o tym że ciąża to stan błogosławiony to może powiedziec ktos kto tego nie przezył...
aż się musze pozalic.. bo bylismy z moim B u jego kuzyna w drugi dzień Świat ..co sie tam nawkurzałam..
dziewczyna tego kuzyna co chwile przystawiała łapy do mojego brzucha.. to ją waliłam po tych rekach co sił..
to pozniej mi zaczela dojeżdżać ze gruba jestem ze wygladam jak wieloryb .. tudzież słoń...
pytala czy aby bliźniaków nie mamy bo taka spasiona jestem..na co mój Bartek jej że zeby nie byla taka pewna bo ona moze mieć blizniaki ..na co ona że ona nie ma bioder do blizniakow a ja i owszem..
na co ja ze bioder nie musi miec wtedy zrobia jej CC i brzucha tak nie straci bo go nie bedzie umiała uciskać i zostanie jej flak wiszący..
ta jej mina bezcenna..
to nam potem zaczela dogadywac czy na chrzciny juz mamy wodke..
na co ja że po pierwsze bez tysiaca w kieszeni na chrzciny nie wpuszczamy a po drugie dla niej na pewno nie bedzie tam miejsca..
no i troche mi ulzylo jak sie wygadałam..
ale przy tych tekstach o tym jaka gruba jestem to myslalam ze sie porycze.. ;/ juz centralnie mi sie oczy szkliły..
To ja mialam tak samobabcia mojego M mi dowalila, ze ja gruba jestem w ciazy bo jej wnucyka to nie jest gruba, chociz rodzi za dwa miechy i juz przybrala przeszlo 20kg.....
resyta rodziny albo mi mowi, ze mam ogromnz brzuch albo pytaja czy mnie juz co bierze to im odpowiadam, ze tak.... cholera mnie bierze jak sie tak pytaja


