reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

Czy moze ktoras z Was ma moze namiary na jakas pouczajaca lekture dotyczaca pielegnacji nowonarodzonego malenstwa? Zauwazylam ze koncentruje sie na ciazy, porodzie, zakupach , itp a tak naprawde malo wiem o tym jak powinnam zajmowac sie dzieciaczkiem jak juz sie urodzi.

Niby cos czytam w internecie ale jest to bardzo chaotyczne bo raczej skacze po tematach. Jakby ktos mial cos naprawde godnego polecenia to bede wdzieczna za namiary :happy:

emira - ja mam książkę razem z płytką dvd Co nieco o rozwoju dziecka Pawła Zawitkowskiego - jak dla mnie rewelka.
 
reklama
p.s. wczoraj się dowiedziałam że z pępkiem dziecka po porodzie się nic nie robi - żadnego spirytusu - weszło rozporządzenie UE. Na oddziale u mnie w szpitalu zabronione jest robienie czegokolwiek z pepkiem :eek:

Ciekawe ale w sumie troche pocieszajace bo w tej kwestii obawialam sie ze bede robic cos nie tak a nie robiac nic trudniej robic to zle :-p Ja 5 grudnia mam taka calodzienna szkole rodzenia to zobacze co tam powiedza na ten temat
 
Nie było mnie kilka godzin i mam 30 str do nadrobienia- dziewczyny, przecież muszę odebrać dziecko ze szkoły i odrobić z nim lekcje, litości:tak::tak::tak:
Zabieram się za czytanie:wściekła/y::wściekła/y:

ale tu dzis jest niesamowita cisza !!! o czym ty wogole mowisz !! jakie 30 stron ?? az wierzyc mi sie nie chce :)

Czy moze ktoras z Was ma moze namiary na jakas pouczajaca lekture dotyczaca pielegnacji nowonarodzonego malenstwa? Zauwazylam ze koncentruje sie na ciazy, porodzie, zakupach , itp a tak naprawde malo wiem o tym jak powinnam zajmowac sie dzieciaczkiem jak juz sie urodzi.

Niby cos czytam w internecie ale jest to bardzo chaotyczne bo raczej skacze po tematach. Jakby ktos mial cos naprawde godnego polecenia to bede wdzieczna za namiary :happy:

moze to juz najwyzszy czas na zalozenie tematu dotyczacego pielegnacji maluszkow ?? co wy na to ??

Ciekawe ale w sumie troche pocieszajace bo w tej kwestii obawialam sie ze bede robic cos nie tak a nie robiac nic trudniej robic to zle :-p Ja 5 grudnia mam taka calodzienna szkole rodzenia to zobacze co tam powiedza na ten temat

genialne podejscie do sprawy :) "jak sie nic nie robi to trudno to zrobic zle" :) chyba to sobie ustawie jako opis na gg :)
 
A mnie brzusio boli:-(caly zrobil sie twardy i tak dziwnie pobolewa:-(dzidzia sie intensywnie rusza wiec to chociaz mnie pociesza.Wzielam nospe i zaraz ide na wyrko.
Daffi - ja wierze ze twoj lekarz wie co robi ,a jak ty mu ufasz to jeszcze lepiej.mam nadzieje zew pinformowalas go ze szczegolami co sie dzieje z toba w tej chwili !
Moj gin zapewne kazalby przyjechac na oddzial ,no ale lekarz wie co robi.

a teraz musze sie pochwalic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
mamy swoj maly sukces z fifolem !!!!! ciagnie cyca !!!!!!! a ja od 4 godzin nie sciagam juz pokarmu !!!!!wlasnie ciagnie se z lewego cycka az bokami mu mleczko wycieka !!!! mysle ze pierwszy kryzes mamy zazegnany !tylko cos nie umiem go do prawego cycka podstawic !!!!!!!!!!

