No znow jestem
Tak czytalam kilka ostatnich stron i jesli moge cos powiedziec - tylko sie nie obrazcie na mnie
Nie wierze ,ze 8 dziewczyn ma jednoczesnie skurcze co 10 - 15 min i siedzi na forum zastanawiajac sie czy to te wlasciwe czy nie , hm...
Oczywiscie cos wam sie dzieje - jak nam wszystkim bo to koncowka ciazy i organizm sie przygotowuje - trenuje ale to nie to.
jeszcze nei slyszalam ,zeby jakas mama zaczela porod i nie wiedziala czy to to.
Mozna miec watpliwosci przez pierwsze 30 - 45 min ale potem to juz sie wie.
Kazda z nas juz czeka i sie niecierpliwi. Jedne sie boja inne nie moga doczekac. Doszukujemy sie kolezanki. Trzeba troszke wyluzowac
Ja mam braxtony od 20 tyg ciazy. Kiedys mniej potem wiecej.
Od dwoch tygodni mam braxtony co chwila. Moglabym powiedziec ze co 15 min. Zaciska mnie od dolu do gory i w plecach. Brzuch mam jak kamien i do tego z jednej strony (prawej) bardziej wypukly . Moze uda mi sie zrobic zdjecie.
Nie sa to jednak skurcze porodowe. Od kilku dni doszly bole krzyza . czasem sa one razem ze skurczem brzucha a czasem nie - te juz bardziej przypominaja te porodowe ale to jeszcze nie porod.
W nocy boli mnie brzuch jak na okres plus krzyz czasem - wiec ,ze szyjka sie przygotowuje, mieknie, brzuch obniza - to wszystko zapowiada porod - w koncu to ostatnie tygodnie ale ten stan moze u nas potrwac dlugo dlugo.
Jednym slowem - jak sie zacznie to bedziemy wiedzialy,
Mysle, ze Nessi powinna uwazac bo to faktycznie brzmi jak wody saczace sie a reszta cierpliwie czekac.
Oczywiscie nie chce nikogo urazic bo rozumiem ekscytacje (sama zerkam na zegarek
).
ps. ciekawe , ktora urodzi w nocy i odpisze mi - i co cwaniaro? to nie skurcze porodowe