reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

reklama
Witam Was w ten piekny słoneczny dzień :cool2:

Mnie dwa dni temu znów zanczeły łapać skurcze...byłam na ktg-regularne co 3 min. i bardzo silne ,ale nie bolesne :szok:mój doktor załamał ręce ,bo biore już wszytsko co jest możliwe na raz w najwyższych dawkach:-( przyładowaliśmy jeszcze pare zastrzyków z nospy, dodatkowo pare czopków ze skopolanu i po 20 godzinach przeszło...ufff oby jeszcze wytrzymac trochę:tak:
 
Ja juz po...
nadrobilam was i..
Joasi zycze wszystkiego dobrego i zeby nie bolalo:-)
Karnitynka pochwal sie w cedenkach kominezonem;-)uwielbiam ogladac takie rzeczy:)

co do stanika to kupila jeden do szpitala...taki rozmiar jak mam teraz bo one sa bawelniane i sie rozciagaja bardzwiec nawet jak cos jeszcze skoczy do gory to chba sie zmieszcze...


a po wizytach tak...
maly zdrowiutki..
wazy 2381gram....
jest bardzo dlugiii i bardzo chudy ma brzuszek...
dlatego fenek jeszcze przez 3 tyg a nie dwa...
zeby mu si eprzytylo jak najwiecej..
wszytskie przeplywy w normie i pepowinka dobrze go karmi..
widzialam na 3D buzke...chyba bedzie podobny do mnie:-)
glowka jest juz bardzo nisko....
ale rozwarcia nie ma;-)
cisnienie 118/70..
waga szkoda pisac:-D:-D15 do przodu...;/
a poza tym wszystko dobrze...
lece teraz posprzatac a potem do kuzynki meza na kawke:-)

to dobrze ze ok pozatym ;-)

po wypiciu szklanki mleka jest troche lepiej z moja zgaga ...
to ja teraz zabiore sie za jakies delikatne sprzatanko bo wieczorkiem leci Garfield :)
a ja ogladałam "jeszcze raz: ;p

te szklane przynajmniej są bez bisfenolu... bardziej skłaniam się ku szklanym niż np. tym z aventu.


i dlatego, że zdania są podzielone i gdzieniegdzie wycofują butelki Aventu, ja za nie podziękuję :tak: nie będę dziecku podgrzewać trujących substancji.

A ja bede podgrzewac i cale nie uwazam ze sa tam substancjie trujace :tak:

jak to sie mowi - nie masz problemow to je sobie stworz !!! mysle ze niepotrzebnie sie teraz przejmujecie butelkami !! narazie martwcie sie jak tu miec pokarm i karmic piersia !!

no tak ale buteli tez sa potrzebne np. zeby podac glukoze niektore dzieci jej wymagaja...

Ja bede uzywala tommee tippee. Tym bardziej ,ze sa przystosowane do zamiennego karmienia piersia. Ksztalt smoczkow jest na ksztalt piersi i naturalnego sutka i do tego dzidzie musza sie napracowac ,zeby z nich cos polecialo tak samo jak przy cycusiu. Wiec jesli bedzie potrzeba sciagnac pokarm mam nadzije ze nie bedzie problemu z powrotem do piersi.

ponoc butelka lovi tez ma takie wlasciwosci ......

Wybaczcie ale nie mogę was zbytnio nadrobić!
mogę tylko napisać ze narazie jest ok choc w nocy nie bylo łatwo... nie moglam spac ciagle mnie chwytaly bole ale na szczescie nie takie mocne jak te w dzien. jakos po 21 bylam juz w domku. Mialam takiego stracha.. bo mimo ze czekam tak bardzo na małą to taka akcja z nienacka bardzo zestresowala mnie. I wiecie co??? boje sie prawdziwej akcji... jesli bole beda takie silne a moze i silniejsze to masakra... juz pozniej te lzejsze to jakos udalo sie przejsc.. zwijalam sie w kłębek tak jak gdy mam okres i troche lzej bylo ale rwalo jak nie wiem co! nie wyobrazam sobie moojego meza przy prawdziwym porodzie!! kurcze jaki on biedny byl przestraszony... nie mnowie ze ja nie bo az na uspokojenie jakis zastrzyk dostalam i cos w tabletkach co mnie strasznie oszolomilo.
mam duzo lezec tak zeby malutka jeszcze z tydzien wytrzymala a pozniej moze sie dziac wola nieba no chyba ze wczesniej sie zacznie to juz mi nie ebda zatrzymywac tylko mam przyzwolenie wypchnac Julke na swiat:-)


a juz myslalam ze urodzilas ;-)
 
przesłać mailem czy faksem?????:-D
dzwoni do mnie mąż z pracy
zdziwiłam się mocno i odebrałam telefon słowami "co się stało?"
więc on stwierdził,że nic i że dzwoni,żeby się zapytać jak się czuję
odpowiedziałam,że kiepsko bo wywiesiłam dwie pralki prania w tym pościel a mam jeszcze w planach okna i firanki
a on do mnie "to ty dźwigasz????? "
więc ja do niego "no tak, może urodzę:-D"
stwierdził,ze jestem nienormalna, powiedział że mnie kocha i się rozłączył

tak w ogóle to od tygodnia chodzi tak zakręcony że szkoda gadać
dzisiaj rano prosiłam go z 10 razy,żeby śmietnik zabrał jak będzie wychodził do pracy i co???
nie zabrał
ostatnio zostawił na przedpokoju...
dziwny ten mój mąż:-)
stresik przedporodowy?????

mailem bedzie szybciej !!!
a mezowi sie nie dziw - biedne bezradne stworzenie :)
 
reklama
Do góry