reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2009

Dziewczyny właśnie wstałam bo obudziło mnie chlusnhięc czegoś ciepłego ... kurczę było to jednorazowe i nic nie boli, ma słonawy zapach i tyaki przezroczysty sluz ... może to wody ... zaraz po tym dostałam biegunki ... ehs ... niewiem co robić
 
reklama
Witam się z rana trochę was ponadrabiałam...
U mnie nadal bez zmian...
wczoraj musialam isc sobie sama na spacer wieczorkiem gdyz moj maz wolał posiedzieć przy komputerze a ja mu zrobilam na zlosc i poszlam w ciemnosciach sama a co?!
i troszke ogarnal mnie strach bo w pewnym momencie kroku nie moglam zrobic tak mnie skurcze chwytaly hehe i jak tylko jeden minal to pedem szlam do domu ale normalnie czulam w brzuchu kiedy zaczyna twardniec i jak sie zbliza kolejny i tylko przystawalam albo zwalnialam do minimum bo mialam wrazenie ze przy okazji sie posikam...a zmarzlam jak cholera!!
ale wróciłam do domku ciepła herbatke wypilam ogrzalam sie a moj szanowny maz nawet sie nie odezwal wiec wygonilam go z kompa i sama zasiadlam:-)
pozniej przeprosil ale ja nic sobie z tego nie robilam:-p
Dziś zaczął się 41 tydzień... od jutra jestem przeterminowana:zawstydzona/y:
Zobaczymy jeszcze co dzisiejsze KTG pokaze i USG... najwazniejszy jest stan wód!!!
 
A i jeszcze przekażę co nieco od Luuuznej.
Wczoraj dostała w szpitalu prezent Mikołajkowy i wupuscili ja i Alusia ze szpitala:-)
Mały przed wczoraj obudził się tylko raz na karmienie i dał jej pospać w nocy... jest zdrowy jak ryba!!:-)ma tylko drobne problemy by go uśpić bo płaczliwy jest. Sama Luuuzna mówi że czuje sie lepiej i nie ejst tak zle tylko troche wiadomo rana boli i ciagnie:-) ale z dnia na dzien bedzie coraz lepiej.
to chyba wszystko jak cos wiecej sobie przypomne to dopisze:-)
 
Cherie trzymaj sie bidulko widze ze Ciebie ciagle cos dopada no i trzymam kciuki Nessi za udane pozbycie sie zeba :/ Daffi dobrze ze Ci bole przeszly bo tez masz 3 swiaty.

Karnitynko kochana ja poniekąd się cieszę bo mam dużą ulgę a poniekad nie bo wolałabym miec juz to z glowy i wiecej nie przechodzic przez to... ale u mnie bedzie tak jak mowilam od poczatku!! ciezka ciaza i ciezki porod a jeszcze ciezsze dni przed porodem... ale coz pozniej wysciskam i wycałuje malutka i juz zapomne o bolu!!!
 
witam sie i ja...
my zaspalismy my kurde....
wstalismy o 7:30 maz szybko wskoczyl w ubranie zjadl kanapki i pojechal...

madziarena moze to wody??

ide cztac bo widzr ze wczoraj wiczorem troszke popisalyscie...
 
Cherie mam nadzieje z to nc groznego...

blizniaki zabojcze:-)

Laski a co kupujecie tesciom i rodzicom????NIe mam weny zwlaszcza ze tata taki chory chcialam mu kupic cos specjalnego wyjatkowego ale nic nie moge wymyslec:(

tesciowi maz kupil jakies kosmetyki, a tesciowa mamy z glowy bo zrobilismy losowanie komu kto kupuje prezent...
a rodzicom swoim jakis maly przent i robie im album ze zdjeciami jak bylysmy male z mojego slubu i z malym jak sie urodzi...a jak nie zdazy do beda tylko z usg3d a potem im dokleje reszte;-)

moja tesciowa wymyslila ze mamy jej nic nie kupowac bo ona tez nie bedzie kupowala bo jej szkoda kasy !! no ale jak to bedzie wygladalo ze kazdy cos z pod choimki wyjmie a ona nic ... chociaz nie bylo by mi jej zal ...
a to beda moje pierwsze swieta z rodzina meza...
i jak dobrze by poszlo to bym je spedzila w spzitalu i ominela by mnie ta imreza...
nawet nic nie zjem...
u mnie u babci zawsze bylo 20 osob, wszystkie baby gotowaly byl szum koledy i duzo smiechu...babcia jako najstarsza zawsze rozpoczynala modlitwe i skladanie zyczen...bylo tak wyjatkowo...
a tu tescie my i siostra meza z mezem...i jakos tak nie widze tych swiat...
nie wiem jak tu maja ale jak widzialam zdjecia to nie ma stolu pelnego jedzenia...
tylko jakis barszcz i kawalek ryby...
az mi sie plakc chce jak sobie pomysle ze cala moja rodzina bedzie tam...


