reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

Karnitynko przeczytałam co pisałaś o tacie... bardzo smutne ze choroba szybko postepuje i jak mozna bylo sie spodziewac opadnie z sil. ale wierze ze wiele sily ma w srodku wewnatrz siebie i na pewno zaczeka na swojego wnuczka. czesto jest tez tak ze ludzie z radosci daja rade troche zwalczyc chorobe i przedluzyc sobie zycie czego z calego serca wam zycze!!!


Ja dziś jestem z siebie dumna.... kolejny miesiac i kolejnej wyplaty meza nie ma nie wspominajac o wczesniejszej... facet obiecal uszykowac ja na jutro a dzis stwierdzil ze w tym tyg bedzie. mam dosc sluchania.. gosc nie odbiera moich telefonow!!! ale ja za to zadzwonilam do Zielonej Góry po bezpłatną poradę prawna i pozniej do Inspekcji pracy w Gorzowie Wlkp. Jednym slowem trzeba zlozyc pozew do sadu pracy i skarge do Inspekcji niekoniecznie musi byc podpisana przez skłądającego byleby podac wszystkie informacje dotyczace firmy. Stwierdzialm tez ze nie ma na co czekac bo swieta tuz tuz a ja pradu nie mam bo mam licznik przedplatowy i kupuje sobie sama miesiecznie za tyle ile chce KW a jak mi sie skoncza to musze kupic nowe inaczej nie bede miala pradu!!! nie mam na chleb na sniadanie szlam do mamy zeby nie glodzic sie... wiec poszlam do OS prosic o pomoc na swieta!!! oni zadaja tylko zaswiadczenia od szefa męża ze nie wyplaca im wynagrodzen bo nie ma za co i facet wystawi dzis to zaswiadczenie... a ja to wykorzystam przeciwko niemu i w OS dam kopie a oryginal zachowam dla siebie w razie gdyby sie wymigiwal przed sadem pracy i bede miala niezbity dowod:-D
naprawde wykancza mnie to... ja wiem ze moja corka czuje to ze ja sie martwie i wie ze choc pragne jej juz najbardziej na swiecie to w podswiadomosci jest mysl zostan jeszcze w moim brzuszku najdluzej jak mozesz bo mama nie ma pieniazkow i ciezko nam bedzie!!!
naprawde braknie mi sil na tego goscia i brak kasy!!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Daff a czemu Twoj maz nie zalatwi tego po mesku i nie rzuci tej roboty..
przeciez nie jest az tak trudno o prace,,,
wiadomo dla chcacego nic trudnego..
ale niech soba nie daje pomiatac...i sam siebie szanuje...

wez mu jakos wjedz na ambicje..przeciez zaraz rodzisz a noz widelec bedzie potrzeba jakiejs dodatkowej kasy...
 
Daff a czemu Twoj maz nie zalatwi tego po mesku i nie rzuci tej roboty..
przeciez nie jest az tak trudno o prace,,,
wiadomo dla chcacego nic trudnego..
ale niech soba nie daje pomiatac...i sam siebie szanuje...

wez mu jakos wjedz na ambicje..przeciez zaraz rodzisz a noz widelec bedzie potrzeba jakiejs dodatkowej kasy...

Kochana jak on ma zalatwić to po mesku?? skoro gosc nie ma kasy to nie znajdzie specjalnie dla niego...a nie wiesz jakie u nas bezrobocie jest... tutaj mnostwo ludzi nie ma pracy i wielu sprzata ulice itp by cokowliek miec... moja miescinka jest bardzo mala i biedna skoro u nas burmistrz byl w wiezieniu za oszustwa i łapówki to nie ma o czym mowic... a jak bedzie bez pracy to jeszcze gorzej.. te pieniadze zawsze sie wywalczy no chyba ze firma oglosi upadek ale to raczej im nie grozi...
 
Rety,dziewczyny,zwolnijta,bo dopiero po pol godzinie doszlam do konca czytania.Pewnie zanim skoncze pisac posta,to juz beda 2 kolejne strony!
Gratulacje dla Georginy i luuuznej.
karnitynka trzymaj sie i jak dziewczyny mowia-jedz do taty.moj sie nigdy nie dowiedzial,ze w ciazy jestem.
nessi-osemki sa zawsze wstretne!ja sie pozbylam poki byly zdrowe,wiec zadych opuchlizn nie bylo,ale kazdemu inaczej wyrastaja,lobuzy!teraz juz tylko bol porodowy:D.
daffodil-mam nadzieje,ze facet sie obudzi i w koncu zaplaci,zanim wejdziecie na droge sadowa.tyle stresu.
widze,ze nietylko ja mam beznadziejne noce.ciagle sie budze,a ostatniej,dzidzia nie dawala mi spac.ciagle sie wiercila,czkawka taka,ze cale lozko chodzilo.biodra mnie bola.glowa mnie dzis boli niemilosiernie i ciagle mi niedobrze.ale przynajmniej bylismy zamowic nowy komputerek dla mnie:D.mialam pozmywac podloge,ale chyba przesune na jutro.meza nie bedzie,nie bedzie na mnie krzyczal,ze go nie poprosilam.ale nie moge tak caly czas na de siedziec.cholera moze czlowieka wziac.
ja ani zadnych skurczy przepowiadajacych nie mam,ani zadnych odchodzacych czopow,w piatek mam wizyte kontrolna,wiec oddam plan porodu poloznej.
rety,nawet po lyku wody mi niedobrze.chyba sie poloze i wczuje w dzisiejsza pogode.wali zabami i jest zimno.
rece mi troche spuchly.to normalne?nie jakos bardzo,ale obraczka,ktora zawsze za luzna byla,troche jakas przyciasna.
 