No to rzeczywiscie jest sie czym chwalic:-)super:tak:

masz racje ... nie ma co drazyc tematu bo szkoda nerwow naszych i dafi !!



no brawo FIFI !!!



natalka popieram marte !! nie badz sceptyczna !! oxytocyna to naprawde dobry sposob na wywolanie porodu !! a twoja macica wie jak sie kurczyc wiec pewnie szybko podlapie :)

Ja po oksytocynie mialam szybki porod ale bole podobniez sa bardziej odczuwalne:tak:

ja biore tardyferon Fol ... tak btw to musialabym wykupic recepte ...

a wlasnie powiedzcie mi co mam zrobic ... bo do tej pory bralam dopegyt i cordafen 2x1tabl ... a w piatek w karcie ciazy gin mi wpisal dopegyt 3x1 i cordafen 2x1 ... i nic nie powiedzial ze mam zmienic dawkowanie ... cisnienie mam niskie w granicach 110/60 wiec koniecznosci nie ma ale nie wiem czy on sie walnal czy mam brac 3x1 ... pytalam dzis poloznej i powiedziala ze poki cisnienie sie trzyma to mam nie brac dodatkowego dopegytu ale ja tam nie wiem ... chyba ze zadzwonie do niego i popytam ... dodam ze zauwazylam to dopiero dzis u poloznej !!

Jesli cisnienie jest ok to raczej nie musisz zwiekszac dawki:no:mysle ze sie gin pomylil.

kurcze, świetne masz to ciśnienie. ja czuję, że na mnie Dopegyt nie działa, tzn. nie obniża mi za bardzo tego ciśnienia. za to ślicznie widzę u siebie jego skutki uboczne. i chyba pogadam jutro z ginem nad zmianą tabletek - o ile nie będzie chciał zakończyć mojej ciąży :eek:

Niestety u mnie bylo podobnie:tak:pod koniec ciazy juz Dopegyt nie dzialal na moje nadcisnienie:no:no i musialam rodzic:tak:wydaje mi sie ze nie ma innego leku na nadcisnienie w ciazy:no:bynajmniej nie slyszalam o innym:no:ja bralam jeszcze procz Dopegytu Isoptin.

widzisz musze poszukac tego zelu !!! moze akurat pomoze cnieco ... bo stosowalam perfecta mama ale nie pomagal nic ...

Ja polecam EmoZel :tak:jak dla mnie jest super i daje uczucie chlodu:tak:a to bardzo wiele mi dawalo,nie czulam takichg ciezkich tych nog.
 
Hej Laski,


p.s. wczoraj się dowiedziałam że z pępkiem dziecka po porodzie się nic nie robi - żadnego spirytusu - weszło rozporządzenie UE. Na oddziale u mnie w szpitalu zabronione jest robienie czegokolwiek z pepkiem :eek:
Dziwne, bo mi na szkole rodzenia nic nie wspominali o nowych rozporzadzeniach i dokladnie omawiano pielegnacje pepuszka spirytusem właśnie..
 
moze to juz najwyzszy czas na zalozenie tematu dotyczacego pielegnacji maluszkow ?? co wy na to ??

genialne podejscie do sprawy :) "jak sie nic nie robi to trudno to zrobic zle" :) chyba to sobie ustawie jako opis na gg :)

Jestem jak najbardziej za zalozeniem takiego tematu! A jesli chodzi o wspomniane podejscie - to ostrzegam ze miewa skutki uboczne wiec nie nalezy naduzywac :-D
 
reklama
W sobote/niedziele mi o tym położna mówiła w SR. Podobno od 3 tygodni to jest. Na Inflanckiej tego przestrzegają. A ja i tak będę robić swoje jak już będziemy w domu :tak:
no to możliwe,ze nie mieli jeszcze aktualnych rozporzadzen,bo ja ponad miesiac temu bylam na SR...i co on niby sam uschnie i odpadnie ?
 
Do góry