reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

Natalka to dzwoń po męża...zresztą i tak zrobisz jak chcesz;-)
Ale przy pierwszej ciązy panikować to nie wstyd! Skąd masz wiedzieć, co się dzieje?
Jeżeli bardzo Ci to nie dokucza, to poczekasz - jak bardzo, to pojedziesz.
 
reklama
wiem co to znaczy
czujniki cofania do późnych godzin nocnych
zajoba można dostać


szczerze to już raz też czułam że coś się dzieje i okazało się,że nie dzieje się nic
wyszłam na panikarę
tylko to było w 35 tygodniu kiedy nie miałam rozwarcia
a to wczoraj to chyba jednak był czop
ja już sama nic nie wiem
poza tym mam męża w pracy:-(

Jak mojej siostrze odszedl czop to jeszcze dwa tygodnie lazila.
Wiem,ze to juz meczoce musi byc dla Ciebie.
Mimo wszystko nawet jak wyjdziesz na panikare to oni takich panikar w tygodniu maja pewnie kilkanascie. Olej to i jedz dla swietego spokoju. :)
 
szczerze to już raz też czułam że coś się dzieje i okazało się,że nie dzieje się nic
wyszłam na panikarę
tylko to było w 35 tygodniu kiedy nie miałam rozwarcia
a to wczoraj to chyba jednak był czop
ja już sama nic nie wiem
poza tym mam męża w pracy:-(

Nie przejmuj się tym, czy wyjdziesz na panikarę! Lekarze i położne w szpitalu są od tego żeby sprawdzić, czy coś się już dzieje, czy nie. Jeśli masz bóle i skurcze i nadodatek obawiasz się, że wody odchodzą, nie czujesz się bezpiecznie i pewnie w domu, to lepiej jedź do tego szpitala.
 
Wal do szpitala, będziesz spokojniejsza przynajmniej nie bedziesz czuła, że na minie siedzisz. Twój termin juz nadszedł jakby nie patrzeć,
 
reklama
Witam was :-).
Moja dzisiejsza noc była okropna. Wieczorem wypiłam butelkę Coli 0,5 l bo mnie strasznie ciągnęło i potem miałam taką zgagę, że masakra. Co chwilę wstawałam pić a potem biegałam siusiu, dosłownie chyba co godzinę :szok:. W dodatku nad ranem dwa razy złapał mnie parszywy skurcz w jednej łydce, że myślałam, że zjadę. Jeszcze teraz jak stanę na tej nodze, to czuję tą pieprzoną łydkę. Mam jechać autem do rodziców, ale nie wiem, czy dam przez nią radę :wściekła/y:.

Wyczytałam, że któraś z was tu miała okropne skurcze po odstawieniu Fenoterolu- o matkooooo ja nie chcę :szok:. Wolę go brać do samego porodu, ja nie chcę żadnych skurczów mieć :no::no::no:.

Wczoraj byłam też na szkole rodzenia. Przyszedł mój laktator Medela Mini Lactaset- ręczny, bo nie zamierzam za często odciągać, chyba, że przy nawałach, albo wyjściu jednorazowo; no i jeszcze maść na pękające brodawki Medela PureLan- koleżanka miała i bardzo ją chwaliła.

Najgorsze jednak jest to, że u mnie w szpitalu wprowadzili zakaz odwiedzin do odwołania a co za tym idzie również wstrzymali porody rodzinne!!!! :szok::szok::szok:
Mam nadzieję. że do mojej cesarki to zniosą, bo jak mi się trafi leżeć w święta i to bez odwiedzin i jeszcze po cc, to chyba zwariuję :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.
 
Do góry