reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

Cześć Kobietki:)
Mnie nie zapeszając główka nie boli. Spałam w nocy na całkiem płasko z otwartym oknem, może to coś dało. Z kolei trochę mi niedobrze, ale z dwojga złego to jest lepsze;)) Mam tylko nadzieję, że ten Mój nie zaraził mnie grypą żołądkową:/ Wiem, że w moim stanie nie jest wskazana taka choroba.
No nic, skoro doszłam do siebie to czas się wziąć za domek;)
Aha ważyłam się dziś, ale dalej mam na minusie, nic nie przybrałam.
I staniczek dostałam, przysłali mi z Bonprixa, leży idealnie:) Na dniach zakupię sobie coś w mojej mieścinie, ale większego co by było na ''zaś'':)
 
reklama
Eliza 80 co do lotu samolotem tez nie ryzykuje...
Zanim dowiedzialam sie o fasolce planowalam w lipcu lot do Polski.Pierwsza ciaza zakonczyla sie poronieniem i teraz wole nie ryzykowac...

Też mam problem.. Niby tylko dwie godzinki, ale i tak woałabym,żeby ktoś jechał samochodem i żeby zabrać się z nim. Zmiana ciśnienia to zmiana ciśnienia - tak jak Mea powiedziała -albo ktoś to dobrze znosi, albo nie. Ja w sumie latałam i wsyztsko co mi dolegało to czasem ból głowy..Ale co zrobić.. Zapytam lekarza.. Bie chcę ryzykować życiem mojego maluszka. :-(
 
A co do samochodu jakies 12 godzin...
Z reszta nikt sie w najblizszym czasie ze znajomych nie wybiera...
A poza tym po poludniami pilnuje dziecka a juz za 3 tyg zaczynam kurs niemieckiego(Chodzi sie codziennie od 8.40-12.15)
Tak wiec podroz odlozy mi sie w czasie...
 
Georgina witam również, ja mam termin na 16 grudnia i prawdopodobnie będzie chłopczyk, mąż szaleje z radości. Dzisiaj ide do lekarza, popatrze sobie na moje maleństwo - rany gdzie tam 16:00!!!

joanna82 - szok, poprostu szok co się dzieje teraz w szkołach. Przykro mi, że akurat na Twojego Patryczka trafiło. Aż strach myśleć co będzie za pare lat.

Piszecie ostatnio o wakacjach. Ja miałam dzisiaj lecieć na Korfu na wczasy. Zrezygnowaliśmy jednak z mężem. Nigdy nie latałam samolotem i bałam się swojej reakcji, poza tym gdyby coś się działo z maleństwem to tu mam lekarza. Tak więc ja tegoroczne wakacje spędzam u siebie i mam nadzieję, że pogoda dopisze. Jak teraz, nawet ładnie, tylko duszno niestety.

 
WITAM WAS DZIEWCZYNY:-)u mnie dzis piekna pogoda tylko nie ma za bardzo czym oddychać.Widze ze zescie niezle naskrobały:-)wy to nie macie nic do roboty?:-)Ja dzis rano byłam na zakupach,jak wróciłam to zaraz wzielam sie za robienie torcika,musze upiec bo jutro oja babcia ma urodzinki a my chcemy jej zrobić niespodzianke.Moje biszkopciki sa juz w piekarniku wiec juz prawie połowa zrobiona:-)
Wczorajh wieczorkiem nic nie skrobnelam bo była u nas burza,niebo było czarne,szły błyski ze szok ale grzmotów nie było wiec nie było tak strasznie.Pozdrawiam was wszystkie i zycze udanego dnia;-)jak sie uporam troche z praca to napisze.
 
A ja zakupiłam dziś stetoskop i słyszałam serduszko mojego Skarbusia:) Pięknie biło, szybko:D Na razie delikatnie słyszałam, nie jakoś super mocno, ale było słyszalne:) Z wiekiem ciąży na pewno będzie lepiej:) A moja mama sobie też posłuchała i nawet słyszała jak mi się przelewało coś w macicy:p:p Może Dzidzia się przemieszczała? Nie wiem.
I drugi staniczek sobie zakupiłam, za 12zł a jest po prostu cudny! I świetnie leży, to jest najważniejsze aby stanik był dobrze dobrany.

W ogóle mam dobry humorek:D Lepiej na zdrówku to i na humorku lepiej:D
 
reklama
Witam
U mnie slonecznie i goraco. Przeszlo 30 stopni.
Jesli chodzi o podrozowanie... my lubimy jezdzic,zwiedzac i w czasie ciazy nie rezygnuje z tego. W 12 tygodniu bylismy tez samochodem w Polsce ( 1780 km). Podroz znioslam bez problemu, po prostu zatrzymalismy sie na noc w hotelu w Holandii, czesto tez robilismy przerwy. Odpoczynek na noc doradzal gin, tak tez zrobilismy.Nie widzial przeciwskazan, mimo ze mam malego krwiaczka.
Ostatnie weekendy tez sporo podrozujemy, bo od miesiaca nie pracuje juz w soboty i kazdy weekend to dla nas okazja do wspolnego wyjazdu i zwiedzania. Za kilka tygodni bedziemy leciec niecale 2 godzinki samolotem. Zawsze dobrze znosilam loty, mam nadzieje ze dzidzius tez je polubi a przynajmniej nie beda mu przeszkadzac. :tak:Moj lekarz nie widzi przeciwskazan- zwlaszcza w drugim trymestrze.Jestem wiec pozytywnie nastawiona. Przeciez zrelaksowana mama, to i zrelaksowany Dzidzius.:-)
Jestesmy juz w 18 tygodniu. Niesamowicie szybko ten czas w ciazy leci.Czy Wy tez macie takie wrazenie? U mnie brzucho robi sie powoli widoczne i chociaz wchodze jeszcze we wszystkie spodnie to wole chodzic w luzniejszych ciuchach.:tak:Postaram sie wieczorkiem wrzucic fotke fasolowego domku :tak:
 
Do góry