może trwać nawet do roku - jak pomyślę że dopiero za 10,5 miesiąca ktoś Misi zajrzy w oczy to mnie trafia! Jak pojedziemy do Polski to koniecznie musimy iść do okulisty dziecięcego
Tak wogole ostatnio nie gadam z wami bardzo malo tylko pisze o sobie i o sobie ale za to czytam was i mniej wiecej wiem tez co u was..... ale teraz to sie czuje jakbym jakis pamietnik prowadzila wejde na BB zostawie wpisa i wychodze bo czasu nie ma ..... naszczescie czasem bujam malego na kolanach jest w miare spokojny to sobie was czytam :-)
OGOLNIE TO CIESZE SIE ZE WAS MAM ZE JEST TAKIE COS JAK BB i mozna sie pozalic;-)
Mam dokładnie to samo uczucie :-( Brak czasu na czytanie i odpisywanie :-( Aż wstyd :-( Dziś mam pierwszą zmianę w nocy to dopóki Mała śpi to mogę coś porobić w sieci, ale tak to nie ma szans... A i tak teraz tylko do 1 będzie spokój bo potem do 4 czy 5 szaleństwo... Macie jakiś sposób na przestawienie dnia i nocy u dzieciaków?! Bo my już padamy ze zmęczenia po zmianach - o 3 się zmieniamy, bo nie da się wysiedzieć z nią cały czas. Od 1 do 5 ma tryb aktywny (czasem zaczyna wcześniej, koło 23, czasem kończy później, czyli koło 8-9 rano). Marcin z reguły bierze pierwszą zmianę, ja drugą i oboje jesteśmy mega niewyspani :-( Dziś wyjątkowo zmiana, bo biedak nie był w stanie patrzeć na oczy, bo rano szliśmy do lekarza i nie miał kiedy dospać.
Czy Wam też tak szybko mija czas ? od pieluchy do karmienia od karmienia do pieluchy itd .... ?
odnoszę wrażenie, że zgubiłam gdzieś 2 tygodnie zycia, bo kazdy dzień z małym mimo, że wyjątkowy to jest taki sam ... i tracę juz poczucie czasu ...
Strasznie szybko mija. To już 1,5 miesiąca z dzieckiem! A dopiero co narzekałam, że się z boku na bok przeturlać nie mogę ;-)
i jeszcze jedna kwestia ... sterylizujecie butle po kazdym uzyciu ??
Nie. Sterylizuję raz na dzień, czasem na 2 dni - jak akurat mam wszystkie lub większość butelek wolnych. (mam całe 5 butli, więc nie ma szału). Natomiast po każdym użyciu myję i przelewam gorącą wodą. W szpitalu tylko płukali wodą z kranu, więc i tak robię więcej ;-)
Wizyta u pediatry wczorajsza ,a wiec maly to kawal chlopa jak powiedziala w tydzien nabral
400 gram !!! Wazy rowne
5000gram !!!!!!!! NO to mam 5 kilogramowego klocka
Ma
62 cm !!!!!!!!!!! Szok ! 10 cm w 2 miechy !
Osluchowo super ,bioderka wporzadeczku.Tylko zaniepokoila ja miekka glowka z tylu malego ,jak mi pokazala to az krzyknelam i zabralam palucha ,normalnie miekkie ma z tylu wszystko jeszcze ! A to powinno zaczac juz kostiniec ,wiec zwiekszyla dawke witaminy d3 z 2 na 3 krople !
dziewczyny pamietajce aby podawac duza dawke tej witaminy jedna kropla to jest stanowczo zamalo u nas nawet malo bylo 2 krople.Aby nam sie nie narobilo tak jak z Patrykiem ! No i glowka zaczela mu sie pocic co jest oznaka poczatkiem krzywicy i malej ilosci witaminy d3 w organizmie ! A tak pozatym to wszystko super ,
witamine juz podajemy zwiekszona wiec wsio bedzie dobrze! Mam nadzieje ze u was lekarze zwracaja szczegolna uwage na glowke dziecka przy badaniu !!!!!!
U nas daję się 5 kropli z D3. I tak do 2 roku, albo dłużej jeśli dziecko nie ma kontaktu ze słońcem. A i tak boję się, że za mało kropli dostaje, bo część z tego wypluwa...
a hustawka jest super !! a ja bede miala pozyczony od kumpeli lezaczek dla malej /powieziala zeby nie kupowac bo bez sensu !!/
Jak dla mnie leżaczek/fotelik to najlepszy zakup jakiego dokonaliśmy! Mała siedzi w nim razem z nami i jest spokój. Ma wibrator, więc się uspokaja, ma regulacje wysokości i ma możliwość bujania się - wszystko dla dziecka. Bez tego to bym zwariowała, mając ją ciągle na rękach albo na kolanach, a tak posadzę i mogę zjeść obiad w spokoju :-)