foch byl ale zostala bo co miala zrobic by sprobowala nie zostac to tyle by ja widziala!!!
a jutro bedzie musiala z nia zostac na dluzej bo sie zrobil problem ale pokolei ...
pisalam o temperaturze ... teraz mi skoczyla do 37,8 ... za telefon do mamy - mam cos wziac przeciwgoraczkowego jak przekroczy 38st ...
ale na wszelki wypadek zadzwonilam do poloznej powedziala ze czym predzej do lekarza bo stan zapalny niczego dobrego nie wrozy !!! no to zadzwonilam do lekarza i rano mam sie o 8 stawic w szpitalu ... rozalski jutro nie operuje wiec sciagna go na gore zeby mnie zbadal !! powiedzial ze prawdopodobnie pojdzie w ruch jakis antybiotyk !!
Anka to sie jutro spotykamy na IP
Kurde to dobrze ze zadzwonilas ,zeby sie z tego cos nie dobrego nie porobilo.Lepiej lykac piguly niz pozniej po szpitalach sie bujac .mam nadzieje ze to nic powaznego! a ty moze juz teraz wez cos przeciwzapalnie !