Witam się z wieczorka,
A moja mała przez nocki jak się budzi to zaśnięciem nie ma problemu więc się wysypiam wystarczająco.
Po kąpieli o 18 nie chce zasnąć i ciekawa wszystkiego ogląda świat do 21, potem jak zaśnie to budzi się o 1, potem 4, a potem ok 6 lub 7 rano.
A jak się budzi to ją do cyca daję na ok 5-10 min bo tyle jej zajmuje jedzonko, potem czekam aż jej się odbije bo nadal mi trochę ulewa a następnie przewijamy pieluszkę (mam na noc taką jakby długą koszulę ze ściągaczem dla niej, co jej nóżki zakrywa, i jak trzeba ją w nocy przewinąć to tylko podciągam koszulkę do góry i delikatnie przebieram żeby jej do końca nie wybudzić, bo jednak u nas najbardziej gwiazdę idzie zdenerwować ubierając lub ściągając ubranka) i potem śpi dalej bez problemu a jak zaczyna kwilić to jej smoczka do buziaka daję i jest spokój.
Wydaje mi się że najważniejsze jest to żeby się dzieciaczki nie wybudzały do końca w nocy więc najlepiej być bardzo spokojnym, i mówić cichutko albo wcale do dzieciaczka- u mnie to działa.
A moja mała przez nocki jak się budzi to zaśnięciem nie ma problemu więc się wysypiam wystarczająco.
Po kąpieli o 18 nie chce zasnąć i ciekawa wszystkiego ogląda świat do 21, potem jak zaśnie to budzi się o 1, potem 4, a potem ok 6 lub 7 rano.
A jak się budzi to ją do cyca daję na ok 5-10 min bo tyle jej zajmuje jedzonko, potem czekam aż jej się odbije bo nadal mi trochę ulewa a następnie przewijamy pieluszkę (mam na noc taką jakby długą koszulę ze ściągaczem dla niej, co jej nóżki zakrywa, i jak trzeba ją w nocy przewinąć to tylko podciągam koszulkę do góry i delikatnie przebieram żeby jej do końca nie wybudzić, bo jednak u nas najbardziej gwiazdę idzie zdenerwować ubierając lub ściągając ubranka) i potem śpi dalej bez problemu a jak zaczyna kwilić to jej smoczka do buziaka daję i jest spokój.
Wydaje mi się że najważniejsze jest to żeby się dzieciaczki nie wybudzały do końca w nocy więc najlepiej być bardzo spokojnym, i mówić cichutko albo wcale do dzieciaczka- u mnie to działa.