Kochana jak on ma zalatwić to po mesku?? skoro gosc nie ma kasy to nie znajdzie specjalnie dla niego...a nie wiesz jakie u nas bezrobocie jest... tutaj mnostwo ludzi nie ma pracy i wielu sprzata ulice itp by cokowliek miec... moja miescinka jest bardzo mala i biedna skoro u nas burmistrz byl w wiezieniu za oszustwa i łapówki to nie ma o czym mowic... a jak bedzie bez pracy to jeszcze gorzej.. te pieniadze zawsze sie wywalczy no chyba ze firma oglosi upadek ale to raczej im nie grozi...
skoro nie ma kasy to niech nei zatrudnia..
dla mnie to jakas fantastyka...nie wyobrazam sobie ze ide do pracy tyram a ktos mi nie placi...

co do sprzatania ulic to zadna praca nie hanbi...moze sama mu poszukaj nowej...
ja mojemu caly czas wysylam CV jak gdzies wypatrze jakas oferte;-)


a pytalas tam w tej poradni prawnej o to jakie konsekwencje moze poniesc Twoj maz??
 
Nadrobione :tak:
Ja też coś spać dzisiaj nie mogłam... strasznie mi gorąco było a mężowi zimno i nie mogliśmy znaleść optymalnej temp :-( No i jak zwykle nad ranem spało nam się najlepiej a trzeba było wstawać :laugh2:
Strasznie się ze mnie leje... wkładki zamieniłam na wkłady poporodowe :-D No i pobolewa mnie brzuchol... nie wiem dalej czy to skurcze czy ruchy Maluszka :-p Oby tylko nie przegapić porodu :shocked2:
daffi współczuje sytuacji z pensją męża... niestety czasami ciężko jest cokolwiek wywalczyć u pracodawcy, zwłaszcza jak rzeczywiście nie ma kasy :-(
Karnitynko trzymaj się cieplutko...
 
daffi sad pracy to imho najlepsze mozliwe wyjscie !! nie musi sie zwalniac zeby pracodawce dac do SP i koszty sadowe sa wtedy zasadzane pracodawcy !! a to szybka pilka bedzie !! takie sprawy sie na jednej rozprawie zalatwia i wtedy masz pewnosc ze ta kasa nie przepadnie a tak to wlasciwie pewnosci zadnej !! gosc bedzie odkladal w nieskonczonosc i w koncu kasa przepadnie!!
 
daffi sad pracy to imho najlepsze mozliwe wyjscie !! nie musi sie zwalniac zeby pracodawce dac do SP i koszty sadowe sa wtedy zasadzane pracodawcy !! a to szybka pilka bedzie !! takie sprawy sie na jednej rozprawie zalatwia i wtedy masz pewnosc ze ta kasa nie przepadnie a tak to wlasciwie pewnosci zadnej !! gosc bedzie odkladal w nieskonczonosc i w koncu kasa przepadnie!!
aff chyba kiedys pisalas ze on nie jest zatrudniony??
tylko pracuje na czarno??
to zeby sie nie zrobilo z tego cos przykrego...:eek:
 
o ile dobrze pamiętam z zajęć, to w kodeksie pracy jest przepis mówiący o tym, że za wykonaną pracę należy się zapłata. a umowa wiążąca to nawet umowa ustna, więc mimo że pracuje na czarno to wypłatę ma dostać!
 
reklama
Ja też coś spać dzisiaj nie mogłam... strasznie mi gorąco było a mężowi zimno i nie mogliśmy znaleść optymalnej temp :-(

No u nas tez pierwszy raz zrobilo sie tak ze to mi jest goraco a mezowi zimno w nocy - zawsze bylo odwrotnie :happy:

Ogolnie mamy teraz stala temperature 22 stopnie ale pewnie jak juz pojawi sie dzieciaczek trzeba bedzie jeszcze zmniejszyc - nie jest mi to na reke ale jak mus to mus
 
Do góry