G
Georgina
Gość
Postęka każda z nas, ale mając już dzidziusia w ramionach wszystko można przeżyć:-)też mam wiadomość od Asi z godz: 14:35
Ja powolutku dochodze do siebie. choc glodna jestem masakra wczoraj zjadlam ostatni posilek o 14. macica jak sie obkurcza boli a do tego jeszcze cięta. Ale co tam dam radę. Mały jest taki słodki i śliczny że tylko całuję go cały czas.
p.s. wybaczcie ze tak pozno przesylam wiadomosc ale jak wiecie niedziela jest dniem gdzie moglam wylezec moja akcje.