VILL trzmam kciuki badz dzielna!!


Daff chyba juz za pozno zeby samemu sie wybirac na takie spacerki...
uwazaj na siebie!!i znajdz inne sposoby dokuczania mezowi:-D

nie jestes przeterminowana mi lekarz ten z ujastka pwoiedzial zebym sie nie zdziwila jak urodze w styczniu bo wg nich porod w terminie to porod /- 2/3 tygodnie od terminu OM..

ale mam nadzieje ze nawet jakbym przenosila na styczen to mnie stad nie wywalicie i bede ladnie figurowac na liscie;-)
 
cześć
Poniedziałek- początek tygodnia ;-)
Ciekawe ale w tym tygodniu będzie porodów?????

U mnie zero skurczy!!!! Tamte co były to były przepowiadające.... ;-)
Jak się uspokoiłam i przestałam myśleć o porodzie- zero objawów zbliżającego się porodu.
Więc już psychicznie nastawiam się, że ciąża będzie przenoszona.
Ale powiedziawszy mam to gdzieś ;-) w tym tygodniu i tak chyba mi nie pasuje.
Ułożyłam sobie taki plan- że wieczorem będę padać ;-)
 
A ja dzisiaj miałam wesoły poranek, B dba żebym szybko urodziła:-D:-D

Wstał jak zwykle po 7, ja miałam włączoną drzemkę i myślałam poleżę do 7.20-7.25 a tu nagle słyszę:- Monia leci zimna woda, na piecu jest komunikat 05 i coś tam - wezwać serwis, więc wstaję lecę dwa piętra niżej do kuchni po instrukcję, nie ma w moim biurku jest, tup tup, tup, biegnę piętro wyżej, biorę i biegnę dwa piętra w dół do piwnicy tup, tup tup, - nic nie ma o mojej awarii, myślę sobie - może zabrali nam licznik ( raz zapomniałam zapłacić rach i zabrali:wściekła/y::wściekła/y:), biegnę do biurka sprawdzić rachunki, niby mam na bieżąco, niedawno płaciłam ale ten czas tak zasuwa że.... , a i zdarzyło mi się raz zrobić przelew za gaz na rach prądu, tup tup tup do góry po bluzę i tup tup tup na dól przed dom sprawdzić czy jest licznik, jest:tak::tak:.
Myślę, że biegi po schodach z samego rana dla kobiety w dziewiątym, przepraszam dziesiątym:-D miesiącu ciąży są jak najbardziej wskazane.

Chłopaki pojechały, ja odpoczywam po maratonie schodowym, w domu jeszcze ciepło, B dzwonił do Pana serwisanta ale nie odbierał ( była 7.30) poczekam do 9 i raz jeszcze zadzwonię.
Acha i jeszcze dodam, że zasnęłam po 3 w nocy, chciało mi się spać, ale cały czas myślałam co jeszcze muszę załatwić lub przygotować na czas mojej nieobecności.
 
reklama
u mnmie tez cisza....
oby nie cisza przd burza:-D
bo teraz sie nastawiam na strzelenie w terin i urodzenie 23 ewentualnie 24:-)

musze zmykac do labo zrobic badania na krzepliwosc, elektrolity morfologie mocz i jakies tam badziwia co kazali mi miec w razie gdybym sie zdecydowala na zzo...
a te badania wazne sa tylko 14 dni...a moje koncza waznosc jutro..wiec wole sie zabezpieczyc i miec caly czas aktualne bo teraz to nigdy nic nie wiadomo...
i jeszcze wyniku z HCV mi brakuje do kompletu...


tylko nie mam skeirowania i musze isc robic wszystko prywatnie cholera jasna....;/
 
Do góry