reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

Mea ja mam to samo :) i W pierwszej ciazy tez miałam skoki cisnienia i trzy razy przez to w szpitalu wyladowałam.....Wysokie cisnienie w ciazy jest bardzo niebezpieczne ,wiec moj gin karze mi codzienie mierzyc cisnienie w domu i zapisywac ,jezeli bede miała 150 mam odrazu dzwonic do niego co jest jedno znaczne z polozeniem mnie w szpitalu ,jednak odpukac w domu moje cisnienie jest prawie ksiazkowe !!!! U gina skacze ale to ze stresu ,jak on to nazywa "syndrom bialego fartucha" co mnie uratowało jak narazie przez szpitalem !
 
reklama
Mea ja mam to samo :) i W pierwszej ciazy tez miałam skoki cisnienia i trzy razy przez to w szpitalu wyladowałam.....Wysokie cisnienie w ciazy jest bardzo niebezpieczne ,wiec moj gin karze mi codzienie mierzyc cisnienie w domu i zapisywac ,jezeli bede miała 150 mam odrazu dzwonic do niego co jest jedno znaczne z polozeniem mnie w szpitalu ,jednak odpukac w domu moje cisnienie jest prawie ksiazkowe !!!! U gina skacze ale to ze stresu ,jak on to nazywa "syndrom bialego fartucha" co mnie uratowało jak narazie przez szpitalem !

joanna ja dostalam dokladnie takie samo przykazanie ... jesli podskoczy do 150 to telefon , auto i oddzial !!! ale narazie powyzej 145 nie mialam a i to po lekkim wysilku bo bieglam przez ogrod ... i z ciekawosci zmierzylam cisnienie ... ale w domu mam ciagle tak ze 135/75 ... ponoc wysokie cisnienie spowalnia rozwoj malenstwa wiec jest sie czym martwic !!:no:
 
Cześć dziewczyny,
u mnie też dziś w końcu ładna pogoda, nawet na termy mszczonowskie pojechaliśmy, i wczoraj 2 godzinki też na baseniku się popluskałam. Postanowiłam jednak nie słuchać zakazu dziwacznego ginekologa.
A jutro podpytam o to moją tutejszą ginkę. Mam wizytę o 17, już się nie mogę doczekać, mam mieć sprawdzaną przezierność (oby jednak nie było na to za późno), i może też tam coś wypatrzy z płcią, choć nie nastawiam się wcale.
No i z ostatnich symptomów to słabizna ze mnie, kołowrotki i mroczki, mam niski cukier i ciśnienie, ale nie bardzo wiem co to oznacza. Od środy idę na zwolnionko do końca ciąży, normalnie jak wakacje, już się cieszę.
 
Ja z ciekawosci zmierzyłam sobie cisnienie i mam 140/75,dawno takiego nie miałam.
U mnie na wizycie u gina tak samo jest wysokie:-)ostatnio miałam 145/80 a jeszcze wczesniej 160/80 wiec az sie zdziwił czemu jestem tak zdenerwowana.
 
Ja na szczęście mam dobre ciśnienie, w normie:)
I znów mam czuja na chłopaka:D:D
Głowa mnie tak naparzała, że wzięłam tabletkę. Paracetamol. Nie mogłam już wytrzymać tego bólu. I jak zawsze mam wyrzuty sumienia:(
 
Paracetamol nic nie zaszkodzi :-) choć też nie jestem zwolenniczką leków w ciąży, ani jednej tabletki jeszcze nie wzięłam oprócz witamin i luteiny... strasznie mnie kolana bolały, bo mam problemy, chciałam maścią posmarować, ale gin powiedział, że paracetamol jest bezpieczniejszy, no a ja wytrzymałam, nie wzięłam... bólów głowy takich strasznych jeszcze na szczęście nie miałam, choć jeszcze dwa lata temu brałam tabletki przeciwbólowe przynajmniej raz w tygodniu, takie miałam bóle głowy... teraz na szczęście spokój!
a ciśnienie właśnie sobie zmierzyłam, zazwyczaj miałam 90/60, dziś 110/60, za to puls strasznie wysoki bo 84... u gina zazwyczaj ciśnienie mam 130-140/70
 
reklama
cześć dziewczyny :)
dawno mnie nie było...eh ale teraz wakacje, sesja skończona xDD
Byłam u mojej gin w piątek - ciśnienie w normie jak zawsze, a waga..no cóż ostatnio poweidziała, że 3 kg w ciągu miesiąca to za dużo! Nie przejmowałam się tym, ale za następny miesiąc nie przytyłam ani grama!! wtedy się zmartwiła. No ale stres na sesji dał swoje. Teraz jestem już spokojna :)
Słyszałam też pierwszy raz bicie serducha mojego brzdąca:-D:-D
niesamowite:) tętno w normie (140')i jak narazie jest bardzo dobrze;-)
dzis za to idę na kolejne usg. Zapewne, żeby m.in. wykryć wady wrodzone (robi sie to między 15-17 tc). No i może uda się podejrzeć płeć, jak się ładnie ustawi:-D 9Tak mi gin powiedziała, ale myślę, że chyba za wcześnie). No, ale może...
A i znalazłam sposób na MOJE zaparcia. Jakoś po jogurtach, pełnoziarnistych pieczywach (i innych ktore zawierają błonnik) nie udało mi się zwalczyć tego. No ale wystarczy mi jedna herbatka z cytryną i problem dosłownie 'odchodzi' xD
No to trzymajcie kciuki :) Jak wrócę, to napiszę, czy coś widać już i jak ma się dzidzia :)
Trzymajcie się kochane :*
 
Do góry