hej Mamuśki!
kurcze, Coli nie pijecie czasem ? to chyba ja taka jestem tylko ? nie żeby całego litra odrazu, ale czasem wieczorkiem kilka milimetrów whisky i cola do tego :] kawke też co kilka dni sobie piję /kiedyś wsypywałam 2,5 łyżeczkki rozpuszczalnej, teraz jedną niepełną żeby nie było mocne - i zawsze jakieś ciacho czy coś do tego/. Czasem też szklaneczke piwa wypiję, raz w tygodniu może.
Kiedyś się chwaliłam mojemu doktorkowi że odstawiłam kawę, ani grama alkocholu że nie piję itp, to on sie mnie pyta dlaczego, no to mówię że dla dobra dziecka, a on że wcale nie trzeba rezygnować z wszystkiego /oczywiście nie pić ile wlezie hehe/, ale że nawet zaleca niektórym picie piwa od czasu do czasu bo to zmniejsza ryzyko osiadania kamienia itp, a alkocholu tam jest niewiele więc szklanka nie zaszkodzi, wręcz zachęcał do lampki czerwonego wytrawnego wina wieczorem - że bardzo poprawia krążenie i ogólnie na krew dobrze działa /ale ja wytrawnego nie znoszę/.
Hmmmm .. ? chyba że niew powinnam?