emwu76
Fanka BB :)
no to nadrobilam a teraz cos od siebie ... coraz czesciej mam koszmarne nocki ... dzis to myslalam ze sie zamecze na amen ... niby nic mi nie bylo a spalam w sumie moze 3h ... zasypialam sie i za moment nie moglam oddychac i sie budzilam, przekrecalam sie na drugi bok i bylo jeszcze gorzej ... masakra ... w koncu mariusz poszedl spac do duzego pokoju bo on niestety wstaje na rano wiec musi wypoczac !! ale ja wlasciwie od 1.30 do 4 nie spalam wogole ... jak kolo 4 usnelam to o 5.30 spowrotem i meczarnia do 7 ... nie wiem co mi bylo ... teraz to mam oczy opuchniete, ledwo sie na nogach trzymam ... dobrze ze nie mam dzis nic w planach ...
no i w nocy czytalam smski od Georginy nie wiem czy w koncu pojechala do szpitala ale chyba tak
Mea - z tym spaniem to normalne. Ja tez mialam (chyab jak kazda) okolo dwa tygodnie takie nieprzespane. Jednak po tym jak brzuszek sie obnizyl spie jak susel. Nawet poduszki miedzy uda nie wpycham :-).
Wiec cierpliwosci - przeczekaj , za jakis czas minie. Mi pomagalo otwieranie okna na caaaala szerokosc.